Rozrywka

Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, chce nowej listy superbohaterów Marvela

  • 9 marca, 2023
  • 3 min read
Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, chce nowej listy superbohaterów Marvela


Cassie Lang (Kathryn Newton) i Scott Lang (Paul Rudd) w filmie „Ant-Man i Osa w Quantumania”.

Disneya

Po czwartym filmie o Thorze i trzecim samodzielnym filmie Ant-Man, nawet dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, chce czegoś nowego od Marvela.

„Sequele zwykle działały dla nas dobrze” – powiedział Iger podczas czwartkowej konferencji Morgan Stanley Technology, Media and Telecom Conference. „Czy potrzebujesz na przykład trzeciego i czwartego? A może nadszedł czas, aby zwrócić się do innych postaci?”

Jego komentarze pojawiają się tuż po rozczarowującym występie kasowym „Ant-Mana i Osy w Quantumania”. Od niedzieli film, który jest w kinach od trzech tygodni, zarobił na całym świecie zaledwie 420 milionów dolarów.

W kraju film osiągnął 187 milionów dolarów całkowitej sprzedaży biletów po premierze z weekendem otwarcia o wartości 104 milionów dolarów. Chociaż przewyższa to całkowity dochód z pierwszej krajowej kasy Ant-Mana w 2015 roku, jest to gwałtowny spadek w stosunku do średnich sprzed pandemii. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w filmie występuje kolejny wielki złoczyńca Marvel Cinematic Universe, Kang.

„Nie ma nic nieodłącznie związanego z marką Marvel” – powiedział Iger. „Myślę, że musimy po prostu spojrzeć na postacie i historie, które wydobywamy, a ty spojrzysz na trajektorię Marvela w ciągu najbliższych pięciu lat, zobaczysz wiele nowości. Zamierzamy wrócić do Seria Avengers, ale z zupełnie innym zestawem Avengersów”.

Warto przeczytać!  Kate Middleton uczestniczy w Trooping the Color po raz pierwszy od czasu diagnozy raka

Uwagi Igera pojawiają się, gdy organizuje szeroko zakrojoną restrukturyzację firmy, z myślą o obniżeniu kosztów o 5,5 miliarda dolarów – z czego 3 miliardy pochodzą z treści.

Disney wypuszcza nowe treści z MCU w nieco szalonym tempie w ciągu ostatnich kilku lat. Firma wykorzystała usługę przesyłania strumieniowego Disney+ jako narzędzie do wprowadzenia nowych postaci — Moon Knight, Ms. Marvel, She-Hulk — a także do głębszego zbadania starszych postaci (Loki, Falcon, Winter Soldier) między premierami kinowymi.

Wraz z rozwojem MCU, niektórzy zebrali się za franczyzą, podekscytowani nowymi uczestnikami i zawartością. Inni uznali, że wymagane oglądanie dodatkowych seriali jest uciążliwe i zastanawiają się, czy Disney powinien zwolnić tempo wydawania.

Zawrotne tempo dystrybucji treści przez firmę wywarło również dużą presję na grupy zajmujące się efektami wizualnymi, których zadaniem jest przekształcenie sekwencji akcji na zielonym ekranie w ucztę dla oczu. Zwiększona produkcja studia zaostrzyła problemy produkcyjne, z którymi borykały się te strony trzecie w następstwie przestojów spowodowanych pandemią. Rezultatem była krytyka dotycząca rozczarowujących efektów supermocy lub niechlujnego tła CGI, które wydaje się zagmatwane.

Warto przeczytać!  Horoskop na dziś, 5 kwietnia 2023: Przeczytaj swoje astrologiczne prognozy

Marvel zaczął rozpowszechniać swoje wydania. Po „Quantumania” w lutym, studio wyda w maju „Guardians of the Galaxy Vol. 3”, a „The Marvels”, zaplanowane wcześniej na lipiec, przełożyło na listopad.

Dodatkowo wydłużył się czas między seriami Disney+ Marvel. Nowa seria Marvela nie zadebiutowała od premiery ostatnich odcinków „She-Hulk” na początku października. „Secret Invasion” i sezon 2 „Lokiego” są następne na liście, ale Disney nie podał jeszcze dat premiery żadnego z nich.

„Jest o wiele więcej historii do opowiedzenia” – powiedział Iger w czwartek.


Źródło