Polska

Do turnieju kwalifikują się Ukraina, Gruzja i Polska

  • 26 marca, 2024
  • 6 min read
Do turnieju kwalifikują się Ukraina, Gruzja i Polska


Ukraiński napastnik nr 11 Artem Dowbyk i ukraiński pomocnik nr 17 Oleksandr Zinczenko świętują po finałowym meczu barażowym kwalifikacji UEFA EURO 2024 pomiędzy Ukrainą a Islandią we Wrocławiu, Polska, 26 marca 2024 r.

Ukraina zakwalifikowała się do Euro 2024 we wtorek, 26 marca, pokonując Islandię 2:1, podnosząc emocjonalnie kraj spustoszony wojną od rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. Ataki Wiktora Cygankowa i Mychajła Mudryka w drugiej połowie odmieniły losy meczu podopieczni Serhija Rebrova, którzy przegrywali po przerwie po otwarciu bramki Alberta Gudmundssona.

„Dziękuję chłopaki! Dziękuję drużyno! Za wielkie emocje dla całego kraju. Za ważne zwycięstwo i awans do EURO. Za po raz kolejny udowodnienie: ilekroć Ukraińcy napotykają trudności, ale nie poddają się i walczą dalej, Ukraińcy z pewnością zwyciężyć” – napisał Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w X. „W czasach, gdy wróg próbuje nas zniszczyć, każdego dnia pokazujemy, że Ukraińcy są i będą. Ukraina jest i będzie! Dziękujemy za zwycięstwo! Chwała Ukrainie !”

Gospodarze Ukraina, grający we Wrocławiu ze względu na trwający konflikt, rozpoczęli lepiej od obu drużyn i przez pierwsze 10 minut dominowali w posiadaniu piłki. Jednak to Gudmundsson z Islandii dokonał przełomu w pół godziny dzięki wysublimowanemu występowi solo w swoim 10.t gol w koszulce Islandii. 26-latek odbił się slalomem od dwóch ukraińskich obrońców, po czym wykonał idealnie wymierzony podkręcenie lewą nogą poza zasięgiem Łunina z 25 metrów.

Warto przeczytać!  Polska umacnia przyjaźń z Dywizją podczas historycznej wizyty w Fort Stewart | Artykuł

Sześć minut później 21-letni ukraiński rozgrywający Georgiy Sudakov użądlił dłonie Hakona Rafna Valdimarssona w najbliższy słupek po słabym wybiciu przez Islandię. Gospodarze myśleli, że wrócili do porozumienia w 39t minucie, gdy Roman Jaremczuk trafił do siatki Cygankowa. Jednak po szalonych owacjach kibiców Ukrainy, bramka została uznana po tym, jak VAR uznał, że Tsygankov był już na spalonym po przyciętym podaniu Sudakowa.

Ukraińscy kibice z flarami.

Cygankow odwdzięczył się za swojego wcześniejszego spalonego, doprowadzając Ukrainę do wyrównania w dziewiątej minucie drugiej połowy. Sudakov ponownie znalazł się w centrum wydarzeń, a jego celne podanie z pola karnego trafiło w skrzydłowego, który wbiegł z prawej flanki i lewym słupkiem pokonał Valdimarssona.

Wydawało się, że Islandia będzie miała większe szanse na zdobycie gola, dopóki Mudryk nie znalazł wolnego miejsca na 18 jardach i na zaledwie sześć minut przed końcem minął piłkę Sudakowa w dalszy róg bramki. Tego lata Ukraina pojedzie na Mistrzostwa Europy do Niemiec, gdzie w grupie E zmierzy się z Belgią, Słowacją i Rumunią.

Gruzja zakwalifikowała się do pierwszego w historii dużego turnieju

Gruzja również zakwalifikowała się do Euro 2024 we wtorek, wygrywając w rzutach karnych baraż z Grecją 4:2 po remisie 0:0 po dogrywce i awansując do pierwszego w historii finału dużego turnieju.

