Świat

Dwa mózgi: jeden wizualizuje za dużo, drugi wcale

  • 28 marca, 2024
  • 11 min read
Dwa mózgi: jeden wizualizuje za dużo, drugi wcale




CNN

Wizualizacja wspomnień jest częstym zjawiskiem u wielu osób. Zapach cynamonu i imbiru może przenieść Cię z powrotem do kuchni z dzieciństwa, gdzie możesz ponownie przeżyć jedzenie świeżo upieczonych ciasteczek, a usłyszenie konkretnej melodii może wywołać obrazy tańca z wyjątkową osobą.

Mary Wathen nigdy nie miała takiego doświadczenia. Kiedy 43-letnia prawniczka z Newent w Anglii wspomina pieczenie z matką, nie przychodzą jej na myśl żadne obrazy. Nie potrafi sobie wyobrazić siebie jako dziecka otwierającego prezenty, twarzy męża, gdy się oświadcza, ani nawet narodzin swoich dzieci.

„Kiedy ludzie mówią, że potrafią wyświetlać obrazy, brzmi to dla mnie naprawdę dziwnie” – powiedział Wathen. „Nie mogę ponownie przeżyć żadnego doświadczenia, które widzę. Widzę to tylko raz na jakiś czas. Bardziej kierują mną uczucia i myśli niż obrazy.

„W tej chwili nie mam obrazu narodzin moich chłopców, ale mogę wam o tym wszystkim opowiedzieć” – dodała. „Pamiętam te uczucia i szczegółowo opisuję pokój oraz każdy poród, ale absolutnie nigdy więcej tego nie zobaczę”.

Maria Wathen

Mary Wathen od dzieciństwa nie widziała obrazów w swoim umyśle.

Rok temu Wathen odkryła, że ​​ona i jej matka posługują się rzadką formą przetwarzania zwaną afantazją — ich mózgi nie tworzą obrazów mentalnych, które można by zapamiętać lub wyobrazić sobie. (Fantazja to greckie słowo oznaczające wyobraźnię). „Do niedawna nie miałem pojęcia, że ​​inni ludzie rzeczywiście widzą obrazy. Po prostu założyłam, że wszyscy są tacy jak ja” – powiedziała.

Eksperci twierdzą, że podobnie jak leworęczność, afantazja nie jest niepełnosprawnością ani chorobą, a jedynie intrygującą odmianą ludzkiego doświadczenia.

„Rozumiem pojęcia, rozumiem rzeczy, mam wspomnienia, ale nie są one poparte żadnymi obrazami” – powiedział Wathen. „Czytałem, że afantazję najlepiej opisać jako «Masz taki sam sprzęt komputerowy jak wszyscy inni, ale monitor nie jest włączony». To naprawdę do mnie przemawia.”

Paweł Bokslag

Geraldine van Heemstra zawsze potrafiła bardzo szczegółowo przeżywać wydarzenia i miała bujną wyobraźnię. Wykorzystuje swoją zdolność do akwaforty obrazów inspirowanych szkockim wiatrem.

Urodzona w Holandii artystka Geraldine van Heemstra stoi na przeciwległym końcu tego wyjątkowego sposobu przetwarzania. Ma hiperfantazję i potrafi żywo przywoływać wspomnienia, często tak, jakby pojawiały się ponownie w danej chwili.

Dla van Heemstry litery i cyfry mają kolory, a ludzie często mają kolorową aurę otaczającą ich ciała – dlatego wspominanie narodzin jej córki jest przeżyciem pełnym ciepłych barw i jasnych świateł.

„Pamiętam niebieski ekran, a potem wyskakującą głowę naszej córki i mały wschód słońca nad jej głową, prawdopodobnie dlatego, że wykrzykiwała głośno” – wspomina van Heemstra z uśmiechem. „To po prostu bardzo piękne i żywe wspomnienie o bardzo ciepłych kolorach”.

Chociaż takie wyraźne obrazy mogą być dobrodziejstwem dla artysty, mają one również istotne wady. „Zbyt duża wyobraźnia również może być czasem problemem, ponieważ możesz przemyśleć wszystko za dużo i poczuć się bardzo niepewnie” – powiedziała van Heemstra, która dzieli swój czas między Londynem a Edynburgiem w Szkocji.

Warto przeczytać!  Chińska polityka Covid spustoszyła jej gospodarkę

Jeśli na przykład denerwuje się, że gdzieś pójdzie, może przemyślić tę decyzję i doświadczyć déjà vu. „Myślę, że tak się dzieje, ponieważ wyobrażam sobie to tak żywo” – powiedziała.

Innym razem van Heemstra nie może wyłączyć mózgu. „Wczoraj syn namówił mnie, żebym obejrzała straszny serial telewizyjny o kobiecie, która przemyciła kokainę do Miami i strzeliła dziecku w głowę” – powiedziała. „Później przez całą noc, za każdym razem, gdy próbowałam zasnąć, miałam wrażenie, że kamery w mojej głowie przeglądają te wszystkie bardzo, bardzo kolorowe i przerażające obrazy”.

