Technologia

Dyrektor generalny Sonos, Patrick Spence, o prawie do naprawy, dźwięku przestrzennym i niekończących się procesach sądowych

  • 7 marca, 2023
  • 8 min read
Dyrektor generalny Sonos, Patrick Spence, o prawie do naprawy, dźwięku przestrzennym i niekończących się procesach sądowych


Kredyty obrazkowe: Stephena McCarthy’ego/Sportsfile/Getty Images

Dziś rano Sonos ogłosił parę głośników. Era 100 to system stereo za 249 USD, który zastępuje popularny głośnik One w ofercie firmy. Z drugiej strony Era 300 za 449 USD to zupełnie nowa pozycja, skupiona na wprowadzeniu wyłaniającego się świata dźwięku przestrzennego do linii produktów.

Mieliśmy okazję zademonstrować nadchodzące produkty na konferencji prasowej w Nowym Jorku kilka tygodni temu. Po obejrzeniu, jak działają głośniki, usiedliśmy z Patrickiem Spence, który w styczniu obchodził pięć lat jako dyrektor generalny. Omówiliśmy pojawienie się dźwięku przestrzennego, stan inteligentnych domów i wpływ pozornie niekończącego się strumienia procesów sądowych między Sonos i Google na jego codzienne życie.

Kredyty obrazkowe: Briana Heatera

TC: Musisz dokonać wyboru pomiędzy dźwiękiem przestrzennym a dźwiękiem stereo. Te nie mogły pomieścić obu?

PS: Nie z przebiegami, wszystkimi wzmacniaczami i wszystkim, czego byśmy potrzebowali.

To ograniczenie komponentu?

I projekt. Również kwestia miejsca. Widzisz, jak duży jest 300 i co moglibyśmy w nim zmieścić, aby uzyskać przestrzenne wypełnienie pokoju. W tej chwili próba zrobienia tego dla produktu o takim rozmiarze nie doprowadziłaby nas do tego, czego chcemy. Jesteśmy w pewnym sensie na czele, jeśli chodzi o przestrzenność. To jest tak, jak stworzyć, zaczynając od zera, najlepszy produkt, który naprawdę celebruje przestrzeń? Czuliśmy, że dzięki temu produktowi, ponieważ jest to naprawdę produkt mono, możemy zrobić stereo i naprawdę podnieść jego poziom jakości i dźwięku.

Nie wiem, ile lat to zajmie, kiedy przejdziemy od stereo do przestrzennego. Jestem przekonany, że tak się stanie, ale nie stanie się to z dnia na dzień. Dla tych, którzy naprawdę chcą poczuć muzykę i dostać się do Spatial, mamy Era 300. Dla wielu ludzi, którzy być może jeszcze nie osiągnęli tego, jeśli chodzi o wejście na modę przestrzenną, a także równoważenie kosztów, mamy 100, który moim zdaniem jest świetnie brzmiącym głośnikiem. Daje wciągające uczucie. Nie przenosi cię na poziom przestrzenny, ale jest świetny.

Warto przeczytać!  Redmi Note 12 Pro 5G i Note 12 Pro+ 5G trafią do pierwszej sprzedaży dzisiaj o 12 w południe za pośrednictwem Flipkart: cena w Indiach, specyfikacje

Czy dźwięk przestrzenny ma problem z brandingiem? Dla wielu osób jest to związane z technologią headtrackingu w słuchawkach, która przygotowuje grunt pod AR.

To jest zupełnie inne. I myślę, że wydarzyło się kilka rzeczy. Jednym z nich jest to, czego doświadczyłeś [the speaker], różni się od korzystania ze słuchawek, gdy poruszasz głową i być może masz ekran tutaj. Są rzeczy, które moim zdaniem zachwycają ludzi, ale też niektórych przerażają, jeśli chodzi o wrażenia ze słuchawkami. To trochę bardziej chwytliwe. Przestrzenny outloud naprawdę polega na wypełnieniu pokoju i sprawieniu, że poczujesz się, jakbyś był w jego centrum. Właściwe użycie przestrzeni jest naprawdę głośne, a nie słuchawki.

Myślę też, że gdy inżynierowie nagrań i artyści zaczęli się uczyć, o co chodzi w Spatial, niektóre z wczesnych miksów nie były świetne, jeśli chodzi o brakujące elementy, takie jak wokale czy środek. Ludzie będą tego próbowali i nie będą mieli wspaniałego doświadczenia. Zachęcam tych ludzi do ponownego przesłuchania.

Kredyty obrazkowe: Briana Heatera

Nawiązałeś do tego, że wciąż jest daleko, jeśli chodzi o przyjęcie do głównego nurtu. O jakich ramach czasowych tutaj mówimy?

Mono do stereo zajęło od pięciu do dziesięciu lat.

Mamy zupełnie inny rynek niż w latach 50.

To dobry punkt. Rzeczy dzieją się szybciej niż kiedyś. Być może jednak minie jeszcze kilka lat, zanim stanie się to we wszystkim, zanim stanie się standardem.

Era 300 jest więc na razie urządzeniem niszowym.

Naszym celem jest udostępnianie dźwięku przestrzennego masom i myślę, że jest to produkt do tego celu. I myślę, że jesteśmy firmą, która to zrobi. Myślę, że jest to czas, w którym firmy zajmujące się transmisją strumieniową, wytwórnie i artyści naprawdę stoją za tym, więc myślę, że to punkt zwrotny dla przestrzeni. Ale masz rację, że nie będzie to większość naszej sprzedaży w tym roku. Więc myślę, że to uczciwe stwierdzenie. Ale większość muzyki jest teraz w nim wydawana. To zawsze jest prekursor, podobnie jak wideo 4K. Treść musi być w nim wyprodukowana.

