Polska

Dlaczego polski sędzia „uciekł” na Białoruś? – DW – 05.11.2024

  • 11 maja, 2024
  • 3 min read
Dlaczego polski sędzia „uciekł” na Białoruś?  – DW – 05.11.2024


W ostatnich latach tysiące Białorusinów uciekło do Polski, aby uniknąć prześladowań politycznych ze strony lojalnego wobec Moskwy reżimu prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Jednak polski sędzia Tomasz Szmydt poszedł inną drogą.

Poprosił Łukaszenkę o „opiekę i ochronę” – powiedział białoruskiej państwowej agencji informacyjnej BelTA na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu.

Szmydt oświadczył, że złożył rezygnację z pełnienia funkcji sędziowskiej w proteście przeciwko niesprawiedliwej polityce Polski wobec Białorusi i Rosji. Oskarżył Warszawę o próbę wszczęcia konfliktu pod wpływem USA i Wielkiej Brytanii oraz twierdził, że ze względu na swoje poglądy był prześladowany i zastraszany, a jedynym wyjściem dla niego była ucieczka z kraju.

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko zaoferował polskiemu sędziemu ochronę policyjną Zdjęcie: Siergiej Szelega/POOL BelTA/AP/dpa/picture-alliance

Tymczasem polska prokuratura zarzuca Szmydtowi udział w wojnie dezinformacyjnej przeciwko Polsce. W czwartek Sąd Najwyższy kraju zawiesił jego obowiązki i uchylił immunitet sędziowski. Gazeta codzienna Rzeczpospolita poinformował, że wkrótce będzie człowiekiem poszukiwanym i będzie wobec niego toczone między innymi śledztwo w sprawie szpiegostwa. Minister spraw zagranicznych Polski Radek Sikorski nazwał Szmydta „zdrajcą”.

Sprawa podkreśla, że ​​Polska stała się celem rosyjskiego szpiegostwa, a lokalni politycy spierają się o to, kto jest winien temu, że wymiar sprawiedliwości może zostać zinfiltrowany przez zagraniczny wywiad.

Warto przeczytać!  Absolwent, który kierował przejściem Polski do kapitalizmu, wygłasza wykład Henry’ego George’a

Dostęp do wrażliwych kwestii związanych z bezpieczeństwem

Szmydt był sędzią Okręgowego Sądu Administracyjnego w Warszawie od 2011 roku, gdzie zajmował się drażliwymi kwestiami bezpieczeństwa, w tym postępowaniami odwoławczymi dotyczącymi urzędników, którym odmówiono dostępu do informacji niejawnych. Był także szefem wydziału prawnego Krajowej Rady Sądownictwa – organu kontrolowanego przez narodowo-konserwatywny rząd PiS, który miał zarządzać i dyscyplinować sędziów. PiS w zeszłym roku przegrał z prounijnym rządem koalicyjnym i obecnie jest w opozycji.

W 2019 r. Szmydt trafił na pierwsze strony gazet, gdy zidentyfikowano go jako członka grupy sędziów prowadzących w mediach społecznościowych kampanię oszczerstw wobec innych sędziów, którzy sprzeciwiali się upolitycznieniu wymiaru sprawiedliwości. Szmydt przyznał się później do swojego zaangażowania w sprawę i przeprosił ofiary.

’Nieodwracalne szkody

Ucieczka Szmydta jeszcze bardziej zaogniła konflikt polityczny między centrolewicowym rządem a populistycznym obozem narodowo-konserwatywnym. Na miesiąc przed wyborami europejskimi, w których oba bloki polityczne idą łeb w łeb, polski premier Donald Tusk i lider opozycji Jarosław Kaczyński (PiS) obwiniają się nawzajem o skandal.

Były szef polskiego kontrwywiadu Grzegorz Malecki powiedział polskiej agencji prasowej PAP, że szkody wyrządzone bezpieczeństwu Polski są „nie do naprawienia”. Całkiem możliwe, że Szmydt od dawna współpracował z zagranicznymi wywiadami – dodał.

Warto przeczytać!  Polscy przywódcy obronni propagują „dronizację” sił zbrojnych
Głowa państwa Białorusi Aleksander Łukaszenka i prezydent Rosji Władimir Putin są sojusznikami Zdjęcie: Aleksander Demianchuk/TASS/dpa/picture Alliance

Sprawę skomentował teraz także sam prezydent Białorusi Łukaszenka, który powiedział państwowej agencji informacyjnej BiełTA, że rozpatrzy wniosek Szmydta o azyl i zwrócił się do policji, aby zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby „te łajdaki z Polski nie zabili tego człowieka”.

Następnie Łukaszenko powiedział, że omawiał już tę sprawę ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem.

Artykuł ten został pierwotnie napisany w języku niemieckim.


Źródło