Dlaczego ludzie na granicy życia i śmierci widzą tunel? Wyjaśnia neurochirurg [PODCAST]
![Dlaczego ludzie na granicy życia i śmierci widzą tunel? Wyjaśnia neurochirurg [PODCAST]](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/11/yt5k9kpTURBXy8zMWZlOGQyM2JjNTZiODdmZTZjNDc1YmZmYTY0YzNhMi5wbmeSlQMWAM0Eg80CipMFzQSwzQJ23gABoTAB-770x470.jpeg)
-
Do doświadczeń z pogranicza, czyli NDE (ang. near death experience) dochodzi, gdy człowiek niemal umiera – podczas śmierci klinicznej czy nagłego zatrzymania krążenia -
Z tych zwykle krótkich chwil „po tamtej stronie” pacjenci przynoszą niesamowite opowieści. Co ciekawe, najczęściej mające konkretne punkty wspólne -
Słynne tunele i wizje sprawiają, że łatwiej jest uwierzyć w to, że po drugiej stronie „coś” jest. Że śmierć nie jest końcem. Nauka widzi to nieco inaczej -
Byłeś „po drugiej stronie”? Napisz nam o swoich przeżyciach na redakcja@medonet.pl -
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet
Posłuchaj podcastu „Anatomia Śmierci”. Cały odcinek znajduje się poniżej:
Doświadczenia z pogranicza są domeną jedynie wąskiej grupy osób – tych, u których organizm wyłączył się dosłownie na kilka chwil. Serce przestało bić, doszło do chwilowego niedotlenienia, pacjent z technicznego punktu widzenia był martwy, po czym wrócił do żywych. To właśnie tacy ludzie mają później do opowiedzenia niesamowite historie. Wizji aniołów, nieba czy innych przedziwnych obrazów nie mają jednak ludzie, którzy miesiącami trwali w „zawieszeniu”, pozostając w śpiączce.
— To jest ciekawe. Okres śmierci klinicznej zwykle trwa trzy minuty i rzeczywiście ci pacjenci, którzy zostali, załóżmy, zdefibrylowani czy przeprowadzona została akcja reanimacyjna, pamiętają właśnie ten tunel, to odrealnienie, że byli gdzieś obok, obserwowali siebie. Osoby, które miały długotrwałe zaburzenia świadomości, czyli były długotrwale w śpiączce, zwykle tych wspomnień nie mają. One się dopiero pojawiają w tzw. okresie okołowybudzeniowym. Wtedy zaczynają mówić, np. patrzą na kogoś i mówią: „nie wiem skąd, ale skądś pana znam” – mówi w podcaście „Anatomia Śmierci” dr Łukasz Grabarczyk, neurochirurg.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo.
Badania nad doświadczeniami z pogranicza, choć zahaczają wręcz o parapsychologię, trwają od dekad. Naukowcy cały czas szukają wyjaśnień dla tego, co osoby wierzące nazywają „wizją nieba”. I w pewien sposób to im się udaje. NDE da się sprowadzić do niezwykle prozaicznej pointy.
— My, naukowcy, interpretujemy to w bardzo prosty sposób. Mózg, który dostaje w wyniku zatrzymania krążenia dużo mniej tlenu, nagle się gubi, zawęża się pole widzenia. Ale najczęściej są ludzie, którzy się krzątają wokół nich. Do mózgu dalej dochodzą głosy osób, które takiego pacjenta ratują. Najczęściej są tam wielkie światła, które świecą prosto w oczy. Widzimy ten tunel, widzimy to odrealnienie, widzimy to, że gdzieś jesteśmy. I nagle wraca krążenie, pojawiają się te wspomnienia, które są na takim właśnie pograniczu funkcjonowania zdrowego mózgu i nieprawidłowego niedotlenienia – wyjaśnia lekarz.
Gdyby jednak to zamykało temat, badacze nie rozpoczynaliby kolejnych analiz, a wiara w NDE na zawsze zostałaby pogrzebana. Tak się jednak nie dzieje. Lekarze wolą jednak patrzeć na zagadnienie przez naukowe szkiełko. I jest ku temu konkretny powód.
