Dlaczego rok 2023 może być kolejnym trudnym rokiem dla branży motoryzacyjnej
Znak sprzedaży jest widoczny u dealera samochodowego Serramonte Subaru w Colma w Kalifornii.
Stephena Lama | agencji Reutera
Wysokie stopy procentowe, problemy z łańcuchem dostaw i obawy przed recesją były jednymi z głównych wyzwań dla światowego przemysłu motoryzacyjnego w 2022 roku.
Nie oczekuje się, że problemy te zostaną szybko rozwiązane. Na Wall Street rośnie obawa, że tegoroczne niedobory podaży mogą szybko przerodzić się w scenariusz „zniszczenia popytu”, gdy produkcja samochodów wreszcie się rozkręca.
„W branży następuje aktywne niszczenie popytu, biorąc pod uwagę inflację, stopy procentowe i koszty energii – ale jak dotąd wpłynęło to głównie na zaległości”, napisał analityk Bernstein Daniel Roeska w notatce dla inwestorów na początku tego miesiąca.
W miarę wzrostu produkcji pojazdów Roeska napisał, że rynki na początku przyszłego roku będą chciały zrozumieć, gdzie, kiedy i jak bardzo będą odczuwać ból producenci samochodów.
Sprzedaż samochodów może jeszcze wzrosnąć
W przeciwieństwie do tradycyjnych spadków koniunktury lub wcześniejszych okresów, kiedy popyt był słaby, większość analityków spodziewa się, że globalna i amerykańska sprzedaż samochodów wzrośnie w 2023 r. Dzieje się tak głównie dlatego, że sprzedaż samochodów była już na poziomie recesyjnym lub blisko niego w Stanach Zjednoczonych i innych częściach świata od początku kryzysu. Pandemia Covid-19 na początku 2020 roku.
Pandemia zakłóciła łańcuchy produkcji i dostaw na całym świecie, zmuszając producentów samochodów do ograniczenia produkcji. Wynikający z tego niedobór nowych samochodów, ciężarówek i SUV-ów oznaczał, że producenci samochodów i dealerzy żądali – i otrzymywali – znacznie wyższe ceny za pojazdy, które byli w stanie dostarczyć.
„Podaż nowych pojazdów w końcu się poprawia, ale branża zamienia problem z podażą na problem z popytem, a to nie wróży dobrze przychodom i zyskom w nadchodzącym roku”, powiedział główny ekonomista Cox Automotive, Jonathan, Smoke w niedawnym filmie.
Cox Automotive prognozuje sprzedaż nowych pojazdów w USA na poziomie 14,1 miliona w 2023 r., co Charlie Chesbrough, starszy ekonomista Cox i starszy dyrektor ds. analiz branżowych, określił jako „nieco optymistyczny”.
Analitycy spodziewają się, że tegoroczna sprzedaż samochodów w USA wyniesie łącznie około 13,7 miliona. Sprzedaż w USA wyniosła 15,1 miliona w 2021 roku i 14,6 miliona w 2020 roku.
S&P Global Mobility spodziewa się, że sprzedaż nowych pojazdów na całym świecie osiągnie prawie 83,6 miliona sztuk w 2023 roku, co oznacza wzrost o 5,6% w porównaniu z rokiem poprzednim. W Stanach Zjednoczonych firma zajmująca się danymi i konsultingiem oczekuje, że sprzedaż wzrośnie o 7%, do około 14,8 miliona sztuk w 2023 roku.
Chesbrough zauważył, że oczekiwany wzrost wynika z tego, że wielu kredytobiorców o niższych dochodach i subprime, którzy zazwyczaj opuszczają segment nowych pojazdów podczas recesji, już to zrobiło z powodu niskich zapasów i rekordowo wysokich cen.
Ale tłuste zyski mogą być zagrożone
Te wzrosty sprzedaży prawdopodobnie nastąpią kosztem bezprecedensowej siły cenowej i zysków, jakie producenci samochodów czerpali z nowych pojazdów w ciągu ostatnich kilku lat.
„Ciągłe wyzwania związane z łańcuchem dostaw i obawy przed recesją spowodują ostrożną poprawę sytuacji na rynku. Amerykańscy konsumenci przykucają, a powrót do poziomu popytu na pojazdy sprzed pandemii wydaje się być trudną sprzedażą. Zapasy i działania motywacyjne będą kluczowymi barometrami dla ocenić potencjalne zniszczenie popytu” – powiedział Chris Hopson, kierownik prognozy sprzedaży lekkich pojazdów w Ameryce Północnej w S&P Global Mobility.
Innymi słowy, czy wyższe stopy procentowe, rosnące obawy przed recesją i zbyt duże zapasy zmuszą producentów samochodów do obniżenia cen – i rezygnacji z zysków – aby przyciągnąć potencjalnych nabywców do salonów?
To byłaby dobra wiadomość dla konsumentów, których w tym roku czekają rekordowe ceny nowych pojazdów. Ale jeśli tak, będzie to kosztować producentów samochodów − i ewentualnie ich akcjonariuszy.