Świat

Dotkliwa susza spycha las deszczowy Amazonii na skraj krawędzi

  • 17 października, 2023
  • 8 min read
Dotkliwa susza spycha las deszczowy Amazonii na skraj krawędzi


Największy na świecie zbiornik słodkiej wody ma kłopoty.

Las deszczowy Amazonii, przez który płynie jedna piąta światowych zasobów słodkiej wody, zmaga się z potężną suszą, która nie wykazuje oznak ustąpienia.

Susza, prawdopodobnie pogłębiona przez globalne ocieplenie i wylesianie, spowodowała ogromne pożary, które sprawiły, że powietrze stało się niebezpieczne dla milionów ludzi, w tym społeczności tubylczych, a jednocześnie wysuszyły główne rzeki w rekordowym tempie.

W poniedziałek jedna z głównych rzek osiągnęła najniższy poziom w historii, podczas gdy inne osiągają niemal rekordowy poziom, dusząc zagrożone różowe delfiny, zamykając główną elektrownię wodną i izolując dziesiątki tysięcy mieszkańców odległych społeczności, którzy mogą podróżować wyłącznie łodzią.

„Teraz tam, gdzie kiedyś płynęła rzeka, jest tylko brud” – powiedziała Ruth Martins, lat 50, przywódczyni Boca do Mamirauá, małej społeczności nadrzecznej w Amazonii. „Nigdy nie przeżyliśmy takiej suszy”.

Suchsze warunki przyspieszają niszczenie największego i najbardziej różnorodnego biologicznie lasu deszczowego na świecie, którego części zaczęły przekształcać się z wilgotnych ekosystemów przechowujących ogromne ilości gazów zatrzymujących ciepło w bardziej suche, uwalniające gazy do atmosfery. Rezultatem jest podwójny cios zadany globalnej walce ze zmianami klimatycznymi i utratą różnorodności biologicznej.

„To katastrofa o trwałych konsekwencjach” – stwierdziła Luciana Vanni Gatti, naukowiec z brazylijskiego Narodowego Instytutu Badań Kosmicznych, która dokumentuje zmiany w Amazonii. „Im więcej utracimy lasów, tym mniejsza jest ich odporność”.

Niedawne badania wykazały, że zmiany klimatyczne, wylesianie i pożary utrudniły Amazonii regenerację po poważnych suszach.

A pani Gatti ostrzegła, że ​​najgorsze może dopiero nadejść. Oczekuje się, że pora deszczowa rozpocznie się w ciągu najbliższych tygodni i jeśli susza, która rozpoczęła się w czerwcu, będzie się utrzymywać, będzie to pierwszy raz, kiedy tak ekstremalne warunki panowały w najsuchszym okresie w Amazonii i trwały aż do najbardziej mokrego.

W Tefé, wiejskiej gminie w północno-zachodniej Amazonii, mieszkańcy przemierzają błotniste dno jeziora na motocyklach i wiosłują kajakami wąskimi strumieniami, które kiedyś były rzekami. Około 158 wiosek nadrzecznych w tym samym regionie zostało osieroconych, ponieważ wyschły drogi wodne łączące je z większymi miastami, powiedział Edivilson Braga, koordynator lokalnych służb obrony cywilnej.

Warto przeczytać!  Wąż kopalny o długości 50 stóp może być największym, jaki kiedykolwiek żył

„Są całkowicie odcięci” – powiedział, dodając, że jak dotąd władze dostarczyły tysiącom rodzin tysiące podstawowych koszów żywnościowych, w tym wiele helikopterami.

Amazonia doświadczyła w przeszłości susz, ale obecnie stoi w obliczu „jednoczesnych katastrof” – powiedział Ayan Santos Fleischmann, hydrolog z Instytutu Mamirauá, organizacji badawczej z siedzibą w Tefé. Rzadkie opady deszczu, palący upał i wysoka temperatura wody nękają ten region jednocześnie.

„To jest kryzys – kryzys humanitarny, środowiskowy i zdrowotny” – stwierdził dr Fleischmann. „A najbardziej przeraża nas to, co nas czeka”.

W Boca do Mamirauá, około dwóch godzin jazdy łodzią motorową z Tefé, wysychające drogi wodne spowodowały kurczenie się zapasów podstawowych artykułów spożywczych i leków, a od 20 września dzieci uniemożliwiały podróżowanie rzeką do szkoły, powiedziała pani Martins, liderka społeczności.

W całej Amazonii wyschły studnie i strumienie, pozostawiając społeczności bez czystej wody pitnej. „Woda zamieniła się tutaj w błoto” – powiedział Tuniel Gomes Figueiredo, który mieszka w Murutinga, rdzennej wiosce liczącej około 3000 mieszkańców.

Nie mając alternatywy, niektórzy mieszkańcy piją, gotują i kąpią się w zanieczyszczonej wodzie. „Ta woda powoduje choroby u dzieci i osób starszych” – powiedział pan Braga. Władze odpowiedzialne za realizację polityki zdrowotnej obawiają się również, że stojące kałuże przegrzanej wody mogą rozmnażać komary przenoszące malarię i dengę.

Susza spowodowała stres dla niezliczonych gatunków zwierząt w regionie znanym z obfitości dzikiej przyrody. W jeziorze Tefé temperatura wody pozostaje wysoka, a w zeszłym tygodniu na powierzchnię wypłynęło więcej tusz różowych delfinów rzecznych, co zwiększyło liczbę ofiar śmiertelnych do 153 od czasu wydobycia pierwszych zwłok 23 września – powiedział dr Fleischmann.

