Dwumiesięczny palestyński chłopiec umiera z głodu podczas wojny Izraela z Gazą | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości
Mahmoud Fattouh umiera z głodu, po tym jak ONZ ostrzega przed „eksplozją” zgonów dzieci z powodu braku żywności i wody.
Według doniesień mediów, dwumiesięczny palestyński chłopiec zmarł z głodu w północnej Gazie, kilka dni po ostrzeżeniu Organizacji Narodów Zjednoczonych o „eksplozji” zgonów dzieci w wyniku wojny Izraela z oblężoną enklawą.
Agencja informacyjna Shehab podała, że Mahmud Fattouh zmarł w piątek w szpitalu al-Shifa w mieście Gaza.
Na nagraniu zweryfikowanym przez Al Jazeerę widać wychudzone niemowlę, które z trudem łapie oddech w szpitalnym łóżku.
Jeden z ratowników medycznych, który przewiózł chłopca do szpitala, twierdzi, że Mahmoud zmarł z powodu ostrego niedożywienia.
„Widzieliśmy kobietę niosącą dziecko i krzyczącą o pomoc. Wydawało się, że jej blade dziecko bierze ostatni oddech” – mówi na nagraniu ratownik medyczny.
„Zawieźliśmy go do szpitala i okazało się, że cierpi na ostre niedożywienie. Personel medyczny zabrał go na oddział intensywnej terapii. Dziecko nie było karmione mlekiem przez kilka dni, ponieważ w Gazie całkowicie go nie było”.
Śmierć Mahmouda nastąpiła, gdy izraelski rząd – który rozpoczął atak na Gazę po atakach bojowników Hamasu w październiku – w dalszym ciągu ignoruje światowe apele o zezwolenie na większą pomoc dla enklawy palestyńskiej.
Co najmniej 29 606 Palestyńczyków zginęło w izraelskiej wojnie w Strefie Gazy, a od 7 października 69 737 zostało rannych. Zrewidowana liczba ofiar śmiertelnych w Izraelu w wyniku ataków z 7 października wynosi 1139.
ONZ twierdzi, że około 2,3 miliona mieszkańców Gazy jest obecnie na skraju głodu.
Izrael, który na początku wojny odciął wszelkie dostawy żywności, wody i paliwa do Gazy, w grudniu otworzył jeden punkt przyjmowania pomocy humanitarnej. Jednak agencje pomocowe twierdzą, że rygorystyczne kontrole przeprowadzane przez siły izraelskie i protesty skrajnie prawicowych demonstrantów na przejściu Karem Abu Salem, znanym przez Izraelczyków jako Kerem Shalom, utrudniają wjazd food trucków.
Kiedy dostawy rzeczywiście dotrą do Gazy, pracownicy organizacji humanitarnych twierdzą, że nie są w stanie odebrać towarów ani ich rozprowadzić ze względu na brak bezpieczeństwa, częściowo spowodowany celowymi zabójstwami przez Izrael policjantów pilnujących wysłanników ciężarówek.
Sytuacja jest szczególnie rozpaczliwa w północnej Strefie Gazy, która od końca października została niemal całkowicie odcięta od pomocy.
Tamtejsi lekarze określili sytuację jako „poza katastrofalną”.
Doktor Hussam Abu Safiya, dyrektor szpitala Kamal Adwan w północnej Gazie, powiedział, że widział „wiele” zgonów wśród dzieci, zwłaszcza noworodków.
„U noworodków widoczne są oznaki osłabienia i bladości, ponieważ matka jest niedożywiona” – powiedział Al Jazeera Abu Safiya. „Niestety, w ciągu ostatnich tygodni wiele dzieci zmarło. Jeśli nie otrzymamy pilnie odpowiedniej pomocy, będziemy coraz bardziej tracić z powodu niedożywienia”.
Kierownik szpitala Kamal Adwan w Gazie dr Hussam Abu Safiya twierdzi, że obserwuje się gwałtowny wzrost liczby przypadków niedożywienia wśród dzieci, zwłaszcza noworodków ⤵️ pic.twitter.com/7sCwvI7aMM
— Al Jazeera English (@AJAngielski) 25 lutego 2024 r
Pomimo tragicznej sytuacji agencje ONZ nie były w stanie zapewnić pomocy.
Światowy Program Żywnościowy próbował wznowić dostawy do północnej Strefy Gazy w zeszłą niedzielę, ale dwa dni później ogłosił zawieszenie, powołując się na izraelskie ostrzały i „załamanie porządku obywatelskiego”. Stwierdziła, że jej zespoły były świadkami „bezprecedensowego poziomu desperacji” na północy, kiedy głodni Palestyńczycy tłoczyli się wśród ciężarówek, by zdobyć żywność.
Agencja oświadczyła, że pracuje nad jak najszybszym wznowieniem dostaw i wezwała do zapewnienia większego bezpieczeństwa swoim pracownikom, a także „znacznie większych ilości żywności” i otwarcia przejść granicznych dla pomocy bezpośrednio z Izraela do północnej Gazy.
Tymczasem ONZ stwierdziła, że jej oceny wskazują, że co najmniej 90 procent dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpi na jedną lub więcej chorób zakaźnych, podczas gdy 15 procent, czyli co szóste, dzieci poniżej drugiego roku życia w północnych częściach terytorium ma ostry przebieg niedożywiony.
„W Strefie Gazy istnieje ryzyko eksplozji liczby możliwych do uniknięcia zgonów dzieci, co pogłębi i tak już nieznośny poziom zgonów dzieci w Gazie” – powiedział w zeszłym tygodniu Ted Chaiban, zastępca dyrektora wykonawczego UNICEF ds. działań humanitarnych.
„Od tygodni ostrzegaliśmy, że Strefa Gazy znajduje się na krawędzi kryzysu żywieniowego. Jeśli konflikt nie zakończy się teraz, poziom żywienia dzieci będzie nadal spadać, co doprowadzi do możliwych do uniknięcia zgonów lub problemów zdrowotnych, które będą miały wpływ na dzieci w Gazie przez resztę ich życia i będą miały potencjalne konsekwencje międzypokoleniowe” – powiedział.
Według ONZ przed wojną zaledwie 0,8 procent dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie uznawano za poważnie niedożywione.
„Taki spadek stanu odżywienia populacji w ciągu trzech miesięcy jest bezprecedensowy na całym świecie”.