Don Henley z Eagles zeznaje w sprawie wieczoru wypełnionego kokainą, kiedy został przyłapany z 16-letnią prostytutką w Los Angeles
Metro
Współzałożyciel Eagles, Don Henley, opowiedział napędzaną kokainą noc, kiedy został przyłapany z 16-letnią prostytutką w swoim domu w Los Angeles i nazywając to „żalem”, z którym nadal mieszka, ponad czterdzieści lat później, kiedy zajął stanowisko w poniedziałek w sądzie na Manhattanie.
Henley (76 l.) został zapytany o aresztowanie w 1980 r. podczas składania zeznań w procesie karnym dotyczącym planu obejmującego rzekomo skradzioną, odręczną wersję tekstu „Hotelu California” – twierdząc, że rozpad zespołu rockowego tej jesieni wprawił go w depresję, co skłoniło go do zadzwonienia do „pani” ”, aby zapewnić mu „jakieś towarzystwo”.
„Chciałem zapomnieć o tym, co się działo. Chciałem uciec od depresji, w której się znajdowałem” – powiedział Henley ze stanowiska przed Sądem Najwyższym Manhattanu, gdy prokuratorzy zapytali go o jego przeszłość kryminalną.
„Więc popełniłem błąd – zadzwoniłem [a] panią i powiedziałem jej, że potrzebuję towarzystwa. A kilka godzin później do mojego domu przybyła młoda kobieta.
Ubrany w wyrazisty czarny garnitur, białą koszulę i czarny krawat muzyk opowiedział sądowi o nocy 20 listopada 1980 roku, kiedy zaprosił do swojego domu techników, aby ogłosili wiadomość o rozpadzie zespołu, o której wiadomo było wówczas tylko przez wewnętrzny krąg Orłów.
Henley powiedział, że kiedy fani opuścili jego dom, pojawiła się młoda kobieta – według niego „20, 21 lat” – i oboje podzielili się intymnymi szczegółami o sobie, w tym tym, jak powiedział jej o rozstaniu Orłów, powiedział.
Oboje dzielili się także kokainą, którą Henley, mówiąc niskim, chrapliwym głosem, przyznał, że zażywał wówczas „sporadycznie”.
„Zaczęliśmy rozmawiać. Wypiliśmy trochę wina. Zapytała mnie, czy mam trochę kokainy; Powiedziałem, że tak. Część z nich zrobiliśmy” – powiedział przed sądem.
Henley zeznał, że poszedł z dziewczyną do łóżka, ale stwierdził, że nie uprawiali seksu. Kiedy wstał rano, usłyszał „trzask” w sypialni i zadzwonił pod numer 911, gdy zorientował się, że ma atak.
Przyjechała straż pożarna i powiedziała mu, że albo muszą ją zabrać, albo może pozostać pod jego opieką – powiedział na miejscu.
Kiedy dziewczyna obudziła się później tego samego dnia, kazał jej zadzwonić po kogoś, kto ją odbierze, a kiedy przyjechał jej podwóz, policja zapukała do jego drzwi i go aresztowała.
Henley został zapytany przez zastępcę prokuratora okręgowego Aarona Ginandesa, czy znalazł „ucieczkę”, o której mówił, że szukał – a rockman przyznał, że podjął „złą decyzję”, z którą nadal żyje.
„Najwyraźniej nie. Chciałem zapomnieć o wszystkim, co działo się w zespole” – powiedział Henley. „Podjąłem złą decyzję, której żałuję do dziś. Musiałem z tym żyć przez 44 lata. Nadal z tym żyję, na tej sali sądowej”.
Henley nie wniósł sprzeciwu wobec zarzutu wykroczenia polegającego na przyczynieniu się do przestępstwa nieletniego w 1981 r.
Zeznania perkusisty i piosenkarza The Eagles zostały złożone podczas trwającego procesu handlarza rzadkimi książkami Glenna Horowitza, byłego kuratora Rock & Roll Hall of Fame Craiga Inciardiego i sprzedawcy pamiątek Edwarda Kosinki, oskarżonych o spiskowanie w celu sprzedaży oryginalnych dokumentów z czasów, gdy zespół działał na ich przebojowym albumie z 1976 roku.
Henley oskarżył Eda Sandersa, pisarza, który napisał biografię zespołu, o „kradzież” tekstów ich hitu „Hotel California”, a następnie sprzedanie ich rzadkim kolekcjonerom w Nowym Jorku.
Według prokuratorów Sanders rzekomo sprzedał notesy Henleya Horowitzowi za 50 000 dolarów w 2005 r., zanim w 2012 r. handlarz przekazał kolekcję Inciardi i Kosinki.
Trzej trzej usłyszą zarzuty spisku mającego na celu posiadanie skradzionej własności i różnych innych przestępstw podczas procesu bez ławy przysięgłych.
Prokuratorzy zarzucają, że trio spiskowało w celu sprzedaży odręcznego tekstu „Hotelu California”, który zniknął ze stodoły Henleya w Malibu wraz z co najmniej 15 notatnikami i 100 innymi stronami tekstów.
Henley zeznał, że zgodził się kupić rzekomo skradzione strony z czterema tekstami „Hotelu California” z aukcji Kosinksiego prowadzonej na jego stronie internetowej za 8500 dolarów w maju 2012 r. – w ramach, jak to określił, „gorzkiej pigułki do przełknięcia” – ponieważ myślał, że to koniec. z tego.
Kiedy na aukcji w Sotheby’s pojawiły się teksty piosenek do „Life in the Fast Lane”, Henleyowi ponownie zaproponowano odkupienie materiałów za 12 000 dolarów, ale odmówił.
„Ja nie [buy them]” – Henley wyjaśnił, gdy zapytano go, dlaczego po prostu ponownie nie kupił swoich tekstów. „Ponieważ już raz zostałem wymuszony i nie mam zamiaru tego robić ponownie”.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}