Podróże

Duet biznesowy Van Life z Florydy sprzedaje Boho Tiny Homes on Wheels

  • 11 marca, 2023
  • 10 min read
Duet biznesowy Van Life z Florydy sprzedaje Boho Tiny Homes on Wheels


Estelle Bain i Lebelo Mosehle (po prawej) oraz wnętrze jednego z ich najnowszych samochodów dostawczych na sprzedaż (po prawej).
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo Mosehle

  • Dwóch millenialsów z Florydy twierdzi, że przekształcili swoją miłość do życia w samochodach dostawczych w dobrze prosperujący biznes.
  • Estelle Bain i Lebelo Mosehle zostali partnerami biznesowymi po tym, jak prawie go przejechała w 2022 roku.
  • Przekształcanie samochodów dostawczych w małe domy na kółkach w stylu boho to ich chleb powszedni – spójrz.

W marcu ubiegłego roku Estelle Bain prawie przejechała Lebelo Mosehle w drodze na plażę na Florydzie. W tamtym czasie ta para była dla siebie zupełnie obca.

Esty i Lebelo to partnerzy biznesowi.
Dzięki uprzejmości Esty i Lebelo

„Uwielbiam jeździć naprawdę szybko” – powiedziała 27-letnia Bain z krzywym uśmiechem, opowiadając Insiderowi o dniu, w którym ona i 27-letni Mosehle po raz pierwszy się skrzyżowały.

Jak opowiada Bain, ich fatalne spotkanie miało miejsce około marca 2022 roku. Jechała motorowerem na plażę w St. Petersburgu na Florydzie, kiedy prawie zderzyła się z Mosehle, gdy przechodził przez ulicę.

Wtedy jeszcze o tym nie wiedziała, ale poznała swojego przyszłego partnera biznesowego i osobę, która pomoże jej w prowadzeniu Florida Van Life.

To był wyboisty początek, ale Mosehle i Bain szybko nawiązali więź dzięki wspólnej miłości do podróży.

Duet sprzedał ponad 20 samochodów dostawczych od początku swojej działalności.
Dzięki uprzejmości Esty i Lebelo

Pomimo tego, że prawie został potrącony przez Baina, Mosehle powiedział, że zdecydował się jej przedstawić, kiedy zobaczył ją później tego dnia na parkingu przy plaży.

Podczas rozmowy para powiedziała, że ​​szybko połączyła ich wspólna pasja do podróży. Mosehle, który przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych z Lesotho, powiedział, że był pod wrażeniem, kiedy powiedziała, że ​​odwiedziła już jego ojczyznę. „Byłem w Ameryce przez osiem lat i nikt nigdy nie był w Lesotho” – powiedział.

Co więcej, zafascynowała go Bain, kiedy zaczęła opowiadać mu o koczowniczym stylu życia, jaki prowadziła, i o tym, jak zainspirowało ją to do renowacji starych samochodów dostawczych.

„Ona powiedziała:„ O tak, mieszkałem w furgonetce przez kilka lat, a teraz po prostu je przekonwertowałem. To taki zabawny projekt ”- powiedział Mosehle. „Po prostu zaczęła mi to wszystko pokazywać, a ja pomyślałem:„ Czekaj, to jest niesamowite ”.

Warto przeczytać!  Oto 6 miast, które cyfrowi nomadzi uwielbiają obecnie najbardziej

Mosehle powiedział, że postanowili zostać partnerami biznesowymi po tym, jak po raz pierwszy zobaczył jej dzieło.

Wnętrze jednej z przerobionych furgonetek tej pary.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo Mosehle

Po ich pierwszym spotkaniu Bain powiedział, że zaprosiła Mosehle do obejrzenia furgonetki, którą przerabiała na swoim podwórku, i od razu był pod wrażeniem jej talentu.

„Ona jest artystką” – powiedział. „Może dosłownie usiąść pośrodku furgonetki i po prostu wyobrazić sobie, jak chce, żeby to wyglądało”.

Wtedy Mosehle, który prowadzi też akademię tenisową w Tampie, zaproponował połączenie sił z firmą, która ma ponad 34 500 obserwujących na Instagramie.

Mosehle koncentruje się na liczbach i dokumentacji związanej z konwersją vanów, podczas gdy Bain jest artystą.

