Filmy

Dokument „Rebel Nun” ma na celu ożywienie wysiłków na rzecz zniesienia kary śmierci

  • 6 czerwca, 2024
  • 4 min read
Dokument „Rebel Nun” ma na celu ożywienie wysiłków na rzecz zniesienia kary śmierci


Wielu Amerykanów po raz pierwszy dowiedziało się o siostrze Helen Prejean, katolickiej zakonnicy i wybitnej działaczce na rzecz zniesienia kary śmierci, dzięki książce „Dead Man Walking” z 1993 r. i jej uznanej adaptacji filmowej dwa lata później.

Ponad 30 lat po opublikowaniu książki Prejean nowy dokument oferuje pełniejsze spojrzenie na jej życie i twórczość przez współczesną perspektywę.

„Rebel Nun” w reżyserii Dominica Sivyera miał swoją premierę w czwartek na festiwalu Tribeca Film Festival 2024 w Nowym Jorku. Na premierowym pokazie miała pojawić się aktorka Susan Sarandon, zdobywczyni Oscara za rolę Prejeana w filmie „Dead Man Walking”. Na piątek i niedzielę zaplanowano dwa dodatkowe pokazy.

Wraz z Sivyerem Prejean przeglądała osobiste archiwa z 60 lat, wspominając kluczowe momenty swojej decyzji o wstąpieniu do katolickiego zakonu w połowie lat pięćdziesiątych, a później jej dojście do narodowej sławy jako niezachwianej przeciwniczki kary śmierci w lata 80-te.

Otwórz obraz modalny

Film dokumentalny „Rebel Nun”, przedstawiający sylwetkę znoszącej karę śmierci siostry Helen Prejean, miał swoją premierę w czwartek na festiwalu filmowym Tribeca 2024.

Grupa treści Universal Pictures

W ramach dążenia Sivyera do wyprodukowania filmu, który „nie uczciłby całym sercem siostry Helen”, ukazały się także wywiady z przeciwnikami Prejeana, w tym z siostrą kobiety, która padła ofiarą napaści na tle seksualnym i zamordowana przez Roberta Lee Williego, seryjnego mordercę z Luizjany. Willie, który częściowo zainspirował postać Seana Penna w filmowej adaptacji „The Dead Man Walking”, został stracony w 1984 roku.

„Myślę, że jest prawdziwym przykładem tego, jak trzeba walczyć o to, w co się wierzy, niezależnie od tego, gdzie się znajdujesz” – Sivyer powiedziała HuffPost w wywiadzie. „Dla mnie jest to niezwykle inspirujące”.

Następnie zauważył: „Oboje chcieliśmy pokazać obie strony problemu i przyjrzeć się obszarom jej życia, w których czuła, że ​​mogła zrobić coś inaczej. Ale nigdy nie dyktowała, jak mam opowiedzieć jej historię ani co należy uwzględnić. Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś daje ci taką swobodę.

Otwórz obraz modalny

„Staram się robić filmy o ważnych kwestiach społecznych, ale bardzo z ludzkiego punktu widzenia” – powiedział reżyser Dominic Sivyer (po lewej).

„Kara śmierci polega na tym, że nie przypomina to śmierci w szpitalu” – powiedziała HuffPost. „To jedyny przypadek w naszym systemie sądownictwa karnego, kiedy państwo faktycznie imituje przestępstwo, wymierzając karę. Nie palimy domów ludzi aresztowanych za podpalenie, ale zabijemy cię za to, że zabiłeś. Naśladujemy najgorsze możliwe ludzkie zachowanie, aby określić karę.

Ponieważ Sivyer czeka na informacje na temat dalszych planów dystrybucyjnych „Rebel Nun”, rozpoczął już pracę nad nowym projektem, prawdopodobnie dla Netflix.

„Nigdy nie chcę pouczać publiczności” – powiedział. „Staram się robić filmy o ważnych kwestiach społecznych, ale bardzo z ludzkiej perspektywy. Chcę, żeby widzowie doszli do wniosku na dany temat poprzez osobę”.

W międzyczasie Prejean była zajęta pisaniem swojej kolejnej książki „Beneath Our Dignity” o osadzonym w celi śmierci w Luizjanie, Manuelu Ortizie, obecnie po sześćdziesiątce.


Źródło