Świat

Dwóch Izraelczyków aresztowanych pod zarzutem opluwania chrześcijańskiego opata w Jerozolimie

  • 4 lutego, 2024
  • 3 min read
Dwóch Izraelczyków aresztowanych pod zarzutem opluwania chrześcijańskiego opata w Jerozolimie


Dwóch izraelskich mężczyzn, w tym 17-letni, zostało aresztowanych w sobotni wieczór pod zarzutem opluwania i przeklinania chrześcijańskiego opata w Jerozolimie.

Na nagraniu wideo udostępnionym w Internecie widać dwie osoby plujące na Nikodemusa Schnabela w pobliżu Starego Miasta w Jerozolimie.

Według „Haaretz” po dochodzeniu oboje zostali zwolnieni i osadzeni w areszcie domowym. Nikodemus Schnabel jest opatem opactwa benedyktynów i klasztoru nad Morzem Galilejskim.

Bądź na bieżąco dzięki biuletynom MEE

Zarejestruj się, aby otrzymywać najnowsze alerty, spostrzeżenia i analizy,
zaczynając od Turcji Unpacked

Ambasador Niemiec w Izraelu skrytykował incydent na X, nazywając go „przerażającym zachowaniem”.

Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz również potępił w mediach społecznościowych „ponowny przypadek opluwania duchownych chrześcijańskich w Jerozolimie. Zdecydowanie potępiam te okropne czyny wobec wyznawców innych religii”.

W zeszłym roku coraz częściej odnotowywano incydenty z udziałem Żydów opluwających chrześcijan w Jerozolimie lub w ich pobliżu, co sugeruje, że zachowanie to staje się coraz bardziej powszechne, dodał raport Haaretz.

Wielu chrześcijan w Izraelu i na okupowanych terytoriach palestyńskich wskazało na nasilenie prześladowań od czasu dojścia do władzy obecnego skrajnie prawicowego rządu pod koniec 2022 r.

Warto przeczytać!  Grupy praw człowieka potępiają brak sprawiedliwości w Hiszpanii i Maroku w związku ze zbliżającą się rocznicą tragedii w Melilli

Minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gvir, zagorzały religijny syjonista, tak zrobił poprzednio bronił opluwania chrześcijan jako „starożytnego żydowskiego zwyczaju” i w zeszłym roku zasugerował, że takie incydenty nie uzasadniają aresztowania.

„Zagrożenie wyginięciem”

Palestyńscy chrześcijanie w Gazie również wielokrotnie wyrażali zaniepokojenie zagrożeniem dla ich społeczności w wyniku izraelskiego bombardowania enklawy.

Hammam Farah, palestyński chrześcijanin mieszkający w Kanadzie, który stracił kilku krewnych w obecnej kampanii bombowej, powiedział w zeszłym roku Middle East Eye, że jednej z „najstarszych wspólnot chrześcijańskich na świecie” stoi obecnie „groźba wyginięcia”.

Wojna w Gazie: Bożonarodzeniowe kazanie pastora z Betlejem potępia „współwinnych ludobójstwa w Gazie”

Czytaj więcej ”

Według Farah przed rozpoczęciem izraelskiego oblężenia i blokady w Gazie w 2007 r. żyło około 3000 chrześcijan. Liczba ta spadła do około 1000, w miarę jak ludzie wyjeżdżali z powodu nieludzkich warunków wynikających z blokady, a następnie utrzymywała się na stałym poziomie przez lata.

Jednak od 7 października liczba ta spadła do 800, a liczba ofiar śmiertelnych w Gazie rośnie z dnia na dzień, a liczba ofiar budzi coraz większy strach.

Podczas ciągłych bombardowań chrześcijanie szukali schronienia w kościołach, w tym w historycznym kościele św. Porfiriusza, który został zbombardowany 19 października.

Warto przeczytać!  Były doradca Kremla mówi, że Biden rozpoczął wojnę na Ukrainie, ponieważ „nienawidzi” Putina

Farah powiedział, że stracił wielu członków rodziny w izraelskiej „ludobójczej kampanii”, która zmusiła chrześcijan do opuszczenia domów i udania się do kościołów.

„Zawalił się sufit [in the St Porphyrius church], zabijając 18 osób, w tym mojego kuzyna Solimana. Miał 35 lat. Jego żona odniosła poważne obrażenia i ma złamany kręgosłup, biodro i szczękę. Mają dwóch małych chłopców, którzy byli świadkami śmierci ojca pod gruzami” – powiedział.




Źródło