Sport

Dobra passa Lakshyi Sena w All England Open kończy się po porażce w półfinale w trzech meczach: „Wiem jedną rzecz, którą muszę poprawić…” | Wiadomości o badmintonie

  • 16 marca, 2024
  • 5 min read
Dobra passa Lakshyi Sena w All England Open kończy się po porażce w półfinale w trzech meczach: „Wiem jedną rzecz, którą muszę poprawić…” |  Wiadomości o badmintonie


Wybranie malowniczej trasy do celu nie jest najgorszą rzeczą. Podróż może być piękna. Jednak w sporcie czasami może to okazać się kosztowne. Lakshya Sen wiedział to aż za dobrze po wysiłkach, jakie spędził w Europie przez ostatnie dwa tygodnie.

W sobotę 22-latek z Almora w górzystym stanie Uttarakhand po powolnym początku stanął przed kolejnym trudnym zadaniem. Wrócił do zdrowia i przez chwilę groził kolejnym fantastycznym powrotem, ale zabrakło mu sił w starciu z byłym indonezyjskim numerem 2 na świecie, Jonatanem Christie. Lakshya wycofała się z All England Open Badminton Championships po porażce 12-21, 21-10, 15-21 w 68 minut.

To są teraz kolejne półfinałowe porażki Lakshyi w ciągu dwóch tygodni, kiedy to grał w badmintona przez 9 godzin i 19 minut w ośmiu meczach, spędzając na korcie średnio prawie 70 minut na mecz. Tylko jeden z jego ośmiu meczów zakończył się remisem, kiedy w pierwszej rundzie w Birmingham pokonał Duńczyka Magnusa Johannesena.

Dobra wiadomość, jak upierał się zespół Lakshyi, jest taka, że ​​pokazuje ona, jak bardzo poprawiła się jego sprawność fizyczna i wytrzymałość. To, że wygrał pięć z tych decydujących meczów, to także aspekt, który poprawił w porównaniu z zeszłym rokiem.

Patrząc w przyszłość, gdy pozornie odległe marzenie o Paryżu 2024 staje się rzeczywistością, głównym obszarem zainteresowania, którym należy się zająć, jest lepsze rozpoczynanie meczów. To, że przegrał pierwszą partię w pięciu z tych meczów, wskazuje na to, że Lakshya powoli wychodził z bloków, tak jak to zrobił w meczu z Christie. Jest to problem, którego jest świadomy, bo przyznał, że zmęczenie odegrało swoją rolę.

Warto przeczytać!  „Powiedziałem Dravidowi, że nie oddałem sprawiedliwości drużynie, powiedziałem Rohitowi, że nie mam zaufania”: szczere wyznanie Kohliego premierowi Modiemu

Oferta świąteczna

„Wszystkie mecze, które rozegrałem, były naprawdę długie i czułem to podczas regeneracji, podczas przygotowań do meczu następnego dnia” – powiedziała Lakshya w strefie mieszanej BWF po porażce. „W niektórych meczach w pierwszym secie zaczynałem bardzo wolno, mając nawet dobre prowadzenie, a potem nie będąc w stanie przekonać graczy z pierwszego seta, którzy następnie przeszli do trzech gemów. Niektóre z nich wygrałem, ale wiem, że jedną rzecz chcę poprawić: bliskie mecze w dwóch meczach. Dzięki temu jestem trochę świeższy.”

W swojej najlepszej formie Lakshya zwykle oddaje strzały do ​​siatki, które po prostu oczyszczają górną część taśmy, co utrudnia przeciwnikom skontrowanie go. W meczu przeciwko Christiemu, który również ma dobry mecz przy siatce, lotka poleciała kilka cali wyżej, niż by sobie tego życzył w pierwszym meczu. Dało to Christiemu szansę na wielokrotne ukaranie go zabójstwami z bliska. Równie dobrze mogło to wynikać z tego, że mięśnie były zbyt napięte, a strzały trochę luźne. To właśnie te marginesy musiał poprawić, ponieważ stracił nadmiar punktów z 6-6.

Wróć

Korekta kursu nastąpiła jednak dość szybko. W pierwszych sześciu strzałach drugiej partii Lakshyi było więcej tempa niż w większości partii otwierających. I nie chodziło tylko o zwiększanie tempa, on także skutecznie je zmieniał, aby w przerwie wypracować sobie prowadzenie 11-3. Christie odnalazł rytm po tej przerwie i podobnie jak miało to miejsce w przypadku Lakshyi w meczu przeciwko Lee Zii Jia poprzedniego wieczoru, zapewniło mu to oparcie w meczu.

Warto przeczytać!  „Błagaj Yuzvendrę Chahal, aby wrócił”: Robin Uthappa do RCB podczas IPL 2024 Szanse na play-off wisieją na włosku | Krykiet

Decydujący mecz rozpoczął się fantastycznie pod względem jakościowym obu zawodników. Ale próbując przejąć kontrolę, Lakshya wydawał się nadmiernie obciążać swoimi uderzeniami, podczas gdy Christie domyślnie miał bardziej energooszczędną grę uderzeń. Zwycięzca prędkości 325 km/h z indyjskiego świata nr 19 z prowadzeniem 5-3 dał nadzieję, że kontynuował dynamikę z drugiej gry.

Potem nastąpił potencjalnie decydujący rajd składający się z 63 strzałów, podczas którego wymiany spadły do ​​tempa spacerowego, co Christie przypieczętował genialnym, powolnym spadkiem na zwycięzcę. Od tego momentu mecz zaczął się wymykać Lakshyi, któremu udało się obronić kilka punktów meczowych, ale szkody już zostały wyrządzone.

Christie niedawno stracił medal Mistrzostw Świata po tym, jak w trzecim meczu prowadził 20-15. Ale uspokoił się, przezwyciężył kilka momentów zdenerwowania i podniósł rękę. Wynik oznaczał pierwszy od trzech dekad ogólnoindonezyjski finał gry pojedynczej mężczyzn w All England.

„Na chwilę obecną jestem dość rozczarowany wynikiem. Ale ogólnie rzecz biorąc, sposób, w jaki grałem przez ostatnie dwa tygodnie, z pewnością mam poziom, który pozwala mi być na szczycie i wygrywać w dużych turniejach” – powiedziała Lakshya.

Warto przeczytać!  PV Sindhu, Lakshya Sen i Satwiksairaj Rankireddy-Chirag Shetty wycofują się z BWF Japan Open

Marzenie o tym, by w 2022 roku osiągnąć jeszcze lepszy wynik i dorównać osiągnięciom swojego mentora Prakasha Padukone, tym razem nie miało się spełnić.

„Na pewno usiądę i porozmawiam z moimi trenerami, postaram się znacznie lepiej przeanalizować te dwa tygodnie, ponieważ na razie po każdym meczu skupiałem się tylko na następnym meczu. Teraz czas na refleksję i ponowne obejrzenie tych meczów. Bierz dobre rzeczy i ucz się na błędach, które się zdarzają” – podpisała Lakshya.

W meczu z JoJo nie mógł wyciągnąć królika z kapelusza, ale dobra wiadomość dla indyjskiego badmintona jest taka, że ​​Lakshya z całą pewnością jest na dobrej drodze do powrotu i teraz wie, jaki będzie następny krok, aby osiągnąć wyższy poziom.


Źródło