Podróże

Dlaczego to jest 11 moich celów podróżniczych na rok 2023

  • 8 stycznia, 2023
  • 10 min read
Dlaczego to jest 11 moich celów podróżniczych na rok 2023


W zeszłym roku mniej więcej o tej porze napisałem artykuł dla Podróż czeka opisując moje podróżnicze cele na 2022 rok. To był pierwszy raz, kiedy postawiłam sobie tego typu cele. Nie sądzę, że są one niezbędne dla każdego, ale w moim przypadku pomogły mi myśleć o nie tylko gdzie Chciałem iść, ale Czemu. Czego spodziewałem się doświadczyć, kiedy dotrę do celu?

Chociaż nie odniosłem sukcesu w każdym z nich, kiedy patrzę wstecz, zdaję sobie sprawę, że wyznaczanie celów pomogło mi być bardziej uważnym. Oto cele, które postawiłem sobie w 2022 roku (i jak je osiągnąłem):

  1. Pogłębiaj moje kontakty z ludźmi podczas podróży (Tak)
  2. Kontynuuj pracę nad moim hiszpańskim (robiłem to, ale nie za dużo podczas podróży)
  3. Przezwyciężyć moją niechęć do zbliżania się do nieznajomych (tak, znaczny postęp)
  4. Przeglądaj ruiny archeologiczne i Pueblo Mágicos z naszego meksykańskiego domu w Guanajuato (absolutnie!)
  5. Odwiedź więcej miejsc nad wodą (Tak)
  6. Zapakuj światło (Dotarcie do celu — to proces!)
  7. Wybierz się w długą podróż naszym kamperem (Nie)
Warto przeczytać!  Planujesz podróż po UE? 9 zaskakujących przepisów drogowych, o których warto pamiętać podczas następnych wakacji

Uznawszy, że jest to ćwiczenie warte zachodu, powtarzam je w tym roku. Oto moje podróżnicze cele na 2023 rok:

Wycieczka z przewodnikiem po wydmach Lanphere w hrabstwie Humboldt

Wycieczka z przewodnikiem po wydmach Lanphere w hrabstwie Humboldt

Źródło zdjęcia: Louisa Rogers

1. Podróżuj blisko domu

W 2022 roku mój mąż Barry i ja mieliśmy różnego rodzaju mini-przygody w pobliżu naszego domu w Eureka na północnym wybrzeżu Kalifornii. Na przykład odkryliśmy piękny szlak nad rzeką, Redwood Creek, część Parku Narodowego Redwood; dowiedzieliśmy się więcej o historii kilku pobliskich szlaków; i wybraliśmy się na wycieczkę z przewodnikiem po chronionej plaży o nazwie Lanphere Dunes.

Ponieważ Barry pisze o historii hrabstwa w Kalifornii, w którym mieszkamy, Humboldt, często łączymy lokalne podróże z badaniami. Na przykład w tym roku odkryliśmy zabytkową hutę na plaży w pobliżu Eureki i dowiedzieliśmy się, że na innej pobliskiej plaży można zobaczyć bunkry z czasów II wojny światowej. Nasze wycieczki zaostrzyły mój apetyt i nie mogę się doczekać kolejnych mini-przygód.

Rzymskie ruiny w Płowdiw, Bułgaria

Rzymskie ruiny w Płowdiw, Bułgaria

Źródło zdjęcia: Barry Evans

2. Odwiedź Więcej Ruin

Moje motto brzmi: „Nigdy nie zobaczysz zbyt wielu ruin”. W 2022 roku odwiedziliśmy półkoliste ruiny Tzintzuntzan niedaleko meksykańskiego Pueblo Mágico Pátzcuaro i zwiedziliśmy wiele rzymskich ruin w Bułgarii. W tym roku jednym z pomysłów jest ponowna wizyta na Jukatanie, który jest usiany ruinami — znacznie więcej niż tylko te słynne, takie jak Chichen Itza czy Tulum.

Barry wędruje po górach nad Sofią w Bułgarii

Barry wędruje po górach nad Sofią w Bułgarii

Źródło zdjęcia: Louisa Rogers

3. Bądź aktywny

Gdziekolwiek jesteśmy, Barry i ja lubimy być aktywni. W zeszłym roku, oprócz pieszych wędrówek w pobliżu naszych dwóch domów, wspięliśmy się na wulkan nieopodal Pátzcuaro; eksplorował góry nad Sofią w Bułgarii; i wspinaliśmy się z naszymi nastoletnimi wnukami na Baker Preserve, 1000-metrowe wzgórze na wyspie Lummi, na obrzeżach Bellingham w stanie Waszyngton. Nie znaleźliśmy żadnych z tych męczących, ale byłyby, gdybyśmy nie byli w formie. Wiele naszych podróży wiąże się z aktywnością fizyczną, co oznacza, że ​​im jesteśmy starsi — Barry ma 80 lat, a ja 71 — tym ważniejsza jest dla nas dobra kondycja fizyczna.

