Podróże

Dwoje nastolatków wyrusza w rowerową podróż dookoła świata. Nie poszło zgodnie z planem

  • 4 lipca, 2023
  • 9 min read
Dwoje nastolatków wyrusza w rowerową podróż dookoła świata.  Nie poszło zgodnie z planem


Uwaga redaktora: Bilet miesięczny to seria CNN Travel, która zwraca uwagę na niektóre z najbardziej fascynujących tematów w świecie podróży. W lipcu wybieramy się w plener, skupiając się na wszystkim, od niesamowitych przygód po wyjątkowe wrażenia z biwakowania.



CNN

Wyruszył z kolegą w dwuletnią wyprawę rowerową dookoła świata tuż po maturze w 2021 roku.

Ale zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu podróży Adam Swanson z Minnesoty, który miał wówczas 17 lat, podróżował samotnie.

Teraz, po „kilku latach niekonwencjonalnej edukacji”, przejechaniu na rowerze 20 różnych krajów i czterech kontynentów, Swanson wreszcie jest w drodze do domu i we wrześniu rozpocznie studia na University of Minnesota.

„Większość moich przyjaciół rozpoczyna w przyszłym roku pierwszy rok studiów, kiedy ja będę zaczynał pierwszy rok” — mówi CNN Travel.

Swanson, który pochodzi z rodziny zapalonych rowerzystów, odkąd pamięta, jeździ na wycieczki rowerowe.

Dzięki uprzejmości Adama Swansona

Swanson spędził ostatnie dwa lata jeżdżąc po 20 krajach na całym świecie, w tym w Nepalu.

„Od kiedy byłem w łonie matki, w Europie Wschodniej, aż do 14 roku życia i jeździliśmy rowerem po Stanach Zjednoczonych, prawie co roku odbywaliśmy co najmniej dwutygodniową wycieczkę rowerową” — wyjaśnia. .

Podczas gdy Swanson chciał odbyć „wielką wycieczkę rowerową”, odkąd miał około 10 lub 11 lat, perspektywa zdalnego studiowania na studiach z powodu pandemii Covid-19 skłoniła go do wprawienia kół w ruch.

„Nie chciałem zaczynać studiów online” — mówi CNN Travel. „Więc pomyślałem, że teraz będzie świetny czas, aby to zrobić”.

Dla Swansona możliwość odkrywania świata i poznawania różnych kultur była zbyt dobra, by ją przegapić, i zaczął planować dwuletnią wycieczkę rowerową ze swoim przyjacielem Henrym.

Mówi, że pracował przez całą dobę dla rodzinnej firmy malarskiej, a także spędził kilka miesięcy pracując dla UPS, aby zebrać pieniądze na sfinansowanie swoich podróży.

4 sierpnia 2021 roku Swanson i Henry polecieli z Minneapolis do Holandii, gdzie mieli rozpocząć swoją rowerową podróż.

„Nie planowałem trasy” – mówi. „Nie do tego trenowałem. Tak naprawdę dopiero kupiłem bilet i zacząłem, kiedy wylądowałem w Holandii”.

Stamtąd para przejechała rowerem do Niemiec, następnie do Belgii, Francji i Włoch, po czym udała się przez północne Włochy do Słowenii i Chorwacji.

Warto przeczytać!  Wydano lokalizacje świątyń w Afryce i Europie

Jednak po kilku miesiącach jazdy po Europie Henry uznał, że ma dość.

„Skończyły mu się pieniądze i był gotowy do powrotu do domu” — wyjaśnia Swanson. „I nie byłem”.

Swanson musiał wtedy podjąć ważną decyzję. Czy powinien też wrócić do USA, czy resztę podróży dokończyć na własną rękę?

Adama Swansona

Swanson, widziany w Indiach w marcu zeszłego roku, rozważał zakończenie podróży, gdy jego przyjaciel wrócił wcześniej do domu, ale ostatecznie zdecydował się kontynuować.

„Kiedy zaczynałem wyprawę, myślałem, że skoro mój przyjaciel wraca do domu, to ja też pewnie tam pojadę” — przyznaje.

