Dlaczego pomiary mediów muszą opierać się na „jednym źródle prawdy”
Przyszłość Mediów 2023
„Odeszliśmy od świata z jednym źródłem prawdy, gdzie często rozwiązaniem była atrybucja cyfrowa, która miała tak wiele błędów [but] przynajmniej można było na nim polegać. Teraz nie można nawet na tym polegać.
Dyrektor ds. pomiarów i uczenia się mediów w Adidasie, Gordon Black, powiedział w tym miesiącu podczas wydarzenia Future of Media, że zamiast korzystać z jednego źródła prawdy w pomiarach, branża zmierza obecnie w stronę jednego struktura prawdy.
„Zmierzamy w kierunku korzystania z właściwych narzędzi do wykonywania właściwych zadań i podejmowania właściwych decyzji, mając jednocześnie pełną jasność co do tego, jakie to są decyzje” – powiedział. „Wykorzystujesz model marketingu mix do planowania rocznego i kwartalnego; używasz testów, aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje na temat konkretnych taktyk i konkretnych formatów; masz atrybucję, ponieważ nadal potrzebujesz sygnału w czasie rzeczywistym, na który możesz zareagować. To wszystko odgrywa swoją rolę.”
Jak nie „stracić ludzi” na drodze pomiarowej
Znaczenie danych i pomiarów było głównym tematem konferencji The Future of Media. Liderzy branży posunęli się nawet do decyzji, że pomiar należy zdefiniować na nowo, aby skoncentrował się na kluczowych czynnikach biznesowych i „wpływie”.
Black przemawiał na panelu, w którym uczestniczyli Sarah Treliving, dyrektor ds. cyfrowych, danych i technologii w Goodstuff Communications, dyrektor Nielsen EMEA dla nadawców i platform Barney Farmer oraz Maddie Armitage, dyrektor ds. danych i produktów cyfrowych Dentsu International.
Przyszłość mediów 2023: Sarah Treliving (Goodstuff) i Gordon Black (Adidas)
Grupa, pod przewodnictwem Trelivinga, wyjaśniła, jaka powinna być przyszłość ram pomiaru. Jak opisał Treliving, ramy to „tkanka łącząca pomiędzy różnymi narzędziami, technikami, praktykami, partnerami i etapami podróży konsumenta”.
Black podkreślił, że przejście w kierunku modelu ramowego wymaga edukacji, ale „nie nadmiernej edukacji. Musimy dojść do porozumienia, które jest potrzebne, a nie większe, w przeciwnym razie stracicie wiele osób” – powiedział. Grupa zgodziła się, że takie działanie wymaga przejrzystości i jasnej komunikacji; mówienie wspólnym językiem w całej organizacji i ścisłe definiowanie, co rozumiesz przez to, co mierzysz.
W jaki sposób agencje mogą wspierać ujednolicone ramy pomiaru?
Armitage zgodził się, że ich klienci muszą przyjąć „bardziej ujednolicone ramy pomiaru”. Wyjaśniła, że Dentsu chce wprowadzić bardziej „powiązany pomiar”, który koncentruje się na wynikach biznesowych klientów w perspektywie krótko-, średnio- i długoterminowej.
Farmer dodał, że „na początku wszyscy muszą być na tej samej stronie” i aktywnie uczestniczyć w pomiarach. Pomogłoby to uniknąć klasycznych pułapek, takich jak pojawienie się wyników, które są całkowicie nieoczekiwane dla zaangażowanych stron.
Farmer przedstawił litanię narzędzi dostępnych marketerom w zakresie pomiaru oraz tego, jak rozwinęły się one w ostatnich latach, aby objąć takie obszary, jak uwaga.
„Wszystkie mają swoje miejsce, wszystkie mają wartość” – stwierdził i przyznał, że „nie ma konsensusu” co do tego, które kluczowe pomiary są najważniejsze. „Prawdopodobnie sprawa stała się bardziej skomplikowana, dostępność tego, co można zmierzyć, jest większa, a to nie koniec”.
Treliving dodał, że „w idealnym przypadku każdy miernik, który masz w swoim systemie pomiarowym, byłby oparty na dowodach i szeregu analiz z góry, aby zapewnić wynik. […] Jeśli zostanie to ustalone w pośpiechu w oparciu o szeroko zakrojoną rolę kanału, nie będzie działać spójnie w kierunku osiągnięcia wyników w krótszej lub dłuższej perspektywie”.
„Im więcej danych, tym lepiej” – dodał Armitage.
„Własny silos”
Nie ma wątpliwości, że pomiary stały się jeszcze bardziej złożone w miarę postępującej fragmentacji mediów. Treliving zauważył, że eksperci ds. pomiarów nie tylko zmagają się z „zwykłymi pytaniami” związanymi z zasięgiem i częstotliwością oraz silosami mediów cyfrowych i offline, ale obecnie rozwój mediów detalicznych sam w sobie spowodował ból głowy.
„Amazon sam w sobie staje się swoim własnym silosem” – powiedziała. „Pomiar jest coraz lepszy, ale staje się również coraz bardziej złożony. Z lewej strony sceny zwrócono na nas uwagę, aby stworzyć kolejny wskaźnik”.
Dzieje się tak w obliczu powolnej śmierci ciasteczka. Zapytany, czy jego upadek był pozytywny dla branży, Black nie posunąłby się do stwierdzenia, że to „dobra rzecz”, ale cieszy się, że śmierć pliku cookie „prowadzi do śmierci atrybucji, która była tak źle zrozumiany i tak często błędnie interpretowany przez tak długi czas.”
Przyznał, że od czasu rozpoczęcia wycofywania plików cookie wzrosło znaczenie zaawansowanych metod testowania.
„Ledwo wycieram powierzchnię”: rozwój reklam Amazona wzmocniony sponsorowanymi produktami i nowymi ofertami
„Im więcej go będziesz karmić, tym będzie lepszy”
W grupie dyskutowano także o tym, jak najlepiej wykorzystać sztuczną inteligencję na potrzeby pomiarów. Mimo że sztuczna inteligencja jest od lat wykorzystywana do pomiaru mediów, Farmer nazwał wykorzystanie modeli sztucznej inteligencji „wciąż w powijakach” i dodał: „Im więcej go będziesz karmić, tym lepszy będzie”.
Armitage dodał: „To coś, o czym rozmawialiśmy 10 lat temu i wydawało się, że proces ten postępuje powoli i powoli, a teraz eksplodował. Jeśli pomoże nam to szybciej znaleźć odpowiedź, może to być tylko dobra rzecz”.
Powiedziała, że Dentsu korzysta ze sztucznej inteligencji, analizując porównawcze modele zagnieżdżania. Firma zwiększa również intensywność wykorzystania go do automatyzacji podstawowych zadań związanych z przygotowywaniem danych.
„Nie wyeliminowało to potrzeby posiadania ludzkich możliwości w zakresie ekonometrii” – stwierdziła.