Polska

Do Muzeum Polski dociera paczka od tajemniczego nadawcy — z brakującymi artefaktami w środku

  • 2 maja, 2024
  • 3 min read
Do Muzeum Polski dociera paczka od tajemniczego nadawcy — z brakującymi artefaktami w środku


Do Muzeum Łazienki Królewskie przybyła paczka z Kanady.

Nadawca był nieznany, a do pudełka dołączony był list.

Po otwarciu paczki kuratorzy muzeum byli zszokowani tym, co znajdowało się w środku.

Tuzin zachowanych płytek – zaginionych od czasów II wojny światowej – zostało starannie zapakowanych w pudełko.

Jak poinformowały władze muzeum, w paczce znaleziono kilkanaście oryginalnych płytek ceramicznych, wykonanych około 1690 roku.Jak poinformowały władze muzeum, w paczce znaleziono kilkanaście oryginalnych płytek ceramicznych, wykonanych około 1690 roku.

Jak poinformowały władze muzeum, w paczce znaleziono kilkanaście oryginalnych płytek ceramicznych, wykonanych około 1690 roku.

Według muzeum Muzeum Łazienki Królewskie znajduje się na terenie Ujazdowa, rozległej posiadłości, która stała się prywatną rezydencją ostatniego króla Polski.

Posiadłość nabył Stanisław Herakliusz Lubomirski w 1674 roku i na małej wyspie Lubomirski postanowił wybudować mały pawilon kąpielowy – podało muzeum.

Wewnątrz łaźni ułożono ściany z holenderskiej dachówki ceramicznej, aby zabezpieczyć ściany budynku przed wilgocią i zapewnić określony poziom sytuacji finansowej – wynika z komunikatu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 30 kwietnia w Polsce.

Urzędnicy twierdzą, że płytki zostały wyprodukowane w Holandii między 1690 a 1700 rokiem, naśladując francuski styl wersalski zapoczątkowany przez dwór królewski.

Kiedy później majątek przejął król Stanisław August, panujący od 1764 do 1795 roku jako ostatni król niepodległej Polski, zakochał się w barokowym stylu łaźni i rozbudował zabudowania w swój prywatny dom – czytamy w komunikacie.

Warto przeczytać!  W obliczu zdenerwowania Rosji NATO ćwiczy przepływ żołnierzy przez polskie rzeki

Przez wieki niebiesko-białe kafelki ozdobione drzewami i pasterzami obserwowały wydarzenia w domu w miarę upływu czasu.

Wtedy doszło do nieszczęścia.

Urzędnicy powiedzieli, że płytki przedstawiające drzewa i pasterzy zaginęły podczas II wojny światowej po pożarze rezydencji.Urzędnicy powiedzieli, że płytki przedstawiające drzewa i pasterzy zaginęły podczas II wojny światowej po pożarze rezydencji.

Urzędnicy powiedzieli, że płytki przedstawiające drzewa i pasterzy zaginęły podczas II wojny światowej po pożarze rezydencji.

Jak wynika z komunikatu, w 1944 r., gdy trwała II wojna światowa, a Polska znajdowała się pod okupacją hitlerowską, w obecnym Pałacu na Wyspie wybuchł pożar, w wyniku którego znaczna część majątku uległa zniszczeniu.

Jak twierdzą urzędnicy muzeum, płytki prawdopodobnie przetrwały płomienie, ale zostały rozdane, skradzione i zagubione z czasem. Wewnątrz posiadłości zrekonstruowano płytki, ale oryginały były na tyle wyjątkowe, że według urzędników rzadko pojawiały się na aukcjach dzieł sztuki lub na rynku antyków.

Teraz 12 oryginalnych płytek dotarło dosłownie do ich drzwi.

Władze muzeum stwierdziły, że odzyskane płytki są niezwykle cenne nie tylko dla muzeum, ale także dla historii Polski.

Nie wiadomo, w jaki sposób płytki dotarły do ​​Kanady, do kogo należały ani co spowodowało ich tajemniczy powrót do łaźni polskich.

Płytki można teraz oglądać w muzeum do 1 września w Sali Bachusa w Pałacu na Wyspie – poinformowali urzędnicy muzeum.

Warto przeczytać!  Zenergizowana Austria wygrywa i naraża Polską Lewandowskiego na eliminację z Euro 2024

Do tłumaczenia komunikatów prasowych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Muzeum Łazienki Królewskie wykorzystano Tłumacza Google.

Wykrywacz metali zauważa zielony obiekt i znajduje rzadki 400-letni artefakt. Zobacz to

Pracownicy odkopują hutę stali w średniowiecznym zamku w Wielkiej Brytanii i znajdują czyjąś „kryjówkę”

Starożytne mury — które służyły Majom za „Mapy Google” — odkryto w Meksyku

Wykrywacz metali natrafia na wielowiekowy artefakt – niegdyś zakazany przez cara – w Polsce


Źródło