Około 4% światowej populacji może doświadczyć afantazji, powiedział neurolog Adam Zeman, profesor neurologii poznawczej i behawioralnej na Uniwersytecie w Exeter w Anglii oraz członek honorowy Uniwersytetu w Edynburgu w Szkocji.

Zeman ukuł ten termin w 2015 roku po spotkaniu mężczyzny, który kiedyś dobrze pamiętał, ale utracił je po operacji serca.

„Przeprowadziliśmy badanie obrazowe mózgu i odkryliśmy, że gdy patrzył na rzeczy, jego mózg reagował normalnie, ale gdy próbował je sobie wyobrazić, nie doszło do aktywacji wzrokowych obszarów mózgu” – powiedział Zeman.

Od tego czasu badania eksplodowały, stwierdził Zeman, autor przeglądu nauki o afantazji opublikowanego w środę w czasopiśmie Trends in Cognitive Sciences.. Jednym z osiągnięć jest metoda obiektywnego pomiaru niemożności wizualizacji.

„Jeśli masz wyobraźnię i wyobrażasz sobie, że patrzysz w słońce, twoje źrenice w rzeczywistości nieco się zwężają” – powiedział Zeman. „Wyobrażając sobie, że patrzysz do ciemnego pokoju, Twoje źrenice nieco się rozszerzą. Jednak osoby cierpiące na afantazję nie wykazują takiego efektu.

„Jeśli masz obrazy i czytasz bardzo przerażającą historię, pocisz się; jednak osoby cierpiące na afantazję tak nie mają” – kontynuował. „Ale pocą się, jeśli pokażesz im przerażające zdjęcia. Interpretacja jest więc taka, że ​​potrzebne są obrazy, aby wytworzyć przeczucia w odpowiedzi na emocjonującą historię”.

Naukowcy zdają sobie teraz sprawę, że aftazja może być powiązana z upośledzeniem pamięci, autyzmem lub ślepotą twarzy, w wyniku której ludzie nie są w stanie rozpoznać większości twarzy, nawet tych bliskich. Zeman stwierdził, że osoby cierpiące na afantazję częściej pracują w naukach ścisłych, matematyce lub technologii informacyjnej. Chociaż aftazja może być spowodowana uszkodzeniem mózgu, niektóre osoby, na przykład Wathen i jej matka, cierpią na tę przypadłość od urodzenia.

„Odkryliśmy, że choroba ta występuje rodzinnie, zatem jeśli cierpisz na aftazję, prawdopodobieństwo jej wystąpienia u krewnych pierwszego stopnia jest około 10 razy większe” – powiedział Zeman.

Kolejne odkrycie: wiele osób cierpiących na afantazję śni wizualnie. Jak to możliwe? Dzieje się tak dlatego, że procesy związane z generowaniem obrazów podczas czuwania i generowania wyobrażeń podczas snu są zupełnie inne, powiedział Zeman.

Warto przeczytać!  Korea Północna: Kim nakazuje wojsku „całkowitą unicestwienie”, jeśli zostanie sprowokowane

„Ludzie cierpiący na afantazję wiedzą, czym są obrazy; po prostu nie mogą go wezwać w ciągu dnia” – powiedział. „Ten brak obrazów zazwyczaj oddziałuje na wszystkie zmysły, a nie tylko na oko umysłu”.

Z pewnością odnosi się to do Wathena, który nie potrafi odtworzyć obrazu, dźwięku, zapachu, dotyku ani smaku. Jednak Wathen stwierdziła, że ​​często „kierują nią emocje i odczuwa różne rzeczy dość intensywnie” i potrafi opisać zapach, smak lub dźwięk na podstawie tego, jak się z nimi czuła.

Wathen ma udaną karierę prawniczą i uważa się za doskonałą w przekazywaniu skomplikowanych informacji: „Tak naprawdę nie polegam na obrazach w żaden sposób, kształcie ani formie i nie zakładam, że zrobi to inna osoba”.

Nie przepada jednak za fantastyką. „To tylko słowa na stronie. Nie wyruszam w podróż i nie odwiedzam miejsc w myślach” — co również utrudnia jej zdolność do odgrywania ról z dziećmi. Często obserwuje, jak jej mąż, u którego odkryła, że ​​ma hiperfantazję, robi to z łatwością.

„Patrzę z lekką zazdrością, gdy widzę, jak są pogrążeni w udawanej zabawie, jak jazda traktorem czy wyścig samochodowy” – powiedziała. „Znacznie lepiej radzę sobie z odrabianiem zadań domowych lub graniem w jakąś grę”.

Jednak najbardziej niepokojącym aspektem afantazji dla Wathena jest „fakt, że jeśli nie jestem z dziećmi, nie mogę ich widzieć. Nie mogę przywołać ich obrazu. Mogę ci opowiedzieć ze wszystkimi szczegółami, jak wyglądają, jakie mają maniery, a nawet w jakie ubrania ubrali się dziś rano, ale nie mam ich zdjęcia.

„Martwi mnie myśl, że kiedy stracę bliskich, na przykład mamę, nie będę w stanie po prostu zamknąć oczu i przywołać jej zdjęcia”.

