Zdrowie

Dlaczego ryzyko u kobiet jest wyższe niż u mężczyzn

  • 13 marca, 2024
  • 7 min read
Dlaczego ryzyko u kobiet jest wyższe niż u mężczyzn


Sylwetka kobiety przy oknie w pokojuUdostępnij na Pintereście
Eksperci twierdzą, że istnieje wiele powodów, dla których depresja może powodować choroby serca u kobiet. Elizabeth Livermore/Getty Images
  • Naukowcy podają, że kobiety, u których zdiagnozowano depresję, są bardziej narażone na choroby serca niż mężczyźni cierpiący na depresję.
  • Eksperci twierdzą, że hormony i stany zapalne w organizmie to dwa czynniki, które mogą powodować rozwój chorób układu krążenia.
  • Twierdzą, że lekarze powinni przeprowadzać lepsze badania przesiewowe zarówno u mężczyzn, jak i kobiet, jeśli chodzi o depresję.

Kobiety są znacznie bardziej narażone na rozwój chorób układu krążenia po rozpoznaniu depresji niż mężczyźni.

Tak wynika z badań opublikowanych dzisiaj w czasopiśmie JACC: Azja.

Choroby sercowo-naczyniowe (CVD) obejmują zawały serca, udary mózgu, niewydolność serca i migotanie przedsionków.

Szacuje się, że ponad 60 milionów kobiet w Stanach Zjednoczonych cierpią na choroby serca, podobnie jak kobiety dwa razy bardziej prawdopodobne zachorować na depresję w porównaniu do mężczyzn.

W swoim nowym badaniu naukowcy twierdzą, że być może nadszedł czas, aby kardiolodzy poświęcili więcej czasu na badania przesiewowe pacjentów pod kątem depresji.

„Lepsze zrozumienie umożliwi podmiotom świadczącym opiekę zdrowotną optymalizację opieki zarówno nad mężczyznami, jak i kobietami chorymi na depresję, co doprowadzi do poprawy wyników leczenia CVD w tych populacjach” – powiedział dr Hidehiro Kaneko, adiunkt na Uniwersytecie Tokijskim w Japonii i współautor książki badaniu – w oświadczeniu.

W badaniu prześledzono i dokonano przeglądu roszczeń medycznych z lat 2005–2022, analizując wskaźniki depresji i ostatecznej diagnozy chorób układu krążenia u ponad 4 milionów pacjentów.

W badaniu wzięło udział nieco więcej mężczyzn niż kobiet. Średni wiek wynosił 44 lata. Aby zakwalifikować się do statusu depresji w analizie, uczestnik musiał otrzymać diagnozę kliniczną przed rozpoznaniem CVD.

Dane dotyczące stanu zdrowia pacjentów obejmowały wskaźnik masy ciała, ciśnienie krwi, poziom cholesterolu na czczo i poziom glukozy we krwi. Zdarzenia sercowo-naczyniowe obejmowały zawał mięśnia sercowego (atak serca), dusznicę bolesną (nawracający ból w klatce piersiowej), niewydolność serca i migotanie przedsionków.

Warto przeczytać!  Ekspert ostrzega, że ​​ludzkość może zostać zniszczona przez „apokalipsę grzybów” typu Last of Us

Naukowcy wykorzystali dane do obliczenia wielu „współczynników ryzyka” – które po prostu wskazują ryzyko danej osoby, że coś się wydarzy – u mężczyzn w porównaniu z kobietami.

Wyniki sugerują, że współczynnik ryzyka rozpoznania depresji prowadzącej do CVD wyniósł 1,39 u mężczyzn i 1,64 u kobiet. Odsetek depresji prowadzącej do zawału serca, bólu w klatce piersiowej, udaru, niewydolności serca i innych incydentów był wyższy w przypadku kobiet niż u mężczyzn.

Naukowcy przyznali, że badanie zawierało kilka wyraźnych ograniczeń.

Jednym z nich był fakt, że nie udało im się zebrać konkretnych szczegółów na temat objawów depresji u uczestników ani potencjalnego wpływu Covid-19. Ponadto badanie miało charakter obserwacyjny, co oznacza, że ​​nie udało się ustalić związku przyczynowego pomiędzy depresją a chorobami sercowo-naczyniowymi.

Chociaż w społeczeństwie (i filmach) zawały serca są często kojarzone częściej z mężczyznami niż kobietami, ryzyko jest takie samo dla obu płci.

Statystyki dotyczące leczenia i zgonów z powodu zawału serca są jednak mniej korzystne dla kobiet.

„Byłam bardzo szczęśliwa, że ​​w końcu prowadzimy badania na ten temat, ale wskazuje to na kilka krytycznych punktów” – powiedziała dr Evelina Grayver, kardiolog i dyrektor Women’s Heart Health w Central Region Northwell Health, która nie była zaangażowana W badaniu.

