Filmy

Dokument Hulu o Hollywood Brat Pack

  • 11 czerwca, 2024
  • 5 min read
Dokument Hulu o Hollywood Brat Pack


Podczas krótkiej rozmowy anonimowy kasjer błędnie słyszy wyjaśnienia reżysera Andrew McCarthy’ego na temat projektu, nad którym pracuje: „The Rat Pack?” Stado Brat, poprawia McCarthy. „Brzmi znajomo” – odpowiada młodszy mężczyzna uprzejmym tonem kogoś, kto nie ma pojęcia, o czym mówisz.

To moment, w którym można odrzucić film, ale który uderza w dobroduszną pokorę, która sprawia, że ​​cała sprawa nabiera tempa. Hak rynkowy Braty jest to, że jest to dokument o (nie)sławnej młodej hollywoodzkiej grupie z lat 80., reżyserowany przez jednego z nich. Tym, co czyni go naprawdę fascynującym, jest jednak chęć wyjścia poza tę perspektywę i ponownego rozważenia zjawiska w szerszym kontekście, z mądrością wieku.

Braty

Konkluzja

Inteligentne, refleksyjne podejście do zjawiska kulturowego.

Data emisji: Czwartek, 13 czerwca (Hulu)
Reżyser-scenarzysta: Andrew McCarthy’ego

1 godzina 33 minuty

Najpierw, Braty czuję się, jakbym patrzyła, jak mężczyzna szturcha swoje własne siniaki. „Straciłem kontrolę nad narracją mojej kariery” – wspomina McCarthy o wytwórni „Brat Pack”. (Termin został ukuty przez Davida Bluma w 1985 r Nowy Jork profil Emilio Esteveza w magazynie w nawiązaniu do ostrego imprezowania i względnego braku profesjonalnego przygotowania niektórych młodych gwiazd Hollywood, które pojawiały się razem na ekranie.) Archiwalne wywiady z McCarthym i jego rówieśnikami potwierdzają, że od dawna czuli podobnie.

Warto przeczytać!  Kevin Bacon i rodzina odtwarzają scenę śmierci z piątku trzynastego

Po spędzeniu zbyt dużej ilości czasu na ekranie, grając w tag telefoniczny, McCarthy spotyka się z Estevezem, aby omówić ich stare skargi. Rozmowa, uchwycona jako wymiana zdań między starymi kolegami, a nie formalna rozmowa zasiadana, potwierdza doświadczenie McCarthy’ego: zgadzają się, że krytyka nie dawała im spokoju do tego stopnia, że ​​pomysł ponownej współpracy wydawał im się „kryptonitowy”.

Jednak na podstawie niewielu konkretnych przykładów skutków ubocznych trudno ocenić, ile szkód wyrządzonych w ich karierach wyrządzili im inni, a ile było samospełniającą się przepowiednią – zwłaszcza z punktu widzenia roku 2024, kiedy większość miłośników filmów uznałby ten pseudonim za wyraz uczuć.

Jednak w miarę jak McCarthy przechodzi do innych tematów, jego narracja staje się bardziej ambitna, zniuansowana i wnikliwa. Chociaż Brat Packers zwykle zgadzają się, że nie podoba im się ten pseudonim, niektórzy wydają się teraz bardziej optymistyczni niż inni. Rozmowa McCarthy’ego z Demi Moore to introspekcja sesji terapeutycznej: „Dlaczego uznaliśmy to za obrazę? Dlaczego uznaliśmy to za coś złego?” – zastanawia się, zastanawiając się nad niepewnością młodości.

Warto przeczytać!  Gwiazda „MaXXXine” Mia Goth i Ti West o tworzeniu hitowej trylogii grozy

Tymczasem Rob Lowe z pasją przedstawia tezę, że praca, jaką wykonała Stado Brat, ma znaczenie, nawet jeśli ta nominacja wywołała u niego lekceważenie – że pomogli utorować drogę dla wypaczonych przez młodzież historii, takich jak Radość lub nawet Przyjaciele. (Uważajcie, fani Molly Ringwald: aktorka zdecydowała się nie brać udziału w tym projekcie.)

Komentatorzy kulturowi, tacy jak Malcolm Gladwell, Bret Easton Ellis i Susannah Gora (która napisała książkę o tym zjawisku), wyjaśniają swoje osobiste uczucie do filmów grupy (m.in. Klub Śniadaniowy I Ładnie w różowym), pomagając umiejscowić je w szerszej tradycji filmowej.

Strukturalnie kulminacja Braty to spotkanie McCarthy’ego z Blumem, twórcą tego terminu. Ale to nie jest dramatyczne starcie. Po pierwsze, okazuje się, że te dwa słowa, które McCarthy nosił jako albatros przez te wszystkie dziesięciolecia, były dla Bluma po prostu uroczym sformułowaniem mającym przyciągnąć uwagę czytelnika. Po drugie, obaj mężczyźni wydają się zdecydowani spotkać się w dobrej wierze: Blum przyznaje, że jego historia spowodowała „uboczne szkody”, stojąc za samą historią, McCarthy wyraża ból, jaki mu to spowodowało, nie zrzucając nadmiernej winy na Bluma.

Warto przeczytać!  Nowe potwierdzenie filmu Fantastyczna Czwórka przygotowuje idealnego następcę Avengersów do walki z Kangiem w MCU

Chociaż rozmowa czasami staje się niezręczna – McCarthy wygląda na wręcz niedowierzającego, gdy Blum sugeruje, że nie zdobył wystarczającego uznania za pomoc w odwróceniu się Ogień Świętego Elma przerodziło się w hit — dominujący ton jest tak serdeczny, że wizyta kończy się uściskiem.

Być może dzieje się tak dlatego, że przez dziesięciolecia pomysł „Brat Pack” wyprzedził ich obu, wykraczając poza wszystko, co mogliby sobie wyobrazić jako bystrzy 20-latkowie. Zaczęło oznaczać epokę, gatunek, zbiorowe zrozumienie tego, co to znaczy być młodym, pięknym i sławnym wśród równie młodych, pięknych i sławnych przyjaciół. W obliczu tak przytłaczających sił kulturowych dwóch 60-letnich panów może odkryć, że mają ze sobą więcej wspólnego niż mniej.

„Cieszę się, że to trwa wiecznie, ale mam nadzieję, że nie jest to najwspanialsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem” – mówi Blum o dzisiejszym stwierdzeniu. Na co McCarthy odpowiada ze śmiechem: „Brzmisz jak członek Stada Brat”.


Źródło