Warto przeczytać!  Supersub Wout Weghorst ponownie strzelił gola w końcówce w wygranym 2:1 meczu Holandii z Polską na Euro 2024

Nika Kvekveskiri uderzył w decydującym rzucie karnym w serii rzutów karnych, wywołując wtargnięcie kibiców na boisko na stadionie Borisa Paichadze w Tbilisi po tym, jak Tasos Bakasetas i Giorgos Giakoumakis nie strzelili gola z rzutu karnego dla Grecji. Zaskocz mistrzów Europy w 2004 roku. Porażka Grecji oznacza, że ​​muszą czekać na zakwalifikowanie się do pierwszego dużego turnieju od czasu Mistrzostw Świata w 2014 roku.

Piłkarze Gruzji świętują po zwycięstwie w finałowym meczu barażowym eliminacji UEFA EURO 2024 pomiędzy Gruzją a Grecją w Tbilisi 26 marca 2024 r.
Kibice Gruzji wdzierają się na boisko po tym, jak ich drużyna wygrała finałowy mecz barażowy eliminacji UEFA EURO 2024 pomiędzy Gruzją a Grecją w Tbilisi 26 marca 2024 roku.

Miejsce 77t na świecie Gruzja dołączy do Turcji, Portugalii i Czech w grupie F na czerwcowych Mistrzostwach Europy w Niemczech. Będzie to ich pierwszy występ na tak dużym turnieju od czasu, gdy liczący 3,7 miliona mieszkańców Kaukazu uzyskał niepodległość od Związku Radzieckiego w 1991 roku.

Obsługa partnerska

Ucz się francuskiego z Gymglish

Dzięki codziennej lekcji, oryginalnej historii i spersonalizowanej korekcie w 15 minut dziennie.

Wypróbuj za darmo

Nigdy wcześniej nie byli blisko kwalifikacji, aż do porażki w barażach na tym samym etapie kwalifikacji do ostatniego Euro i przegrania u siebie 1:0 z Macedonią Północną w 2020 roku. Tym razem zajęli czwarte miejsce z pięciu drużyn w swojej grupie kwalifikacyjnej, a ich jedyne dwa zwycięstwa odniosły przeciwko Cyprowi z dolnej części tabeli.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - Polska podpisuje szeroko zakrojoną umowę o bezpieczeństwie z Ukrainą

Jednak ich poprzednie występy w Lidze Narodów UEFA dały im szansę na awans w barażach, a w zeszłym tygodniu w półfinale pokonali u siebie Luksemburg, co zadecydowało o wtorkowym rozstrzygnięciu.

Niekwestionowaną gwiazdą Gruzji, prowadzony przez byłego reprezentanta Francji Willy’ego Sagnola, jest skrzydłowy Napoli Khvicha Kvaratskhelia. Nie było go na boisku podczas rzutów karnych, ponieważ został zmieniony w dogrywce meczu pozbawionego okazji.

Grecja była najbliżej zdobycia bramki, gdy w dogrywce obrońca Konstantinos Mavropanos głową uderzył w poprzeczkę. Jednak ich kapitan Bakasetas otrzymał rzut karny, pierwszy dla Grecji w serii rzutów karnych, który został odbity przez bramkarza Gruzji, Giorgi Mamardashvili z Walencji.

Następnie Georges Mikautadze nie trafił dla Gruzji, co oznaczało, że wszystkie drużyny grały równo, dopóki Giakoumakis z Atlanta United nie zmarnował czwartego kopnięcia Grecji, pozwalając Kvekveskiriemu zdobyć zwycięską bramkę.

Polska pokonała Walię

Polscy piłkarze świętują po pokonaniu Walii w rzutach karnych podczas meczu barażowego piłkarskiego Euro 2024 na stadionie Cardiff City w Walii, wtorek, 26 marca 2024 r.

Tymczasem Polska uniemożliwiła Walii zdobycie trzeciego z rzędu tytułu mistrza Europy po rzutach karnych po tym, jak we wtorek w Cardiff nie udało się rozdzielić obu drużyn po zaciętym remisie 0:0.

Skrzydłowy Leeds, Dan James, był jedynym zawodnikiem, któremu nie udało się zdobyć gola w serii rzutów karnych, a pięć doskonałych celnych rzutów karnych zapewniło Polsce miejsce obok Francji, Holandii i Austrii w grupie D na Euro 2024.

„Le Monde” z AFP


Źródło