As-Sawira, Maroko

As-Sawira, Maroko

Źródło zdjęcia: LukaKikina / Shutterstock.com

4. Wróć do Europy Wschodniej lub odwiedź kraj islamski

W zeszłym roku Barry i ja spędziliśmy miesiąc w Bułgarii. Kochamy Europę Wschodnią za jej architekturę, kawiarnie, parki, transport publiczny, wolniejsze tempo i niskie koszty. Z niecierpliwością czekamy na kolejne kraje w tej części świata. Ale jeszcze wyższym priorytetem jest dla nas odwiedzenie kraju islamskiego, czego nie robiliśmy od ponad dekady.

Brakuje mi wezwania do uwielbienia, które słyszy się pięć razy dziennie w krajach muzułmańskich. Nigdy nie zapomniałem pobytu w hotelu naprzeciwko meczetu w mieście Trabzon w Turcji podczas 20-miesięcznego urlopu naukowego, który wziąłem z Barrym. Przerażający dźwięk tzw adhan budził nas około 4:30 każdego ranka. Kiedy już się do tego przyzwyczailiśmy, był to piękny sposób na rozpoczęcie dnia.

Naszym celem na wiosnę jest podróż do Maroka, gdzie będziemy wędrować po górach Atlas i zwiedzać miasto portowe Essaouira. W końcu udamy się do Hiszpanii, gdzie odwiedzimy południowy region zwany Andaluzją, gdzie znajduje się historyczne mauretańskie miasto Granada, którego nigdy nie widziałem.

Możemy dotrzeć tak daleko na północ, jak Madryt, o którym mówi się, że jest wspaniałym miastem na spacery. (A z poprzedniej wizyty w Hiszpanii wiemy, że możemy uzyskać 50-procentową zniżkę na bilety kolejowe, wydając tylko 6 euro na kartę Tarjeta Dorada dla seniorów).

5. Podróżuj elastycznie

Od lat kupujemy bilety w jedną stronę, ustalając datę powrotu dopiero wtedy, gdy jesteśmy gotowi. Ale zawsze mieliśmy pewne ograniczenia — głównie latanie do Pensylwanii, aby zobaczyć się z moim starzejącym się ojcem, którego moje siostry i ja odwiedzałyśmy na zmianę. Ponieważ zmarł zeszłej jesieni, nie mam już tego ograniczenia. Więc tej wiosny, kiedy będziemy w Maroku i Hiszpanii, być może zdecydujemy się zostać dłużej i pojechać gdzie indziej, może do jednego z krajów Europy Wschodniej, którego nie widzieliśmy.

Jazda tramwajem St. Charles w Nowym Orleanie

Jazda tramwajem St. Charles w Nowym Orleanie

Źródło zdjęcia: Louisa Rogers

6. Odwiedź miejsca, w których kiedyś mieszkałem

W maju 2022 roku po raz pierwszy od 30 lat wróciłem do Nowego Orleanu. Podczas wizyty przypomniałam sobie, dlaczego tak bardzo kochałam to miasto, kiedy mieszkałam tam jako studentka. Zostałam z moim pierwszym mentorem, który mieszka tylko dwie przecznice od Audubon Park. Jednego dnia ona i ja jedliśmy raki u Frankiego i Johnny’ego, a następnego dnia moja stara przyjaciółka Jennifer zawiozła mnie po mieście. Odwiedziliśmy stare miejsca, takie jak Bayou St. John, Tremé i różne punkty widokowe nad rzeką Mississippi. Kiedy jechałem tramwajem St. Charles i wędrowałem bocznymi uliczkami, przypomniałem sobie, jak fajnie jest powracać do miejsc, które przywołują silne emocjonalne wspomnienia.

Spadek liści w Peninsula State Park w Door County, Wisconsin.

Spadek liści w Peninsula State Park

Źródło zdjęcia: Destination Door County

7. Doświadcz jesiennych liści

Chociaż kocham nasze dwa domy, w żadnym z miast nie mogę doświadczyć sezonu jesiennego. Dlatego w tym roku chciałbym spędzić kilka dni w Waszyngtonie, Bostonie (oba miasta są również miastami, w których kiedyś mieszkałem) lub w innych miejscach, w których mogę pławić się w jesiennych barwach.