Wnętrze jednego z przerobionych vanów.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo Mosehle

„Zajmuję się stroną biznesową, na przykład papierkową robotą i takimi drobiazgami” – powiedział Mosehle. „Jestem w tym całkiem obeznany”.

Jego zaangażowanie pozwoliło Bainowi w pełni skupić się na artystycznej części biznesu. Opisując siebie jako „seryjną przedsiębiorczynię”, która sama prowadziła w przeszłości kilka małych firm, Bain powiedziała, że ​​poświęcenie jej czasu na jej artystyczną pasję daje swobodę, pozwalając Mosehle zająć się finansami.

„Pomyślałem:„ Chwileczkę, może po prostu skupię się na rzeczach, które lubię, a on może robić rzeczy, których nie lubię, a które lubi. Więc absolutnie, to działa” – powiedziała.

Powiedzieli, że ich układ partnerski nie tylko zadziałał, ale także pomógł w rozwoju firmy.

Od czasu nawiązania współpracy Bain i Mosehle twierdzą, że sprzedali ponad 20 samochodów dostawczych klientom z całych Stanów Zjednoczonych.

Żaden sprzedawany przez nich van nie jest taki sam, ale konwersja zajmuje zwykle około miesiąca.

Nowo wystawiony van jest w kolorze różowo-pomarańczowym.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

Mosehle i Bain odmówili rozmowy o tym, za ile pierwotnie kupili samochody dostawcze.

Powiedzieli jednak, że ceny, za które je odsprzedają, uwzględniają rocznik furgonetki, przebieg, czas potrzebny na jej renowację, koszt mechaniki i to, jak „uroczo” wygląda po ukończeniu.

Warto przeczytać!  Good Travel with Marriott Bonvoy zapewnia znaczące podróże do sześciu miejsc docelowych w Tajlandii dzięki lokalnej współpracy w 2023 r.

Aby upewnić się, że furgonetki będą w stanie płynnie jeździć od momentu wyjazdu z podwórka z nowym właścicielem, para twierdzi, że współpracuje z prywatnym mechanikiem, który wykonuje niezbędne prace, aby przywrócić je do formy.

Po tym, jak mechanik z nimi skończy, Bain może je ozdobić. Jeśli chodzi o kolor nadwozia vana, Mosehle powiedział, że zależy to od nastroju jego partnera biznesowego.

Obecnie większość ich nowych samochodów dostawczych jest żółta, ponieważ Bain jest w „żółtym klimacie”, powiedział.

Jednak jedną z ich najnowszych ofert jest różowo-pomarańczowa furgonetka, która jest obecnie dostępna na rynku za 24 850 USD.

Furgonetka ma drzwi do domu.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

Podobnie jak wszystkie inne samochody dostawcze, które przerobili, ten van emanuje estetyką boho.

To dlatego, że para powiedziała, że ​​uwielbiają łączyć plener z wystrojem wnętrz swoich samochodów dostawczych.

„Ujmijmy to w ten sposób, jesteśmy bandą hipisów” – powiedział Mosehle.

Furgonetka, która została pierwotnie wyprodukowana w 1996 roku, ma teraz różową deskę rozdzielczą i białą kierownicę z kwiecistą szydełkową osłoną.

Kierownica ozdobiona szydełkową osłoną w kwiaty.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

Kiedy dostali furgonetkę, Bain nie był fanem oryginalnego koloru. „To było po prostu obrzydliwe, brązowe i szare” – powiedziała. „Pomyślałem sobie:„ To wygląda, jakby miało 25 lat. Jak mam sprawić, by to było urocze? ”

Jedną z pierwszych rzeczy, do których się zainspirowała, było ręczne pomalowanie wnętrza deski rozdzielczej i przednich drzwi na ten sam kolor, na który zdecydowała się pomalować nadwozie — różowo-pomarańczowy.

Wnętrze furgonetki jest pokryte drewnem, aby nadać jej charakter domku w lesie, co według Mosehle i Bain jest ich charakterystycznym stylem.

Furgon jest wyposażony w boazerię drewnianą.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

Wnętrze większości ich samochodów dostawczych jest zwykle pokryte drewnem, a ich najnowsza oferta, która ma standardowy układ furgonetek, nie różni się niczym.