— Często powstaje taki bardzo trudny dylemat: jeżeli bym wiedział, jeżeli nauka by udowodniła, że tam coś dalej jest i to będzie lepszy świat i spotkamy się z najbliższymi, to po co leczyć tych pacjentów? Dlaczego trzymamy ich czasami po tej stronie, gdzie ten świat już jest dla nich bardzo nieprzyjazny? No ale niestety, póki jeszcze nauka nie udowodniła tego, że tam po drugiej stronie coś jest, póki te wszystkie raporty o tych tunelach, o tych światłach są niepotwierdzone, to jednak jako lekarz staram się walczyć o moich pacjentów do samego końca.
Nowych odcinków „Anatomii Śmierci” można posłuchać w każdy poniedziałek o 10.00 w Medonecie, aplikacji Onet Audio, na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcasts. Więcej o psychologii i fizjologii śmierci można też przeczytać w Medonecie.
Treści z serwisu Medonet mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem a jego lekarzem. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
-
Najgorszą wiadomość przekazał rodzinie neurochirurg. „Gdy usłyszeliśmy słowo »śpiączka« byliśmy przerażeni”
— 29 października 2022 r. nie zapomnę nigdy. Byłam z chłopakiem na imprezie, kiedy zadzwoniła mama. Powiedziała, że brat miał wypadek na motorze — wspomina pani…
Edyta Brzozowska
-
Zmarł neurochirurg Andrzej Klimczak. „Dobry, uczynny, przyjaciel dla wielu”
– Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł dr Andrzej Klimczak, znakomity neurochirurg z naszego szpitala. Był niezwykle szanowany i lubiany przez pacjentów i…
Karolina Gomoła
-
Jestem neurochirurgiem: tych 5 rzeczy to sekret dłuższego życia
Dr Brett Osborn, neurochirurg z West Palm Beach na Florydzie w wywiadzie dla Fox Digital News podzielił się pięcioma wskazówkami, które wcielone w życie mogą…
Magda Ważna
-
Metoda redukuje najczęstszy objaw choroby Parkinsona. Neurochirurg: to nowy „złoty standard”
Drżenie (zazwyczaj ręki lub nogi) to jeden z najbardziej charakterystycznych objawów choroby Parkinsona. Jest mimowolne i utrudnia samodzielne funkcjonowanie. Do…
Agnieszka Mazur-Puchała
-
82-letni neurochirurg zdradza, co robi, żeby wydłużyć życie i być ciągle zdrowym
82-letni neurochirurg dr Joseph Maroon, który bierze udział w triathlonach, może być wzorem do naśladowania dla wszystkich osób poszukujących recepty na zdrowe,…
Tatiana Naklicka
-
Znany neurochirurg zdradza, jak uniknąć udaru i mieć sprawny umysł. Oto co lubi mózg
Z pewnością każdy z nas chce jak najdłużej zachować światły i sprawny umysł. Aby tak było, musimy zadbać przede wszystkim o zdrowie naszego mózgu. W tym celu…
JMR
-
Zmarł dr n. med. Maciej Erdenberger, znany neurochirurg. „Skromny, nikomu nie odmawiał pomocy”
Nie żyje dr n. med Maciej Erdenberger, ceniony neurochirurg. Lekarz zmarł 28 października 2022 r. w wieku 78 lat. Przez wiele lat był związany z Wojewódzkim…
Paulina Wójtowicz
-
Prof. Harat, neurochirurg: czy walenie głową w ścianę, rzucanie kałem w rodziców albo wykradanie jedzenia, to kwestia charakteru czy potwornej choroby?
Od 20 lat wykonuje operacje psychochirurgiczne w Polsce. Początki jednak nie były łatwe, jego próby nazywano szarlataństwem. Jedna, jak przyznaje, środowisko…
Wydawnictwo ZNAK
-
Neurochirurg o śmierci klinicznej: mózg funkcjonuje jeszcze przez jakiś czas
Gościem programu „Onet Rano.” był dr n. med. Łukasz Grabarczyk, neurochirurg, szef Kliniki „Budzik dla dorosłych”. Opowiedział o tym, jak wygląda śmierć…
-
W jakim stanie jest Schumacher? Neurochirurg z Kliniki „Budzik dla Dorosłych” mówi o możliwościach
W 2013 r. Michael Schumacher jeździł na nartach we francuskich Alpach. 29 grudnia doszło jednak do wypadku, w wyniku którego kierowca wyścigowy doznał urazu…
Agnieszka Mazur-Puchała