„Ponieważ niekoniecznie jestem gotowy na samotne podróże. Ale potem odszedł o wiele wcześniej, niż myślałem. Zdecydowałem więc, że muszę się zmusić, by iść dalej”.

Po kilku „ciężkich” tygodniach jazdy rowerem po Chorwacji zimą przy ograniczonej ilości światła dziennego, Swanson zdecydował się polecieć do Tajlandii, gdzie „było mu trochę cieplej i miał więcej godzin w ciągu dnia”.

„Kiedy pojechałem do Tajlandii, zacząłem spotykać dużo więcej ludzi i uczyć się, jak podróżować samotnie” — mówi. „I od tego czasu nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. To było naprawdę łatwe”.

Swanson spędził około trzech miesięcy jeżdżąc po Tajlandii, czekając na otwarcie granic, aby mógł zwiedzić więcej Azji Południowo-Wschodniej.

Jednak przez cały ten okres obowiązywały ograniczenia w pobliskich krajach, takich jak Kambodża, Laos i Wietnam, i ostatecznie zrezygnował i poleciał do Indii w marcu 2022 roku.

Ojciec Swansona przyjechał, aby do niego dołączyć, a para spędziła dwa tygodnie na zwiedzaniu kraju na rowerze, zanim sam udał się do Nepalu.

Jednak jazda na rowerze przez Nepal okazała się szczególnie wyczerpująca, a Swanson wspomina, jak wyczerpany pchał swój w pełni załadowany rower przez Annapurna Circuit, wędrówkę położoną w pasmach górskich środkowego Nepalu.

„Przejście tej ścieżki zajęło mi 14 dni”, mówi, wyjaśniając, że później odkrył, że trasa była pełna herbaciarni zaprojektowanych dla wędrowców, w których mogli jeść i spać, więc nie było potrzeby, żeby tak dużo rzeczy z nim.

„Kiedy tam byłem, moja opona eksplodowała i musiałem ją naprawić za pomocą super kleju i nepalskiego opakowania po krakersach”.

Po bezpiecznym przejściu przez wysokogórską ścieżkę Swanson pojechał do nepalskiego miasta Pokhara i wziął zasłużoną kąpiel w jednym z odmładzających naturalnych gorących źródeł w okolicy.

Warto przeczytać!  Atrakcje i miejsca, które dzieci mogą odwiedzić za darmo

„To było takie miłe” – wspomina. „To może być najlepszy moment mojej podróży”.

Dzięki uprzejmości Adama Swansona

Swanson spędza czas w jurcie koczowniczej rodziny w Kirgistanie.

Następnie poleciał do Kazachstanu w Azji Środkowej z Nepalu i przejechał rowerem do Kirgistanu.

I chociaż Swanson był oczarowany krajobrazem Kirgistanu, przyznaje, że jazda przez niektóre z bardziej odległych części kraju wywarła na nim emocjonalne piętno.

„Ten kraj jest jak raj dla rowerzystów” – zauważa. „To jest takie piękne. Ale środkowa część kraju to właściwie falująca trawa, góry i koczowniczy lud.

„Więc jechałem sam przez kilka dni, nie widząc nikogo. I bez względu na to, jak fajne to było, po prostu jazda z dzikimi zwierzętami i tymi dzikimi krajobrazami (wokół mnie), to był punkt, w którym czułem się dość samotny”.

Z Kirgistanu Swanson kontynuował podróż przez Azję Środkową do Uzbekistanu, gdzie na krótko spotkał się ponownie z Henrym.

– Przyjechał mnie odwiedzić – wyjaśnia. „Przyleciał do Taszkientu w Uzbekistanie i razem przejechaliśmy rowerem przez Pakistan, Gruzję i połowę Turcji”.

Swanson podkreśla, że ​​„tak naprawdę nie ma nic przeciwko” swojemu przyjacielowi, że zdecydował się nie kontynuować dalszej podróży i nie może się doczekać ponownego spotkania z nim, kiedy wróci do domu.

