Świat

Duży tankowiec płonie i dryfuje po ataku na Morzu Czerwonym

  • 21 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Duży tankowiec płonie i dryfuje po ataku na Morzu Czerwonym


Odblokuj Editor’s Digest za darmo

Należący do Grecji tankowiec płonął i dryfował po Morzu Czerwonym po tym, co najwyraźniej było najskuteczniejszym atakiem na transport morski przeprowadzonym przez jemeńskich Hutich wspieranych przez Iran od ponad dwóch miesięcy.

Statek Sunion, transportujący ropę naftową z południowego irackiego portu Basra do nieznanego miejsca przeznaczenia, został zaatakowany około 77 mil morskich na zachód od jemeńskiego portu Al-Hudajda, kontrolowanego przez rebeliantów Huti.

O strajkach wcześnie rano w środę poinformowało brytyjskie biuro ds. operacji handlowych (MTO) z siedzibą w Dubaju, które nie zidentyfikowało statku. Grecki Delta Tankers potwierdził, że Sounion, którym zarządza, został trafiony. Statek „Suezmax”, zdolny do przewozu około 1 mln baryłek ropy, jest największym typem statku, który może korzystać z Kanału Sueskiego, gdy jest załadowany ładunkiem.

Brytyjskie MTO poinformowało również o kolejnym ataku — o 11.45 czasu lokalnego — na statek 57 mil morskich na południe od Adenu. Wszystkie trzy pociski wystrzelone w ten statek, którego biuro nie zidentyfikowało, wylądowały nieszkodliwie w pobliskich wodach.

Warto przeczytać!  Camilla nie ujawniła prasie szczegółów swojego pierwszego spotkania z Williamem, twierdzą królewskie źródła

Huti od listopada atakują statki handlowe na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej, co skłoniło wielu armatorów do zmiany trasy wokół Przylądka Dobrej Nadziei, omijając Kanał Sueski. Kanał ten jest ważnym łącznikiem między portami w Azji i na Bliskim Wschodzie a Europą.

Grupa ostatnio zadała poważne szkody statkowi w połowie czerwca. Huti powiedzieli, że działają na rzecz Palestyńczyków w Strefie Gazy, odkąd Izrael odpowiedział na atak Hamasu 7 października ubiegłego roku i że atakują statki powiązane z Izraelem, Wielką Brytanią i USA.

Brytyjskie MTO poinformowało, że zespół ochrony na Sunionie początkowo zaangażował się w wymianę ognia z broni ręcznej z uzbrojonymi mężczyznami w dwóch małych łodziach tuż przed 6 rano czasu lokalnego w środę. Statek został trafiony dwie godziny później dwoma pociskami i doznał kolejnego ataku tuż przed 9 rano czasu lokalnego.

„Na pokładzie wybuchł pożar, a statek stracił moc silnika” – donosił brytyjski MTO. „Statek dryfuje i nie jest pod kontrolą”.

Martin Kelly, starszy analityk ds. Bliskiego Wschodu w firmie konsultingowej ds. ryzyka morskiego EOS Risk Group, powiedział, że pozorna metoda ataku odzwierciedlała sposób, w jaki uderzenia sił brytyjskich i amerykańskich na Hutich osłabiły wiele z ich możliwości, w szczególności poprzez atakowanie instalacji radarowych. Zmusiło ich to do korzystania z załogowych łodzi obserwacyjnych, takich jak te zgłoszone przez brytyjskie MTO.

Warto przeczytać!  Prezydent Ukrainy Zełenski ląduje w Arabii Saudyjskiej, aby nawoływać do pokoju i wymiany jeńców wojennych z Rosją

Powiedział jednak, że jemeńscy bojownicy nadal chcą pomścić atak izraelskich odrzutowców 20 lipca na Hodeidę. „Houthi wciąż tam są” – powiedział Kelly.

W wyniku setek ataków Huti na statki handlowe od listopada zginęło czterech marynarzy, zatopiono dwa statki i wybuchło kilka poważnych pożarów na statkach.

Środowy incydent był pierwszym udanym atakiem na statek handlowy u wybrzeży Jemenu od czasu ataku Hutich 12 czerwca na Tutor, statek do przewozu ładunków masowych, w wyniku którego zginął jeden marynarz, a statek zatonął.

Huti nie przyznali się od razu do środowego ataku, choć miał on miejsce na wodach, na których często działają.

Przedstawiciele Delta Tankers poinformowali, że statek brał udział w „wrogim incydencie” na Morzu Czerwonym, ale uszkodzenia określono jako „niewielkie”.

„Statek obecnie dryfuje, a załoga ocenia uszkodzenia przed kontynuowaniem podróży” – czytamy w komunikacie.


Źródło