Świat

Dotacja paliwowa Nigerii: jak nowy prezydent zszokował naród

  • 1 czerwca, 2023
  • 6 min read
Dotacja paliwowa Nigerii: jak nowy prezydent zszokował naród


  • Przez Ndukę Orjinmo
  • BBC News, Abudża

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Niespodziewana uwaga wygłoszona przez nowego prezydenta Nigerii podczas przemówienia inauguracyjnego wywołała chaos i wijące się kolejki na stacjach benzynowych w całym kraju.

Po zaprzysiężeniu w poniedziałek Bola Tinubu oderwał wzrok od telepromptera podczas swojego przemówienia, aby powiedzieć: „Dotacja na paliwo zniknęła”.

Miał na myśli wieloletnie dotacje, które utrzymywały ceny produktów ropopochodnych na niskim poziomie.

71-letni polityk nie podał żadnych ram czasowych ani więcej szczegółów na temat tego, co jest głównym ruchem politycznym. Kiedy 11 lat temu prezydent po raz ostatni próbował cofnąć dotację, wybuchły protesty.

W ciągu kilku godzin od pierwszego przemówienia pana Tinubu setki ludzi wylały się na ulice, w samochodach lub pieszo z żółtymi kanistrami, aby złapać to, co uważali za ostatnie krople paliwa do sprzedaży po cenie ustalonej przez rząd .

Ale tylko nielicznym dopisało szczęście – wiele stacji całkowicie zaprzestało sprzedaży, podczas gdy inne jednostronnie podniosły ceny o ponad 200%, wywołując chaos i sztuczny niedobór.

Kiedy ekipa prezydenta wyjaśniła, że ​​zniesienie dotacji wejdzie w życie dopiero pod koniec czerwca – zgodnie z budżetem ustępującej administracji – było już za późno na opanowanie paniki.

W środę nawet państwowa spółka naftowa zapowiedziała, że ​​podniesie ceny benzyny.

„Swoją niewrażliwą decyzją prezydent Tinubu w dniu swojej inauguracji przyniósł milionom Nigeryjczyków łzy i smutek zamiast nadziei” – powiedział w oświadczeniu przewodniczący Nigeryjskiego Kongresu Pracy (NLC), Joe Ajaero.

Pomimo swoich bogactw w ropę, Nigeria nie jest w stanie rafinować ropy lokalnie, aby sprostać wymaganiom.

Cztery państwowe rafinerie umierają, co zmusza kraj do importu rafinowanych produktów naftowych, które są następnie sprzedawane po cenie ustalonej przez rząd.

Tak więc, podczas gdy na przykład mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Ghany wydali odpowiednio 1,44 funta (1,80 dolara) lub 14 cedi (1,24 dolara) za litr benzyny w maju, Nigeryjczycy zapłacili 185 naira (0,40 dolara) – mimo że wszystkie trzy kraje kupowały ją od ten sam rynek międzynarodowy.

Jest to praktyka w Nigerii od lat 70. XX wieku, a większość mieszkańców dorastała w izolacji od płacenia rzeczywistej ceny benzyny.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

W tym miesiącu Nigeryjczycy płacili 185 nair (0,40 USD, 0,32 GBP) za litr benzyny

Ale pan Tinubu mówi, że Nigeria nie może już tego robić z powodu malejących dochodów: rząd już przeznaczył 7 miliardów dolarów na subsydiowanie paliwa przez pierwsze sześć miesięcy tego roku.

Stanowi to 15% budżetu, czyli więcej niż łączna alokacja na edukację (8,2%) i zdrowie (5,3%).

Dotacje niekoniecznie są złe. Wiele krajów oferuje je w różnych sektorach, od rolnictwa po elektryczność, aby obniżyć koszty dla obywateli.

Jak na ironię, prezydent Tinubu stał na czele ruchu oporu w 2012 roku, kiedy rząd ostatnio próbował zakończyć dotacje.

Napisał wtedy, że rząd „wrzucił ludzi w głębiny morza północy” w gwałtownym ataku na politykę, która została następnie odwrócona.

Jednak obecnie panuje większa akceptacja, że ​​dotacje należy zlikwidować, aby uwolnić pieniądze na podstawowe usługi publiczne, takie jak transport, zdrowie i edukacja.

Analitycy spodziewają się, że po obecnych zawirowaniach paliwo będzie sprzedawane od 250 do 350 nair.

Wzrost może nie wydawać się ogromny, ale prawdopodobnie będzie miał dalekosiężne reperkusje w kraju, w którym jedna osoba na trzy jest bezrobotna, inflacja sięga rekordowych 22%, a 96 milionów ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa wynoszącej 1,90 dolara dziennie.

Sytuację pogarsza fakt, że z powodu braku prądu gospodarka opiera się na tysiącach generatorów wysysających paliwo, które zasilają przedsiębiorstwa, od zakładów fryzjerskich po korporacyjne drapacze chmur.

Nigeryjczycy już teraz wydają ponad 60% swoich dochodów na żywność i transport. Gdy płaca minimalna utknęła na poziomie 64 dolarów miesięcznie, wielu obawia się dalszego zubożenia.

„To nie jest zrównoważone”, mruknął jeden mężczyzna na stacji benzynowej w stolicy, Abudży, po napełnieniu zbiornika swojego SUV-a.

Pod koniec 2021 r., kiedy ostatni rząd bawił się tym pomysłem, zaproponował biednym Nigeryjczykom miesięczną zaliczkę w wysokości 5000 nair na pokrycie kosztów transportu.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Inflacja w Nigerii osiągnęła rekordowy poziom 22%

Wielu borykających się z problemami Nigeryjczyków, przyzwyczajonych do tego, że politycy niewłaściwie zarządzają bogactwami naftowymi kraju, obawia się, że mogą już paść ofiarą spekulacyjnego biznesu.

Kwestionują, dlaczego cena pomp już wzrosła zarówno na prywatnych, jak i państwowych stacjach benzynowych w przypadku prawdopodobnie starszych i tańszych zapasów.

Zastanawiają się też, co stanie się z pieniędzmi, które rząd przeznaczył na dotacje na paliwo w czerwcu. Czy zniknie, czy zostanie wykorzystany dla ich dobra?

Istnieje poczucie, że politycy chcą, aby ludzie się poświęcali, nie robiąc nic z siebie.

„Gdyby prezydent wycofał się również ze środków cięcia kosztów przez rząd, takich jak sprzedaż odrzutowca z floty prezydenckiej lub zmniejszenie kosztów Aso Rock [a reference to the presidential office] budżetu na napoje, wiadomość mogła zostać lepiej przyjęta” – powiedział inny mężczyzna na stacji benzynowej w Abudży.

Nie była to też wypowiedź pierwszego dnia, jakiej wielu oczekiwało od prezydenta, który nie ma dużej dozy dobrej woli – został wybrany przez mniej niż 10% zarejestrowanych wyborców.

Jest mało prawdopodobne, że pan Tinubu zmieni tę politykę. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Muhammadu Buhari, który skłaniał się ku welfaryzmowi, opowiada się on za siłami napędzanymi przez wolny rynek.

Wielu Nigeryjczyków chciało, żeby Tinubu zaczął działać, ale wielu wolałoby, żeby trzymał się scenariusza swojego przemówienia inauguracyjnego, w którym powinien był wspomnieć o „wycofywaniu” dotacji na benzynę.


Źródło