„Choroby układu krążenia są główną przyczyną zgonów kobiet” – powiedziała Grayver Wiadomości medyczne dzisiaj. „Zabija więcej kobiet niż rak piersi, płuc i jelita grubego razem wzięty. Jednak wiele kobiet lekceważy swoje objawy, ponieważ nie mają typowych objawów zawału serca”.

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i udziałów, Wiadomości ekonomiczne i finansowe, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Live IPO News

Zamiast bólu lewego ramienia lub uczucia „słonia siedzącego na klatce piersiowej” Grayver stwierdziła, że ​​kobiety częściej odczuwają ucisk w klatce piersiowej, duszność, zmęczenie i dyskomfort w jamie brzusznej.

Wcześniejsze badania z American Heart Association wskazuje, że ryzyko śmierci w ciągu pierwszych pięciu lat po ciężkim zawale serca u kobiet jest o 20% większe. Zauważono również, że kobiety rzadziej były zgłaszane do szpitala przez kardiologa i rzadziej otrzymywały recepty, takie jak beta-blokery i leki na cholesterol.

Kobiety są dwa razy bardziej prawdopodobne częściej diagnozuje się depresję niż u mężczyzn.

Najważniejsze pytanie brzmi: dlaczego.

Naukowcy biorący udział w nowym badaniu teoretyzują, że kobiety mogą doświadczać poważniejszych i bardziej uporczywych objawów. Ta zwiększona intensywność może dodatkowo wpłynąć na nawyki związane ze stylem życia, które zwiększają ryzyko zawału serca.

Kobiety stają także przed bardziej wyjątkowymi wyzwaniami zdrowotnymi związanymi z ciążą i menopauzą. Te wahania hormonalne mogą łatwo przyczynić się do problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja, stany lękowe i ogólny stres.

Kobiety też mają znacznie wyższe stawki zespołu metabolicznego, który obejmuje klasyczne czynniki ryzyka chorób układu krążenia, takie jak wysokie ciśnienie krwi, cukrzyca i otyłość.

„Doceniam wysiłek włożony w to badanie, aby zrozumieć, dlaczego kobiety są obarczone większym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych i dlaczego depresja je zwiększa” – stwierdziła Grayver. „Przyznają, że kobiety doświadczają dłuższych i głębszych okresów depresji”.

Grayver zwrócił uwagę na dwa przyczyniające się do tego problemy: stan zapalny i wahania hormonalne.

Warto przeczytać!  Można zapobiec 750 tys. zgonów rocznie w krajach rozwijających się związanych z opornością na leki: badanie Lancet

„Depresja i stany lękowe są czynnikami stresogennymi i powodują spustoszenie zapalne w organizmie. Zapalenie to powoduje znaczny wzrost poziomu kortyzolu i kaskadę zapalną, która wpływa na naczynia sercowo-naczyniowe” – powiedział Grayver. „Ale twój układ sercowo-naczyniowy wykracza poza serce. To wszystkie statki. Tętnica szyjna w szyi, w dół przez serce, przez naczynia w całym ciele.

Przewlekły stres, depresja i stany lękowe mogą prowadzić do utrzymującego się stanu zapalnego, który może stwardnieć naczynia i odkładanie się płytki nazębnej.

„Tak, wiemy, że u kobiet chorych na depresję ryzyko otyłości i cukrzycy jest wyższe, ale wiemy, że występują tu również istotne czynniki ryzyka zależne od płci” – wyjaśniła Grayver. „Kobiety należy leczyć w zależności od ich wieku rozrodczego. Ryzyko depresji u kobiety w fazie rozrodczej jest inne niż w okresie okołomenopauzalnym, menopauzalnym czy pomenopauzalnym.

Grayver stwierdziła, że ​​normalne wahania hormonalne, których doświadczają kobiety w okresie menopauzy, odgrywają znaczącą rolę dla zdrowia psychicznego i układu krążenia. Wiadomo, że estrogeny rozluźniają tętnice i wspomagają produkcję dobrego cholesterolu „HDL”.

„Kiedy serce zaczyna tracić ochronę estrogenową, a wahania hormonów wpływają również na zdrowie psychiczne” – dodała. „To bardzo częsty czas, w którym u kobiet rozwijają się zaburzenia lękowe i depresja”.

„Świat medycyny stał się zbyt mało wyspecjalizowany” – stwierdził Grayver. „Kiedy widzimy pacjenta na kardiologii, musimy leczyć całego człowieka. Każdy podspecjalista powinien dysponować narzędziami do badania i oceny depresji”.

„W świecie subspecjalizacji nadal musimy traktować osobę jako całość i nie wahać się mówić o zdrowiu psychicznym” – dodała. „To wahanie dotyczy obu stron, lekarza i pacjenta”.


Źródło