Autor zagląda do dolmenu w pobliżu Płowdiw w Bułgarii

Autor zagląda do dolmenu w pobliżu Płowdiw w Bułgarii

Źródło zdjęcia: Barry Evans

8. Jeśli masz wątpliwości, powiedz tak

Kilka lat temu, kiedy robiliśmy wymianę domów w Medellín w Kolumbii, Barry i ja mieliśmy okazję polecieć na paralotni. Zrobiliśmy to już w Turcji 10 lat wcześniej, więc zdecydowałem, że nie potrzebuję ponownie latać na paralotni. Wielkim błędem! Kiedy Barry wrócił ze swojej przygody, jego senne opisy i zdjęcia sprawiły, że żałowałem swojej decyzji. Wyciągnięta lekcja: jeśli masz wątpliwości, powiedz tak!

W Bułgarii mieliśmy okazję kilka razy powiedzieć „tak”, odwiedzając ludzi, których spotkaliśmy w ich domach. W jednym przypadku przyjaciółka mojego przyrodniego brata nie tylko zaprosiła nas na noc do jej domu rodzinnego w małym miasteczku niedaleko Płowdiwu, ale także pożyczyła nam swój samochód następnego ranka, abyśmy odwiedzili pobliskie dolmeny, czyli megalityczne grobowce.

Zaproszenie do odwiedzenia ludzi w ich domach wydaje się niezwykłym przywilejem i aktem intymności. Więc nawet jeśli się waham, zwykle z powodu poczucia niezręczności, zawsze cieszę się, kiedy mówię „tak”.

Whaleshead Beach w Samuel H. Boardman State Scenic Corridor w stanie Oregon

Whaleshead Beach w Samuel H. Boardman State Scenic Corridor w stanie Oregon

Źródło zdjęcia: Anne08 / Shutterstock.com

9. Idź dalej do oceanu

Wydaje mi się, że nie mam dość oceanu; jest dla mnie głęboko leczniczy i terapeutyczny. Po śmierci ojca byłem w głębokim przygnębieniu i tylko długie spacery po plaży pozwoliły mi w końcu wyjść z depresji. W tym roku wzywają mnie plaże w Meksyku, Kalifornii, Oregonie, Hiszpanii i Maroku.

10. Zabierz mój szkicownik w podróż

Ze szkicownika wiernie iz radością korzystam od pół roku kilka razy w tygodniu. Robię zdjęcia atrakcyjnych scen, a następnie kopiuję je lub adaptuję, używając akwareli i tuszu.

Moje zapasy są ograniczone do prostej torby, więc mogę z nimi łatwo podróżować. Prowadzenie szkicownika jest nie tylko zabawne, ale spędzanie około godziny dziennie lub dwóch na malowaniu w drodze nada mojej podróży trochę struktury, co uważam za pomocne.

11. Zaakceptuj i ciesz się zmianami, które pociąga za sobą podróż

Każdy rodzaj podróży składa się z co najmniej trzech etapów: odjazd jedno miejsce, dostać się do następne miejsce (które zwykle obejmuje kilka mini-faz) i przyjazd.

W miarę jak się starzeję, wydaje mi się, że przejście przez te przejścia zajmuje mi więcej czasu. Na przykład po przybyciu do jakiegoś miejsca zajmuje mi trochę czasu przywrócenie rutyny, takiej jak prowadzenie dziennika lub korzystanie ze szkicownika. Podróżowanie i dostosowywanie się do nieznanych miejsc jest fizycznie męczące, zwłaszcza gdy częścią zmiany są różne strefy czasowe, jet lag i wysokość nad poziomem morza. Potrzebuję dużo czasu pomiędzy.

W ostatnich latach spędziliśmy więcej czasu w każdym miejscu, poznając je lepiej, doświadczając naszej wersji slow travel. Chcę nadal zachować spokój i nie naciskać na siebie, gdy poruszam się po każdym przejściu.

W podróżniczych celach najbardziej podoba mi się to, że można je dostosować i nie są zbyt poważne. Zapewniają poczucie kierunku, ale jeśli pojawia się coś innego, to też jest w porządku. Na przykład w zeszłym roku nie planowałem wizyty w Nowym Orleanie, ale nieoczekiwane okoliczności sprawiły, że była to dobra decyzja. Dlatego lekko stawiam sobie cele i patrzę, co się stanie. To dobra filozofia, gdziekolwiek się znajduję.

Więcej od Luizy:


Źródło