Warto przeczytać!  VALORANT wprowadzi w przyszłym roku skórki firmowane przez drużynę – VALO2ASIA

W jakim stopniu zbliżające się przepisy dotyczące prawa do naprawy wpłynęły na skupienie się na możliwości naprawy?

Bierzemy pod uwagę wszystko. Ale powiedziałbym, że nasz zespół pracował nad tym przez długi czas, jeśli chodzi o to, co należy zrobić. Myślę też, że się uczymy. Kiedy po raz pierwszy wprowadzaliśmy nasze produkty 20 lat temu, zastanawialiśmy się: „Jak budujesz te rzeczy, aby wydawały dźwięk, jakiego chcesz?” Musieliśmy więc używać takich rzeczy jak kleje. Byliśmy w stanie wymyślić sposoby i wynalazki, które pozwalają nam rozłożyć te produkty. Zaczynamy myśleć szerzej o tym, co budujemy i jak żyć zgodnie z prawem kraju, ale już wcześniej zaczynaliśmy używać materiałów pochodzących z recyklingu. Zaczęliśmy już używać rzeczy, które pozwalają na łatwiejszą naprawę.

Czy podejście firmy do ustalania cen w ogóle się zmieniło? Jesteś firmą premium, ale oferowanie prawie wyłącznie produktów premium może potencjalnie ograniczać klientów.

Nie wiem, czy w tym sensie, że Apple sprzedając telefon za 1000 dolarów ograniczył liczbę osób, do których może dotrzeć?

Kredyty obrazkowe: Briana Heatera

Myślę, że jest wielu ludzi, którzy kupują telefony za 400 dolarów, ponieważ na to ich stać.

Jasne oczywiście. Ale musisz wybrać miejsce, w którym chcesz grać, ale abyśmy mogli dostarczać takie doświadczenia, jakich chcemy i inwestować w oprogramowanie i aktualizacje, systemy, ludzi i innowacje na przyszłość, znaleźliśmy model, który działa dla nas. Zwykle staraliśmy się rosnąć w granicach 10–15% rocznie. Biorąc pod uwagę to, co widziałem w BlackBerry, myślę, że wzrost może cię prześcignąć i spowodować problemy, a wtedy skończysz jak większość technologii w tej chwili, jeśli chodzi o zwolnienia i wszystkie te rzeczy.

Widzę wiele zwolnień, które uderzają w takie rzeczy, jak Amazon Alexa i Google Home/Nest. Czy to korekta czy kłopot na dłuższą metę? Jak wygląda inteligentny dom w przyszłości?

Warto przeczytać!  Nvidia ujawnia zwiastuny rozgrywki nadchodzących gier na CES 2023

Jesteśmy w inteligentnym domu IoT od samego początku. Zawsze pojawiało się coś nowego, ale zawsze zastanawiamy się, czy to naprawdę służy klientowi. Prawdopodobnie słyszałeś od zawsze — w restauracjach są takie systemy kontroli — i tak będzie, ponieważ chcą kontrolować wszystko, a każdy chce mieć jeden. To, co widzę, pojawia się nawet w tych domach, które mogą wydać tyle, ile chcą na systemy domowe, używają Sonos do dźwięku, mają coś dla bezpieczeństwa, mają coś dla HVAC i mają coś dla światła. Ludzie wydają się być zadowoleni ze specjalnie zaprojektowanych aplikacji do rzeczy, które mają znaczenie w inteligentnym domu.

Było wiele procesów sądowych w tę iz powrotem z Google. Nikt nie chce być w sytuacji pozywania innej firmy. Czy tego rodzaju bitwy mają tendencję do ograniczania innowacji?

Jedną z najważniejszych rzeczy, o których myślę, jest to, jak nie rozpraszać organizacji. Masz dwie rzeczy. Po pierwsze, musisz stanąć w obronie tego, co wymyśliłeś. Mam obowiązek wobec 1800 osób w Sonos, aby to zrobić. Jednocześnie musisz ciągle wprowadzać innowacje. Musisz iść do przodu. To, co zrobiłem, to utrzymywanie naprawdę ciasnego kręgu wokół osób zaangażowanych w spór. Więc to nie zajmuje dużo mojego języka. [Chief legal officer Eddie Lazarus] i jego zespół spędzili nad tym dużo czasu, ale nasi inżynierowie tego nie robią. Wciąż wprowadzają innowacje i rozwijają się.

Samsung i Apple mieli coś podobnego, ale wydaje się, że to rodzaj zimnej wojny, przepychającej się od jednego do drugiego.

Z pewnością chciałbym zaznaczyć, że mamy 10-0 pod względem wysiłków, które rozpoczęli na naszej drodze […] Myślę, że [volleying] należy się spodziewać, jeśli spojrzysz na historię Google dotyczącą tego, jak walczą z tymi rzeczami. Nigdy nie chcieliśmy, żeby do tego doszło, ale byliśmy zmuszeni podjąć tę akcję i stanąć w obronie tego, co wymyśliliśmy. Teraz przejdziemy przez to, bo to jedyny sposób, w jaki możesz sobie poradzić z łobuzem.




Źródło