BMW X5 to sprinter, a Range Rover Sport ma naturę długodystansowca

Mogłoby się wydawać, że przy takiej różnicy parametrów Range Rover Sport D350 AWD bez trudu wygra w sprincie do setki. Nic bardziej mylnego. Pomimo przewagi pod względem liczby koni mechanicznych i niutonometrów osiąga tę prędkość po 6,5 s, podczas gdy BMW X5 xDrive 30d po 5,9 s

Foto: Auto Bild

BMW X5 kontra Range Rover Sport

Range Rover Sport D350 AWD ujawnia talent w trakcie rozpędzania się do prędkości bliskiej maksymalnej. Okazało się bowiem, że na przyspieszanie do 200 km/h potrzebuje 28,2 s, a tymczasem BMW X5 xDrive 30d uzyskuje tę prędkość po 29,7 s.

W obu modelach o optymalną dystrybucję momentu obrotowego dbają 8-stopniowe, automatyczne skrzynie biegów. Co istotne w obu przypadkach przełożenia zmieniane są sprawnie i bez szarpnięć.

Duża moc, a spalanie akceptowalne

Co istotne żaden z testowanych samochodów nie potrzebuje nadmiernych ilości oleju napędowego do wykarmienia swojego sześciocylindrowego agregatu. BMW wykazało się zużyciem na poziomie 7,5 l/100 km, a Range Rover spalił 7,9 l/100 km.

Foto: Auto Bild

BMW X5 kontra Range Rover Sport

Istotne jest także to, że w obu przypadkach niemal w 100 proc. potwierdziło się zapotrzebowanie na paliwo obiecywane przez producentów. BMW potrzebuje w rzeczywistości tylko o 0,1 l w porównaniu z danymi fabrycznymi, a Range Rover o 0,2 l.

BMW X5 xDrive 30d kontra Range Rover Sport D350 AWD – czuć sportowe geny

Pomimo dużej masy i luksusowego charakteru oba pojazdy wykazują się jednocześnie sportowym temperamentem. Nie tylko dlatego, że mają mocne silniki, a Range Rover Sport w nazwie, lecz także z racji prowadzenia. Niemniej jednak nieco lepiej prezentuje się pod tym względem BMW X5 xDrive 30d, którego twardsze zawieszenie i precyzyjniejszy układ kierowniczy sprzyjają dynamicznemu pokonywaniu zakrętów.

Foto: Auto Bild

BMW X5 kontra Range Rover Sport

Całoroczne opony zamontowane na 21-calowych felgach Range Rovera Sporta nie są tak przyczepne do asfaltu, jak letnie opony na 20-calowych obręczach BMW X5. W efekcie brytyjski model nie zatrzymuje się tak sprawnie, jak niemiecki konkurent.

Rozpędzone do 100 km/h BMW X5 xDrive 30d zatrzymuje się przy zimnych tarczach po 36,9 m, a po rozgrzaniu elementów ciernych droga hamowania skraca się do 33,8 m. Tymczasem Range Rover Sport D350 AWD w obu sytuacjach notuje gorsze wyniki – odpowiednio 39,3 m oraz 39,9 m.

Range Rover Sport D350 AWD jest dzielniejszy w terenie

Nie sądzimy, że znajdzie się zbyt wielu śmiałków, którzy wydadzą na samochód tak dużo, ile kosztują nasi bohaterowie (BMW X5 xDrive 30d od 385 500 zł, Range Rover Sport D350 AWD od 659 000 zł), a następnie wybiorą się na wymagające bezdroża.

Foto: Auto Bild

BMW X5 kontra Range Rover Sport

Gdyby jednak komuś przyszło to do głowy, to lepiej niech w knieje wybierze się brytyjskim SUV-em. Nie tylko dlatego, że jest mocniejszy, lecz także z racji lepszych parametrów odpowiadających za terenową dzielność. W porównaniu z BMW samochód ma większy prześwit i może pokonać znacznie głębsze przeszkody wodne – 900 mm wobec 500 mm w BMW.

Range Rover Sport D350 AWD – luksus bez ograniczeń

Jeżeli Wasz wymarzony SUV ma być wyjątkowo luksusowy, to ewidentnym wyborem wydaje się Range Rover Sport D350 AWD. W tej wersji samochód występuje wyłącznie z topową specyfikacją Autobiography. Nie bez przesady będzie stwierdzenie, że to jeżdżący salon.

Na przykład boczne schowki w drzwiach są obramowane czarnym chromem i obite aksamitem. Fotele, przednie i tylne, bardziej przypominają wygodne skórzane fotele niż siedzenia samochodowe. Gdziekolwiek sięgniesz, czeka na Ciebie dotykowa przyjemność. Przyciski, przełączniki i pokrętła zatrzaskują się precyzyjnie na swoim miejscu, mają te same punkty nacisku, a ich używanie to bardziej delektowanie się niż obsługa.

W BMW X5 xDrive 30d materiały wykończeniowe również są wysokiej jakości, ale pomimo całego luksusu, Bawarczycy starają się podkreślić sportową naturę SUV-a. To przede wszystkim zasługa optymalnie wyprofilowanych foteli – są twarde i świetnie podpierają z boku podczas pokonywania zakrętów.

BMW X5 xDrive 30d kontra Range Rover Sport D350 AWD – naszym zdaniem

BMW X5 xDrive 30d czy Range Rover Sport D350 AWD? Jeżeli nie liczycie się z kosztami, a przy tym poszukujecie luksusowej salonki na kołach, to bierzcie brytyjskiego SUV-a. Co z tego, że jest mniej dynamiczny. Różnica względem BMW jest tak niewielka, że nie odczujecie jej podczas codziennej jazdy. Przy okazji zyskujecie dzielnego towarzysza podczas terenowych eskapad. Jedyny poważny minus Ranger Rovera to słabe hamulce.

BMW to propozycja dla kierowców, którzy sportową stylistykę i prowadzenie przedkładają nad luksusowy charakter. Bo chociaż X5 zachwyca materiałami wysokiej jakości i bogatym wyposażeniem, to i tak pierwsze skrzypce gra sportowy charakter. Poza tym decydując się na ten model, wydacie aż 273 500 zł mniej.

BMW X5 xDrive 30d kontra Range Rover Sport D350 AWD – wyniki pomiarów drogowych

BMW X5 xDrive 30d kontra Range Rover Sport D350 AWD – dane katalogowe