Donald Tusk ogłasza projekty uchwał trzech komisji śledczych

— Domyślam się, że państwo czekają na rozstrzygnięcia dotyczące przyszłego rządu. Ostrzegam, że nic nowego państwu na ten temat nie powiem — zaznaczył na wstępie we wtorek na konferencji po posiedzeniu Sejmu Donald Tusk.
Szef PO dodał, że „szkoda każdego dnia” tworzenia rządu przez Mateusza Morawieckiego. — Dzisiaj na sali sejmowej pojawiły się informacje o dramatycznej sytuacji na granicy. To jeden z drastycznych przykładów, że jeszcze wiele dni będziemy mieli rząd, który nie jest rządem, premiera, który nie jest premierem — ocenił.
— Próby tworzenia rządu przez pana Mateusza Morawieckiego będą kosztowały polskie rodziny dużo nerwów, bardzo dużo pieniędzy, sporo zmarnowanego czasu. Ten rząd nie podejmuje próby rozwiązywania problemów, które już się dzieją — dodał.
Donald Tusk ocenił, że działania obecnego rządu „to próba zarobienia pieniędzy i czasu”. — Chodzi o to, by PiS mógł się — według mniemania prezesa Kaczyńskiego i jego współpracowników — bezpiecznie ewakuować na dobrze uposażone państwowe stanowiska — stwierdził.
Donald Tusk ogłosił projekty uchwał dotyczących komisji śledczych
Donald Tusk zapowiedział także powołanie komisji śledczych. — Niewykluczone, że już w przyszły wtorek zostanie powołana komisja ds. wyborów kopertowych — podkreślił lider Platformy Obywatelskiej.
Polityk zapowiedział, że do końca roku powstać miałyby także komisja ds. podsłuchów Pegasusem oraz komisja ds. afery wizowej. — W tej granatowej teczce mam projekty uchwał dotyczące komisji śledczych — dodał Donald Tusk.
— Chcielibyśmy ujawnić nie tylko skalę polskich nadużyć, ale też naprawić system wydawania wiz, chronić granicę, przed korupcją i niekontrolowaną falą migracyjną — uzasadnił powstanie komisji śledczej dotyczącej afery wizowej.
Z kolei komisja ds. podsłuchów miałaby być „ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy chcą wykorzystywać państwo przeciwko obywatelom i opozycji”. — Mam nadzieję, że dzięki tej komisji coś takiego nigdy nie będzie miało miejsca — powiedział.
Donald Tusk: złożyliśmy projekt ustawy „czyste ręce” oraz legalizacji aborcji do 12 tygodnia
Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział także uchwalenie ustawy nazywanej zwyczajowo „czyste ręce”, która zakładałaby ujawnianie majątków współmałżonków ludzi władzy. — To kategoria szeroko pojęta, oczywiście, premier, ministrowe, posłowie, a także władze wykonawcze w samorządzie terytorialnym. (…) Ta ustawa jest obiektywnie w interesie Polaków, całej klasy politycznej — wyjaśnił Donald Tusk.
— Będziemy robić także porządek z komisją znaną jako lex Tusk. Odwołamy skład tej komisji ds. rosyjskich wpływów — podkreślił lider PO.
Donald Tusk zapowiedział także, że jego rząd chce złożyć projekty legalnej aborcji do 12 tygodnia życia, legalizacji pigułki „dzień po”. — Po zasięgnięciu opinii posłanek i posłów KO otrzymałem sygnały, że środowiska zaangażowane w obronę praw kobiet chciałyby zorganizowania konsultacji dotyczących tych projektów — zaznaczył Donald Tusk.
—100 konkrety będziemy się starali je zrealizować w 100 dni. (…) Mam nadzieję, że po zakończeniu misji pana Morawieckiego, dokładnie za trzy tygodnie, będziemy mogli działać już jako rząd, a nie jako grupa ludzi dobrej woli, która się przygotowuje do tego przedsięwzięcia — podkreślił Donald Tusk.
Szef Platformy Obywatelskiej dodał, że „cała konstrukcja rządu jest gotowa”. — Przygniatająca większość spraw została uzgodniona z partnerami. (…) Będę bardzo zobowiązany, żeby to, co przyrzekaliśmy Polakom możliwie szybko zrealizować — powiedział.