Warto przeczytać!  Japoński festiwal nagich kobiet: Kobiety po raz pierwszy dołączają do Hadaki Matsuri

W jeziorze rozprzestrzenił się również toksyczny zakwit glonów, prawdopodobnie związany z suszą i ekstremalnymi upałami, powodując czerwoną plamę w wodzie, chociaż naukowcy nie są pewni, czy może to zaszkodzić ludziom lub zwierzętom. „Używamy sieci, aby wypędzić delfiny z tego obszaru” – powiedział dr Fleischmann.

Chociaż sama niska wilgotność i wysoka temperatura mogą zabić niektóre rośliny i zwierzęta, znaczna część zniszczeń jest spowodowana zwiększoną podatnością suchszego lasu na pożary zwykle wywoływane przez rolników i inne osoby sprzątające ziemię. Od początku roku pożary pochłonęły ponad 8 000 km2 Amazonii, czyli obszar dwukrotnie większy od Vermont.

Dym z pożarów spowodował, że powietrze w Manaus, dwumilionowym mieście położonym w sercu Amazonii, stało się tak niebezpieczne, że według projektu Światowego Indeksu Jakości Powietrza stało się ono niedawno jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Według lekarzy z Manaus sprawdzanie danych o jakości powietrza każdego ranka stało się w mieście niepokojącym zwyczajem, ponieważ dzieci i osoby starsze trafiały do ​​szpitali z trudnościami w oddychaniu.

Camila Justa, weterynarz z Manaus, powiedziała, że ​​nigdy nie widziała tak gęstego dymu spowijającego niebo i po raz pierwszy od 20 lat doznała ataku astmy, a jej 4-letni syn od września dwukrotnie chorował na zapalenie płuc.

„Naprawdę trudno jest napełnić płuca powietrzem” – powiedziała. „A kiedy to zrobisz, płonie”.

Susza spowodowała suszę w całym regionie Amazonii. W Boliwii dziesiątki gmin borykają się z ubóstwem wody, plony wyschły, a laguny wyschły, „co ma ogromne konsekwencje dla różnorodności biologicznej” – stwierdziła Marlene Quintanilla, dyrektor ds. badań w organizacji non-profit Friends of Nature Foundation.

Eksperci twierdzą, że brak opadów w Amazonii jest w dużej mierze wynikiem dwóch wzorców klimatycznych.

Od zachodu przybiera na sile El Niño, które podgrzewa wody Pacyfiku w pobliżu równika. Z południowego zachodu wysokie temperatury w wodach północnego Atlantyku przyspieszyły przepływ powietrza w kierunku Amazonki, zapobiegając tworzeniu się chmur deszczowych nad lasem.

Warto przeczytać!  Izraelscy i włoscy szpiedzy zginęli, gdy łódź zatonęła na malowniczym jeziorze, pozostają pytania

Chociaż związek między globalnym ociepleniem spowodowanym przez człowieka a suszą jest nadal niejasny, modele klimatyczne sugerują, że „w ciągu następnych dziesięcioleci, wraz ze wzrostem temperatur spowodowanym zmianami klimatycznymi, zdarzenia te będą coraz częstsze” – powiedział Gilvan Sampaio, naukowiec monitorowanie wzorców klimatycznych w brazylijskim Narodowym Instytucie Badań Kosmicznych.

Skutki zmieniającego się klimatu potęgują wysoki poziom wylesiania w Amazonii, w związku z karczowaniem gruntów pod hodowle soi i bydła, których produkty są eksportowane do krajów na całym świecie. Wycinanie drzew, podobnie jak globalne ocieplenie, powoduje, że deszcze są rzadsze, a temperatury wyższe, ponieważ drzewa w Amazonii uwalniają wilgoć, obniżając temperaturę i tworząc chmury deszczowe.

Wysychające rzeki to także cios dla gospodarki regionu. Barki przewożące kukurydzę płynącą do Chin i innych krajów zostały w tym miesiącu zmuszone do zmniejszenia ładunku o połowę wzdłuż ważnej rzeki, ponieważ woda była zbyt płytka, a erozja koryta rzeki spowodowała zawalenie się jednego z portów.

Rzeki Amazonki zasilają także elektrownie, które wytwarzają ponad jedną dziesiątą brazylijskiej energii elektrycznej, a brak opadów doprowadził do zamknięcia jednej elektrowni.

Podobne warunki suszy udokumentowano w 2015 r., co przyczyniło się do najgorszego w historii sezonu pożarów w Amazonii. Naukowcy spodziewają się jednak, że susza będzie jeszcze bardziej niszczycielska, ponieważ Ocean Atlantycki jest cieplejszy, a El Niño nie osiągnęło jeszcze swojego szczytu.

„To dopiero początek” – powiedział naukowiec dr Gatti.

Niedawnego popołudnia ciężkie chmury pociemniały niebo nad nadrzeczną wioską Boca do Mamirauá. Ludzie biegali po wiadra, gotowi napełnić je deszczówką. Ale złowieszcze chmury szybko minęły. „Ani kropli” – powiedziała pani Martins, liderka społeczności.

„Modlimy się tylko o deszcz”.


Źródło