Dostarczenie pomocy dla Gazańczyków przybywających przez molo wybudowane w USA
![Dostarczenie pomocy dla Gazańczyków przybywających przez molo wybudowane w USA](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/newspress-collage-arwrofclf-1716051365743-770x470.jpg)
Bojownicy Izraela i Hamasu toczą w sobotę zaciętą bitwę w północnej Strefie Gazy, gdy dostawy pomocy zaczęły napływać na terytorium Palestyny przez molo zbudowane przez Stany Zjednoczone u wybrzeży.
Dostarczenie pomocy następuje w chwili, gdy Izrael staje w obliczu rosnącej presji międzynarodowej, aby umożliwić dotarcie większej liczby dostaw pomocy do rozdartej wojną enklawy, której części borykają się z klęską głodu – twierdzą urzędnicy ONZ.
Żadne wojsko amerykańskie nie wylądowało w Gazie, oznajmiło Centralne Dowództwo USA, które określiło operację jako „ciągłe, wielonarodowe wysiłki mające na celu dostarczenie dodatkowej pomocy palestyńskiej ludności cywilnej”.
Organizacja Narodów Zjednoczonych zgodziła się pomóc w koordynowaniu dostaw i dystrybucji pomocy na tymczasowym molo, pod warunkiem, że operacja „będzie szanować neutralność i niezależność operacji humanitarnych” – powiedział zastępca rzecznika ONZ Farhan Haq.
Wykorzystanie pływającego doku do dostarczania pomocy nastąpiło, gdy Izrael został uwikłany w jedne z najzaciętszych walk, jakie do tej pory odbyły się w wojnie siódmego miesiąca.
Izrael oświadczył, że jego siły oczyściły Dżabalię z bojowników Hamasu wkrótce po ataku tej grupy terrorystycznej na państwo żydowskie 7 października, w wyniku którego zginęło 1200 osób, a kolejnych 250 porwano. Jednak państwo żydowskie oświadczyło, że w zeszłym tygodniu jego wojsko wróciło do Dżabalii, największej ze Stref Gazy ośmiu historycznych obozów dla uchodźców, aby uniemożliwić terrorystom przegrupowanie się w nich. Lekarze i mieszkańcy powiedzieli, że w sobotnich walkach dziesiątki osób zginęło i zostało rannych.
Izraelskie wojsko oświadczyło, że od czasu powrotu zabiło 60 bojowników Hamasu w Dżabalii, a w ostatnich dniach odkryło magazyn broni w ramach „ofensywy na szczeblu dywizji”, w której zazwyczaj bierze udział kilka brygad, każda składająca się z tysięcy żołnierzy.
„Centrum kierowania ogniem 7. Brygady przeprowadziło dziesiątki nalotów, wyeliminowało terrorystów i zniszczyło infrastrukturę terrorystyczną” – oznajmiło IDF.
Na południu, w Rafah, izraelskie czołgi i samoloty bojowe wysadziły w powietrze części miasta. W międzyczasie bojownicy Hamasu i Islamski Dżihad twierdzili, że wystrzelili rakiety przeciwpancerne i moździerze w siły państwa żydowskiego gromadzące się na wschodzie, południowym wschodzie i wewnątrz przejścia granicznego w Rafah z Egiptem.
IDF podała, że w sobotę jej siły zabiły w ostatnich tygodniach 80 terrorystów Hamasu i zlokalizowały dziesiątki karabinów, granatów i amunicji we wschodnim Rafah.
Według ONZ od rozpoczęcia przez Izrael ofensywy na miasto 6 maja ponad 630 000 ludzi uciekło z Rafah.
Co najmniej 35 303 Palestyńczyków zginęło w trwającej wojnie, twierdzi ministerstwo zdrowia Gazy, kierowane przez Hamas. Za pomocą swoich danych nie rozróżnia cywilów i uzbrojonych bojowników.
W innych wiadomościach:
- Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan uda się w niedzielę do Izraela, aby porozmawiać z premierem Benjaminem Netanjahu, powiedział rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Kirby. Oczekuje się, że Sullivan podkreśli wsparcie USA dla wysiłków wyeliminowania terrorystów Hamasu w Rafah raczej w drodze ukierunkowanych ataków, a nie pełnej inwazji na południowe miasto.
- Jak podaje „The Telegraph”, Hiszpania zabroniła płynącemu do Izraela statkowi towarowemu przewożącemu broń dokowania w jednym ze swoich portów w ramach protestu przeciwko wojnie w Gazie. Posunięcie to jest zgodne z polityką kraju polegającą na uniemożliwianiu zatrzymywania się tam wszelkim statkom przewożącym broń do Izraela, powiedział minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares.
- Według brytyjskiej firmy ochroniarskiej Ambrey tankowiec pływający pod banderą Panamy został zaatakowany około 10 mil morskich na południowy zachód od Mokha, na wybrzeżu Morza Czerwonego w Jemenie. Statek został trafiony rakietą i zapalił się, ale otrzymał pomoc – powiedziała Ambrey, powołując się na komunikację radiową.
- Biały Dom podał, że siedemnastu amerykańskich lekarzy i pracowników służby zdrowia zdołało ewakuować się ze Strefy Gazy po tym, jak utknęli w szpitalu, w którym udzielali pomocy. Lekarze zostali uwięzieni po tym, jak na początku tego miesiąca Izrael zajął i zamknął przejście graniczne w Rafah między Gazą a Egiptem. Wśród trzech amerykańskich wolontariuszy medycznych, którzy zdecydowali się pozostać, znalazł się dr Adam Hamawy, znany z uratowania życia senator Tammy Duckworth (ze stanu Illinois), gdy 20 lat temu była ona wysłana do Iraku.
Z drutami pocztowymi