„Spędzenie dwóch lat na tym zajmuje dużo czasu (jazda przez różne kraje)”, mówi. „Może po prostu nie był wtedy na to gotowy”.

Z Turcji Swanson pojechał rowerem do Grecji, a następnie do Włoch, Szwajcarii i Niemiec.

W tym momencie pojechał z powrotem do Holandii, gdzie złapał lot do Ameryki Południowej i spędził cztery miesiące podróżując między Chile a Argentyną, zanim odleciał z powrotem do Stanów Zjednoczonych.

Przybył do Los Angeles w marcu 2023 roku i zaczął kierować się w stronę Minnesoty.

Adama Swansona

Od początku podróży żyje z budżetem nieco przekraczającym 20 dolarów dziennie.

Swansonowi udało się przetrwać z budżetem około 21 dolarów dziennie przez całą podróż i mówi, że podczas pobytu w Azji Wschodniej zaoszczędził sporo gotówki dzięki niedrogim opcjom zakwaterowania.

„Przez większość czasu spędzałem tam mniej niż 10 dolarów, a nawet mniej niż 5 dolarów dziennie” — mówi Swanson, który ma tendencję do biwakowania na dziko lub przebywania w hostelach.

Warto przeczytać!  Azul, Haneda na szczycie globalnej punktualności w 2022 roku

„Teraz jestem w USA, jest trochę drożej. Ale mogę to wyrównać z tym, czego nie wydałem rok temu.

Jeździ na tym samym rowerze Salsa Marrakesh, na którym jeździ od 14 roku życia, i poza kilkoma „potrąceniami” podczas pobytu w Tajlandii udało mu się wrócić do Stanów Zjednoczonych bez większych incydentów.

Jednak kilka miesięcy temu zszedł z roweru, jadąc pod górę w Kalifornii i uderzając w glony.

„Prawie całą podróż odbyłem bez żadnych wypadków” — mówi. „Podczas tej wyprawy nie doznałem żadnych poważnych kontuzji rowerowych”.

Chociaż wycieczki rowerowe, które odbywał z rodziną jako dziecko, wymagały dużo planowania, tym razem Swanson starał się nie planować swojej trasy i cieszy się swobodą, jaką mu to daje.

„Rzadko wiem, dokąd zmierzam” — przyznaje, podkreślając, że przynajmniej skanuje mapę przed wyruszeniem w drogę, aby upewnić się, że ma zasoby potrzebne do różnych miejsc, przez które prawdopodobnie przejedzie.

„Dość wcześnie zdałem sobie sprawę, że najlepiej jest planować bez planu” — mówi. „Więc po prostu porozmawiaj z mieszkańcami i ludźmi, którzy podróżują po okolicy i znajdź najlepsze miejsca do odwiedzenia w oparciu o możliwości, które się pojawiają, zamiast planować wszystko, zanim tam dotrzesz”.

Jego rodzice uważnie śledzą jego postępy i są „bardzo zazdrośni”, według Swansona, który szczegółowo opisał swoje przygody na swoim blogu Dwa koła jeden świat.

„Chcą odbyć taką podróż za kilka lat” – mówi. „Więc w pewnym sensie żyją teraz przeze mnie”.

16 czerwca, prawie dwa lata po rozpoczęciu przygody, o której marzył od lat, Swanson, obecnie 19-latek, wrócił do Minnesoty, gdzie spotkał się z podekscytowanymi przyjaciółmi i rodziną.

Przygotowując się do rozpoczęcia studiów we wrześniu, Swanson przyznaje, że ma mieszane uczucia co do perspektywy pozostania w jednym miejscu przez dłuższy czas.

„Bardzo mi przykro, że rezygnuję z tego stylu życia” — mówi. „Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, zawsze spotykać nowych ludzi i dawać z siebie wszystko.

„Zdecydowanie będzie to przejście do życia polegającego na przebywaniu w jednym miejscu, studiowaniu i przebywaniu ze stałymi ludźmi (w pobliżu).

„Ale najbardziej się tym ekscytuję. Nie podekscytowany zakończeniem (podróży), ale podekscytowany tym, co ma nadejść”.


Źródło