Świat

Dlaczego naukowcy są zachwyceni potencjalnym obserwacją wieloryba szpadowatego

  • 17 lipca, 2024
  • 4 min read
Dlaczego naukowcy są zachwyceni potencjalnym obserwacją wieloryba szpadowatego


4 lipca znaleziono wieloryba dziobowego wyrzuconego na brzeg na plaży w Nowej Zelandii. Naukowcy zbadali olbrzyma i ku swojemu zdumieniu doszli do wniosku, że dokonali rzadkiego znaleziska: stworzenie na piasku, jak uważają, to nieuchwytny wieloryb szpadowozębny, ssak morski, którego nigdy nie widziano żywego.

Jeśli naukowcy potwierdzą, że wieloryb należy do rzadkiego gatunku, będzie to zaledwie siódmy okaz wieloryba szpadowatego, jaki kiedykolwiek zbadano, a także pierwsza okazja do przeprowadzenia sekcji jego szczątków.

„To jak yeti. To jak Sasquatch. To duże zwierzę, które żyje w głębinach oceanu, o którym tak naprawdę nie mamy pojęcia” – powiedziała Kirsten Young, starsza wykładowczyni ekologii na University of Exeter, która wcześniej badała wieloryby szpadowate.

Rodzina wielorybów dziobowych reprezentuje tajemniczą grupę ssaków. Ponieważ prawdopodobnie większość czasu spędzają nurkując głęboko w oceanie, polując na posiłki z kałamarnic i ryb, ludzie rzadko je dostrzegają.

Wieloryb szpadowozębny, znany również jako Mezoplodon traversii, został po raz pierwszy oznaczony jako odrębny gatunek w rodzinie wielorybów dziobowatych w 1874 r., po tym jak znaleziono fragment jego szczęki na wyspie Pitt w Nowej Zelandii. Prawie dekadę później naukowcy odkryli kilka fragmentów czaszki i zaczęli składać w całość to, co mogli na temat ssaka morskiego.

Warto przeczytać!  Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych aktualizuje taktykę dotyczącą czujników i broni w oparciu o ataki Houthi

Dopiero w 2010 r. naukowcy byli w stanie nadać imię wielorybowi szpadowozębnemu, gdy matka i cielę wypłynęły na plażę Opape w Nowej Zelandii, nietknięte. Badając starszą samicę wieloryba, Young i jej zespół wywnioskowali, że wieloryby szpadowozębne mają czarne pyski, ciemne płetwy i białe brzuchy.

Naukowcy uważają, że samiec wieloryba szpadowatego pojawił się w pobliżu ujścia Taieri Mouth, małej wioski rybackiej nad rzeką Taieri w Nowej Zelandii.

Biorąc pod uwagę fakt, że wybrzeże Nowej Zelandii jest siedliskiem największej liczby wyrzuconych na brzeg ssaków morskich, w kraju tym opracowano systematyczną odpowiedź na te incydenty, w którą zaangażowani są członkowie społeczności, Departament Ochrony Przyrody oraz miejscowa ludność Maorysów.

Ostatnie doniesienie nie zostało potraktowane inaczej. Zdjęcie z kamery dostarczyło pierwszy dowód na istnienie 16-stopowego zwierzęcia wyrzuconego na brzeg przez morze pracownikom Departamentu Ochrony Przyrody, którzy zorganizowali usunięcie wieloryba z plaży i ściśle współpracują z Te Runanga o Otakou, rdzennym plemieniem w regionie, aby zdecydować, jak właściwie obchodzić się z szczątkami wieloryba, który jest święty w kulturze Maorysów. Próbki skóry można pobrać z wyrzuconych na brzeg wielorybów tylko za zgodą Maorysów.

Warto przeczytać!  Chiny zaprezentują Comac C919 na Singapore Airshow. Czego jeszcze można się spodziewać

Próbki wieloryba dotarły już na Uniwersytet w Auckland, gdzie naukowcy mogą spędzić tygodnie lub miesiące na analizie DNA zwłok i potwierdzeniu gatunku wieloryba.

Okaz może pomóc naukowcom w rozwianiu wątpliwości dotyczących wieloryba szpadowego. Podczas gdy wcześniejsze prace Younga oferują pewne odpowiedzi, świeżość tej próbki pozwoli naukowcom uzyskać wyjątkowy wgląd w kolor i oznaczenia wieloryba.

„Ten był bardzo świeży. Nie było żadnego zapachu ani niczego. Najwyraźniej nie leżał martwy zbyt długo, bo był po prostu idealny” — powiedział Trevor King, wykonawca, który przeniósł wieloryba z plaży do chłodni.

Ponadto naukowcy mogą badać zawartość żołądka wieloryba i ustalać jego dietę.

Jednak na wiele pytań dotyczących wielorybów szpadowozębnych odpowiedzi mogą udzielić wyłącznie obserwacje na żywo, w tym pytania dotyczące ich zachowania i rozmieszczenia w oceanach.

„Myślimy, że wiemy wszystko o nauce i zwierzętach, które żyją wokół nas, ale tak naprawdę nie wiemy” – powiedział Young. Rzadki wyrzucony na brzeg wieloryb „jest dowodem na to, że jest tak wiele rzeczy o oceanach, których nie wiemy” – dodał Young.

Warto przeczytać!  Arcybiskup Carlo Maria Viganò wezwany na watykański proces w sprawie schizmy


Źródło