Dziedzictwo Avito: poznaj ryzyko, poznaj historię swojej rodziny
Energiczna, pełna życia i żywiołowa osobowość.
Motto: „Zaprzyjaźnij się ze wszystkimi”.
Mężczyzna pragnący żyć zgodnie z celem i zachęcający swoją rodzinę, aby robiła to samo.
Tym i czymś więcej był Avito Moniz dla swoich dzieci, Ryana i Lauren Moniz.
We wrześniu 2023 roku stracili ojca na raka trzustki. Miał 73 lata.
„To był szok dla nas wszystkich, jego czwórki dzieci i dalszej rodziny” – powiedział Ryan o diagnozie ojca. „I chciał więcej czasu. Szukał leczenia i je otrzymał, a w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy przed śmiercią przeżył pewne magiczne doświadczenia”.
Podczas Miesiąca Świadomości Raka Trzustki Ryan i Lauren składają hołd swojemu ojcu, podnosząc świadomość na temat raka trzustki. Chcą, aby inni znali objawy i czynniki ryzyka. Zachęcają wszystkich do zrozumienia historii swojej rodziny i porozmawiania o niej z zespołem medycznym.
W przypadku Ryana i Lauren, którzy również stracili dziadka ze strony ojca, historia ich rodziny skłoniła do podjęcia działań. Zbierają informacje i zadają pytania, aby móc aktywnie podchodzić do swojego zdrowia.
„Zdecydowałem się na wykonanie badań genetycznych, aby mieć większą świadomość zagrożeń, jakie ta choroba może stanowić dla mnie osobiście” – powiedział Ryan. „Naprawdę podjęłam inicjatywę, aby występować w mojej obronie wśród moich pracowników służby zdrowia, aby znali historię mojej rodziny i abyśmy mogli z czasem podjąć działania w przyszłości”.
Ryan chce mieć pewność, że inni mają większe szanse na przeżycie, co częściowo zależy od wczesnego wykrycia choroby. W I stopniu zaawansowania, kiedy pacjenci kwalifikują się do operacji, przeżywalność 5-letnia w przypadku raka trzustki wynosi 44%. U pacjentów w IV stadium choroby, gdy choroba rozprzestrzeniła się na inne narządy, wskaźnik przeżycia pięcioletniego wynosi 3%.
Krewni pierwszego stopnia pacjentów, u których zdiagnozowano raka trzustki, mogą być narażeni na zwiększone ryzyko tej choroby. Jeśli u Twojego rodzica, rodzeństwa lub dziecka zdiagnozowano raka trzustki, PanCAN zachęca Cię do porozmawiania z lekarzem, aby dowiedzieć się, czy powinieneś poddać się badaniom genetycznym pod kątem dziedzicznego ryzyka. Skontaktuj się z Działem Obsługi Pacjenta PanCAN, aby uzyskać bezpłatne informacje i indywidualne wsparcie.
„U mojego taty zdiagnozowano raka trzustki w IV stadium i miał bardziej ograniczone możliwości leczenia” – powiedział Ryan. „Dlatego podjęcie działań na wczesnym etapie, poznanie historii rodziny i rozmowa z lekarzami na temat zagrożeń i wczesnego wykrywania, moim zdaniem jest naprawdę kluczowe”.
Podobnie jak wielu innych, podróż Avito rozpoczęła się od łagodnego dyskomfortu w żołądku i innych niejasnych objawów. Po konsultacji z gastroenterologiem i kilkoma innymi lekarzami przeszedł serię badań i badań obrazowych, które ostatecznie doprowadziły do postawienia diagnozy.
Chociaż wiadomość o raku trzustki w IV stadium była druzgocąca dla Avito i całej jego rodziny, połączyli siły i odnaleźli siłę w sobie nawzajem oraz dzięki PanCAN. W zeszłym roku po raz pierwszy wzięli udział w PanCAN PurpleStride Los Angeles. W tym roku Team Avito’s Legacy świętuje swojego ojca i jego legendarne wąsy: wokół nich zbudowane jest logo zespołu.
„Myślę, że w całym swoim życiu widziałam tylko jedno zdjęcie mojego taty bez wąsów i miał prawdopodobnie 22 lata” – zaśmiała się Lauren.
Lauren i Ryan zachęcają wszystkie osoby zmagające się z rakiem trzustki do skontaktowania się z PanCAN. Może się to wydawać przytłaczającym czasem, ale pomoc jest dostępna, a zespół ludzi jest gotowy, aby być po Twojej stronie.
„Chciałbym, żeby ludzie wiedzieli o raku trzustki, że może on naprawdę mocno uderzyć, ale nie jesteś sam” – powiedział Ryan. „Istnieje niesamowita społeczność, którą PanCAN wspiera.”
Pamięć o ojcu jest wciąż żywa dzięki pracy, którą wykonują Ryan i Lauren – wiedzą, że byłby dumny.
„Często lubimy żartować, że jego jedynym celem w życiu było zaprzyjaźnienie się ze wszystkimi” – powiedział Ryan. „Rozmawiał z osobą pakującą zakupy spożywcze i po prostu codziennie dzielił się z innymi tą odrobiną radości. Robił właściwie małe rzeczy i zachęcał nas wszystkich do życia zorientowanego na misję”.
To wezwanie sprowadza ich z powrotem do PanCAN – aby mieć pewność, że inni nie będą walczyć samotnie.
„PanCAN daje nam nadzieję” – powiedziała Lauren. „Wiedza, co PanCAN robi dla osób dotkniętych tą chorobą – to daje nam nadzieję”.