Dyrektor generalny producenta gier Fortnite w zeznaniach złożonych podczas okresu próbnego aplikacji na Androida określił Google jako „nieuczciwego” tyrana

Dyrektor generalny Epic Games, Tim Sweeney, przedstawił w poniedziałek Google jako bezwzględnego tyrana, który ucieka się do podejrzanych taktyk, aby chronić drapieżny system płatności.
Jego kreacja pojawiła się jako zeznanie w procesie antymonopolowym, którego przedmiotem była próba wywrócenia do góry nogami sklepu Google z aplikacjami na telefony z Androidem przez firmę Epic Games.
Ponad dwugodzinny pobyt Sweeneya na stanowisku świadka w San Francisco nastąpił niecały tydzień po tym, jak dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, bronił przed 10-osobowym jury sposobu, w jaki jego firma prowadzi Sklep Play dla aplikacji na Androida. To jedna z dwóch spraw antymonopolowych przeciwko Google, którego imperium technologiczne wyceniane na 1,7 biliona dolarów jest zagrożone atakami prawnymi mającymi na celu jego rozbicie.
Zakończenie zeznań w sprawie aplikacji na telefon z Androidem zaplanowano przed Świętami Bożego Narodzenia.
(Aby uzyskać najważniejsze wiadomości technologiczne dnia, zapisz się do naszego biuletynu technicznego Today’s Cache)
Druga sprawa, dotycząca dominującej wyszukiwarki Google, zakończyła się w zeszłym tygodniu, ale sędzia federalny w Waszyngtonie rozstrzygnie ją dopiero w przyszłym roku.
Podczas gdy Sweeney starał się przedstawić Google jako chciwego monopolistę przesłuchiwanego przez własnego prawnika, prawnik Google Jonathan Kravis próbował odwrócić scenariusz. Większa część przesłuchań Kravisa wskazywała, że Sweeney był dyrektorem zainteresowanym przede wszystkim ominięciem istniejącego od dawna systemu prowizji w celu zwiększenia zysków swojej firmy zajmującej się grami wideo.
Epic, twórca popularnej gry Fortnite, utrzymuje, że Google brał udział w nielegalnym zaniżaniu cen, pobierając prowizje w wysokości od 15% do 30% od transakcji cyfrowych w aplikacji. Przypomina system płatności, który Epic bezskutecznie zakwestionował w równoległym pozwie złożonym przeciwko sklepowi z aplikacjami Apple na iPhone’a. Epic odwołuje się od wyniku procesu Apple do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.
W przeciwieństwie do sklepu z aplikacjami Apple na iPhone’a, Google już pozwala na konkurencję Sklepowi Play — coś, co Epic próbował zrobić, podejmując decyzję o udostępnieniu Fortnite dla telefonów z systemem Android w 2018 r. na własnej stronie internetowej zamiast w Sklepie Play.
W swoim poniedziałkowym zeznaniu Sweeney przypomniał sobie, jak Google wezwał go do swojej siedziby w Mountain View w Kalifornii, aby przekonać firmę Epic do wypuszczenia Fortnite w Sklepie Play. Sweeney powiedział, że Google próbował go zwabić szeroką gamą zachęt finansowych, ale ten odrzucił.
„Wyglądało to na krzywy układ” – powiedział ławie przysięgłych Sweeney. „Google proponował szereg umów pobocznych, które, jak się wydawało, miały na celu przekonanie Epic, aby z nimi nie konkurował”.
Sweeney pojawił się po tym, jak prawnicy firmy Epic pokazali wcześniej Google dokumenty wskazujące, że Google zaoferował producentowi gier wideo Activision Blizzard pakiet o wartości 360 milionów dolarów w zamian za rezygnację z wstępnego planu konkurowania ze Sklepem Play.
Prawnicy Google przedstawili inne dokumenty, z których wynikało, że transakcja przyniesie Activision korzyści w wysokości ponad 315 milionów dolarów.
Po odrzuceniu propozycji Google’a firma Epic próbowała dystrybuować Fortnite na Androida za pośrednictwem własnej strony internetowej. Sweeney zeznał jednak, że wysiłki szybko przerodziły się w „przygnębiający proces”, ponieważ znacznie mniej graczy pobrało Fortnite na telefony z Androidem, niż przewidywano. Rozczarowującą reakcję przypisał machinacjom Google, które sprawiły, że przeprowadzanie tego poza Sklepem Play było uciążliwym procesem i korzystaniem z wyskakujące „ekrany straszenia” ostrzegające o potencjalnych problemach z oprogramowaniem.
„Zdaliśmy sobie sprawę, że Google jest trudnym przeciwnikiem i może nam przeszkodzić” – powiedział Sweeney.
Epic ostatecznie wypuścił Fortnite w Sklepie Play w 2020 r., kiedy opracowywał tajny plan ostatecznego obejścia systemu prowizji poprzez potajemne wprowadzenie alternatywnej opcji płatności w ramach tego, co Sweeney nazwał „Projektem Liberty”.
Alternatywna opcja płatności została udostępniona w sierpniu 2020 r. w poprawionych aplikacjach Fortnite zarówno w Sklepie Play, jak i sklepie z aplikacjami na iPhone’a, co skłoniło zarówno Apple, jak i Google do zablokowania jej w ciągu kilku godzin. Następnie firma Epic złożyła pozwy antymonopolowe w ramach czegoś, co Sweeney określił jako krucjatę w imieniu wszystkich twórców gier, ponieważ więcej gier odbywa się na smartfonach, a nie na konsolach i komputerach PC.
„To problem, który moim zdaniem dotyczy wszystkich gier, w tym Epic” – powiedział Sweeney.
Podczas przesłuchania Sweeneya prawnik Google Kravis bez skargi przedstawił 30% prowizji, jaką Epic płaci Sony, Microsoft i Nintendo za transakcje na konsolach PlayStation, Xbox i Switch, jednocześnie zbierając na tych platformach wielomiliardowe zyski.
W odpowiedzi na pytanie zadane przez jurora Sweeney ujawnił, że konsole do gier wideo i komputery osobiste wygenerowały ponad 90% przychodów Epic z zakupów w aplikacji w okresie 2020 r., kiedy Fortnite był także dostępny w sklepach z aplikacjami na iPhone’a i w Sklepie Play. .
Sweeney nie powiedział, dlaczego firma Epic nie sprzeciwiła się pobieraniu 30% prowizji od innych urządzeń do gier oprócz smartfonów, ale nie pozostawił wątpliwości co do celu, jaki sobie wyznaczył w tym procesie.
„Chcemy, aby ława przysięgłych uznała, że Google naruszył prawo, aby sąd mógł zmusić Google do zaprzestania tych praktyk” – powiedział Sweeney.
To jest artykuł Premium dostępny wyłącznie dla naszych subskrybentów. Aby czytać ponad 250 takich artykułów premium każdego miesiąca
Wyczerpałeś limit bezpłatnych artykułów. Prosimy o wsparcie dobrego dziennikarstwa.
Wyczerpałeś limit bezpłatnych artykułów. Prosimy o wsparcie dobrego dziennikarstwa.
Przeczytałeś {{data.cm.views}} poza {{data.cm.maxViews}} darmowe artykuły.
To jest Twój ostatni darmowy artykuł.