Donald Tusk: Nowy rząd zrobi wszystko, by przywrócić praworządność
Donald Tusk mówił również o polityce międzynarodowej. — Niektórzy nie dowierzali, gdy mówiłem, że dzień po wyborach odblokuję pieniądze z KPO. Jak pamiętacie, pojechałem do Brukseli i tłumaczyłem, na czym polega zmiana w Polsce. (…) W Europie nikt nie ma wątpliwości, że nowy rząd zrobi wszystko, aby w Polsce została przywrócona praworządność — podkreślił.
— Jestem głęboko przekonany, że po tym, jak nam wszyscy w Europie uwierzyli, że Polska znowu stanie się praworządnym państwem, że odblokowanie tych pieniędzy stanie się faktem, że popłyną do kraju — stwierdził.
Donald Tusk o postawieniu polityków PiS przed Trybunałem Stanu: potrzebowalibyśmy głosów posłów PiS
Donald Tusk na konferencji był pytany także postawienie polityków PiS przed Trybunałem Stanu. — W tej chwili dysponujemy wystarczającą liczbą głosów, aby postawić przed Trybunałem prezesa NBP. Analizujemy tę kwestię, bo chcemy w sposób odpowiedzialny używać tego narzędzia. Ale tak jak powiedziałem, jestem realistą — dzisiaj koalicja rządząca musiałaby liczyć na głosy posłów PiS — stwierdził.
— Chcę państwa uspokoić: kompletujemy teraz narzędzia, aby doprowadzić do ujawnienia prawdy o nadużyciach i do odpowiedzialności karnej najwyższych urzędników państwowych. Ten plan mamy przygotowany detalicznie — powiedział Tusk.
Donald Tusk: Polska może być przodującym państwem w Unii Europejskiej
Donald Tusk był także pytany o zmianę traktatów unijnych. Jak zapowiedział, europosłowie Platformy Obywatelskiej zagłosują w PE przeciwko obecnym propozycjom zmian. — Część z tych propozycji, a także tempo proponowanych zmian to naiwny entuzjazm integracyjny. Jednym z powodów, dla których Wielka Brytania wyszła z Unii Europejskiej, był właśnie ten naiwny, a czasami nieznośny euroentuzjazm — ocenił.
Zdaniem lidera PO nasz kraj „może być przodującym państwem w Unii Europejskiej pod wieloma względami”. — Projekty Komisji Europejskiej nie odpowiadają duchowi czasów i potrzebom UE. Będę tutaj bardzo stanowczy, mam wrażenie, że będą liczyć się z moim głosem i głosem Polski (…) Nie będzie zmian w traktatach bez akceptacji każdego państwa członkowskiego — dodał.
— Ja dziś na polskiej scenie politycznej widzę grupę ludzi rozsądnych, niezależnie z jakiej partii. I nikt z nas nie da się wkręcić w manewry, które ograniczałyby polskie interesy i niezależność — stwierdził Donald Tusk.
Donald Tusk o przedstawieniu składu rządu: ogłoszę to na sali sejmowej
Donald Tusk odniósł się także do kwestii przedstawienia składu swojego rządu. Powiedział, że „w stosownym czasie” ogłosi to na sali sejmowej. Wcześniej jednak zaznaczył, że „informacje podawane przez media są dość bliskie prawdy”.
Podczas konferencji reporter TVP Miłosz Kłeczek zadał Donaldowi Tuskowi pytania dotyczące Trybunału Stanu i potencjalnego wyjazdu lidera PO za rok do Brukseli. — Jedną z niewielu takich seksownych akcji premiera Morawieckiego w Europie, było poparcie Ursuli con der Leyen na szefową Komisji. Ja akurat byłem sceptyczny. Ten obraz w Europie nie jest taki prosty, jakby telewizja publiczna chciała przedstawić, łącznie z wątkami niemieckimi — dodał.
Sejm wznowił we wtorek posiedzenie Sejmu
Sejm we wtorek po godz. 12 wznowił przerwane w ubiegłym tygodniu obrady pierwszego posiedzenia nowej kadencji. Podczas posiedzenia głosowano nad kandydatami do Trybunału Stanu. Wcześniej przedstawiciele klubów parlamentarnych uzgodnili podział miejsc w Trybunale.
Obrady rozpoczęły się od serii wniosków formalnych, a po jednym z nich wystąpił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Gdy przekroczył czas wypowiedzi, marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyłączył mu mikrofon.