Zeman szacuje, że nawet 10% światowej populacji cierpi na hiperfantazję, która leży na przeciwległym krańcu spektrum przetwarzania mózgu niż afantazja. Osoby, które doświadczają wyjątkowo żywych obrazów, często zajmują się sztuką i mogą doświadczać wzmożonych emocji, powiedział Zeman.

„Wyobrażanie zostało opisane jako wzmacniacz emocji, więc myślę, że można założyć, że osoby cierpiące na hiperfantazję mają zwykle bardziej zmienne reakcje emocjonalne niż osoby z afantazją, chociaż nie zostało to jeszcze dobrze zbadane” – powiedział.

Skany mózgu pokazują, że osoby posiadające żywe obrazy mają „całkiem silne połączenia między przednią częścią mózgu a ośrodkami sensorycznymi z tyłu mózgu” – powiedział Zeman. „Podczas gdy masz afantazję, te połączenia są znacznie słabsze. Zatem różnica między nimi może leżeć w łączności w mózgu.

Zeman powiedział, że bycie na obu krańcach spektrum zmysłów ma oczywiste zalety i wady.

Jedną z zalet afantazji, stwierdził, jest to, że ze względu na brak powtarzających się bodźców wzrokowych łatwiej jest żyć chwilą.

„Obawiamy się, że hiperfantazja może zwiększyć podatność ludzi na PTSD (zespół stresu pourazowego)” – powiedział. „Ludzie czasami mylą to, co sobie wyobrażali, z tym, co faktycznie się wydarzyło, lub pozwalają sobie na ciągłą wizualizację przerażających wydarzeń, które nie miały miejsca”.

Warto przeczytać!  Policja twierdzi, że JK Rowling posty dotyczące prawa nienawiści nie są karalne

Na przykład matkę, której dzieci wysiadły z samochodu tuż przed zderzeniem z innym, nękały żywe obrazy tego, co by się stało, gdyby dzieci nadal były z nią w samochodzie – powiedział Zeman.

Zeman stwierdził, że osoby z mózgiem hiperwzrokowym często cierpią na synestezję, podczas której mózg doświadcza więcej niż jednego zmysłu jednocześnie, np. smakuje kolory, odczuwa dźwięki lub przypisuje określone kolory cyfrom i literom.

Geraldine van Heemstra

Van Heemstra stworzyła narzędzie poruszające się z wiatrem, które pozwala jej uchwycić obrazy powstające w wyniku ruchu powietrza.

Chociaż wiele osób z hiperfantazją jest zadowolonych ze swoich umiejętności, stan ten może powodować ostracyzm. W reakcji na okrutne dokuczanie jej braciom i szkolnym kolegom van Heemstra jako dziecko nauczyła się ukrywać swoje zdolności sensoryczne.

„Kiedy byłam mała, bardzo milczałam na temat tego, jak działa mój umysł” – powiedziała. „Mógłbym bawić się niczym; dosłownie za pomocą kilku kijów mogłem budować ogromne miasta z rzekami i mostami oraz sadzić drzewa, ale mój młodszy brat nie potrafił sobie tego wyobrazić. Więc on mówił: „Nic nie widzę, jesteś głupi” i wskakiwał na to.

„Również w szkole było to dość trudne, na przykład z matematyką, gdzie widziałem liczby w kolorze” – powiedział van Heemstra. „Mimo że wiedziałem, jak wykonać obliczenia i podać właściwą odpowiedź, nie podobał mi się wynik, ponieważ kolory liczb nie pasowały do ​​siebie, więc je zmieniłem”.

Van Heemstra i Wathen nigdy ze sobą nie spotkały się ani nie rozmawiały, ale obie kobiety powiedziały CNN, że otwarcie mówią o swoich wyjątkowych mózgach w nadziei, że pomoże to innym, zwłaszcza małym dzieciom, które mogą czuć się wyobcowane w szkole.

„W szkole było to bardzo frustrujące, ponieważ coś wyjaśniałem, a potem mnie wyśmiewano” – powiedział van Heemstra. „Czułam się bardzo niepewnie i myślę, że wiele dzieci może cierpieć z tego powodu, niezależnie od tego, czy mają afantazję, czy hiperfantazję, ponieważ sprawia się, że czujesz się inny”.

Wielu nauczycieli w szkołach podstawowych koncentruje się na pobudzaniu kreatywności dziecka, ale jeśli nie są świadomi różnic w sposobie, w jaki mózgi przetwarzają informacje zmysłowe, mogą łatwo zostawić ucznia w tyle ze względu na wrażenie braku zaangażowania, „choć w rzeczywistości nie jest to coś, co ich mózg im to umożliwia” – powiedział Wathen.

„To niezwykle ważne, aby dzieci czuły się zainspirowane i zaangażowane w szkole” – stwierdziła. „Im bardziej jesteśmy świadomi tych rzeczy, tym bardziej możemy być wyrozumiali i empatyczni – a wszystko to w ramach prób harmonijnego życia”.


Źródło