Zgodnie z wykazem furgonetka jest wyposażona w podłogę z drewna winylowego oraz izolowane podłogi, sufit i ściany w całym pomieszczeniu. Posiada również wiele opcji przechowywania, prysznic i toaletę, które według nich sprawiają, że dobrze nadaje się do długoterminowego życia dla potencjalnie więcej niż jednej osoby.

Warto przeczytać!  7 najlepszych miejsc kulturalnych do odwiedzenia w obu Amerykach tego lata

„Ma to trochę rustykalny charakter” – powiedział Mosehle.

„To nie jest idealne” – dodał Bain.

Ale niedoskonałość i prostota są tym, co według Baina i Mosehle odróżnia ich samochody dostawcze od innych w ruchu van life.

Każdy van jest indywidualnie urządzony.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

Jak wcześniej informował Frank Olito z Insider, ruch van life zyskał na popularności w mediach społecznościowych od czasu powstania hashtagu w 2011 roku.

Od początku tego trendu rynek jest coraz bardziej zapełniony samochodami dostawczymi, które są czasem nawet bardziej luksusowe niż przeciętne mieszkanie, a Mosehle i Bain nie są tym zainteresowani.

„Wiele samochodów dostawczych, wszystko jest takie idealne. To właśnie odróżnia nas od wszystkich innych” — powiedział Mosehle. „Nasi klienci chcą wydostać się z tego w stylu mieszkania. Chcą poczuć się jak„ Wow, jestem na zewnątrz. Jestem gdzieś w kabinie ”.

„Próbujemy zachęcić ludzi do przebywania bardziej na łonie natury” – dodał.

Chociaż wnętrze furgonetki jest stosunkowo proste, ma kilka fajnych funkcji, które Bain uznała za ważne, aby uwzględnić je z własnego doświadczenia.

Furgonetka ma masywny świetlik wbudowany w dach.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

W ciągu pięciu lat, które spędziła podróżując po świecie, Bain powiedziała, że ​​spędziła sporo czasu mieszkając w furgonetce. To doświadczenie pomogło jej i Mosehle dodać kilka ważnych szczegółów do ich konwersji vana.

Przede wszystkim wymienili fizyczny zamek i klucz w tylnych drzwiach furgonetki na zamek z kodem. „Zawsze gubiłem klucz, więc zawsze miałem zapasowy pod samochodem, ale wtedy pomyślałem:„ A co, jeśli nawet nie potrzebujesz klucza?

Inną ważną cechą było dodanie paneli słonecznych na dachu, które zapewniają, że wszystko, co wymaga zasilania z tyłu furgonetki – takie jak klimatyzacja – może nadal działać, nawet jeśli akumulator samochodu się wyczerpie.

„Nauczyłem się, budząc się z rozładowanym akumulatorem samochodowym, jak wiele razy w furgonetce” – powiedział Bain.

„Jeśli coś stanie się z silnikiem i samochód nie może ruszyć, nie wpłynie to na ciebie, dopóki mechanik nie przyjedzie” – dodał Mosehle.

Bain i Mosehle uwielbiają pomysł, że dają innym możliwość życia w nomadach, ale sami pragną być w drodze.

Łóżko wyposażone jest w materac piankowy typu queen-size.
Dzięki uprzejmości Estelle Bain i Lebelo

Większość ich wiedzy na temat renowacji furgonetek pochodzi z wcześniejszych doświadczeń i spotkań z ludźmi na festiwalach, którzy udzielali im rad lub sugestii, jak ulepszyć furgonetki, mówi para.

Chociaż pomogło im to w kultywowaniu odnoszącego sukcesy biznesu w ciągu ostatniego roku, a klienci, o których mówią, że spełnili swoje „marzenia”, Bain i Mosehle chcą wkrótce wyruszyć w drogę. A to może być bardzo cenne dla firmy, dodali.

„To jest dla nas jak podróż służbowa” – powiedział Mosehle. „Powaliliśmy stronę biznesową, teraz możemy prawie znowu wyjść i spróbować przypomnieć sobie uczucie, jakie to uczucie, gdy inni ludzie tam są”.

Dopóki nie znajdą czasu, aby wyruszyć w drogę, mówią, że są całkowicie zadowoleni z robienia małych domów na kółkach dla innych, co wcale nie przypomina pracy.

„Nawet gdy jestem pod samochodem walczącym z zardzewiałymi kulami. Myślę sobie:„ Ach, to jest takie zabawne ”- powiedział Bain.




Źródło