Świat

Dzień, w którym Wielka Brytania się broniła: społeczeństwo chwalone za antyrasistowskie spotkania, które zakończyły zamieszki skrajnej prawicy

  • 8 sierpnia, 2024
  • 8 min read
Dzień, w którym Wielka Brytania się broniła: społeczeństwo chwalone za antyrasistowskie spotkania, które zakończyły zamieszki skrajnej prawicy


W środę wieczorem około 25 tysięcy osób wyszło na ulice Wielkiej Brytanii, aby przeciwstawić się skrajnej prawicy i wysłać wiadomość, że społeczności nie dadzą się podzielić przez nienawiść.

Nocne powietrze było wypełnione energią, gdy protestujący przeciwko rasizmowi skandowali „stawiamy opór”, „uchodźcy są tu mile widziani” i „przeciwstawiamy się islamofobii” w miastach i miasteczkach w Wielkiej Brytanii.

Policja ostrzegała, że ​​może dojść do ponad 100 demonstracji po tygodniu przemocy ze strony skrajnie prawicowych chuliganów, którzy atakowali policję, podpalali hotele, atakowali mniejszości etniczne i poddawali je ohydnym rasistowskim drwinom.

W środę zostali zastraszeni i zmuszeni do uległości, a ich brutalne zachowanie spotkało się z odrzuceniem we wszystkich społecznościach. Najbardziej dobitnym przykładem tego było wydarzenie w Brighton, gdzie tysiące protestujących przeciwko rasizmowi otoczyło sześciu kontraktywistów.

Największy pokaz siły miał miejsce w Walthamstow we wschodnim Londynie, gdzie na ulicach zebrało się 7000 osób, a nocne powietrze przecinały okrzyki „zniszczmy faszyzm i rasizm”. Tylko jedna osoba pojawiła się, by skandować hasła przeciwko protestom przeciwko rasizmowi.

Aktywiści antyrasistowscy biorą udział w wiecu przed rzekomym protestem antyimigracyjnym w Brentford
Aktywiści antyrasistowscy biorą udział w wiecu przed rzekomym protestem antyimigracyjnym w Brentford (Zdjęcia Getty’ego)

Mahmood Faez, mieszkaniec Walthamstow, powiedział: „To wypełnia nasze serca. Niezależnie od rasy, religii, orientacji seksualnej, wysyła to silny sygnał rasistom, że nie są tu mile widziani i nie są potrzebni.

„Powinniśmy nauczać nadziei, a nie nienawiści do drugiego człowieka”.

Jo, mieszkanka Walthamstow i organizatorka akcji Stand Up to Racism, która zainicjowała protesty w całym kraju, powiedziała: Niezależny ma nadzieję, że wczorajsze demonstracje wywołają masowy ruch antyrasistowski w Wielkiej Brytanii.

Powiedziała: „Atmosfera była pełna sprzeciwu wobec skrajnej prawicy, która rozpętała przemoc w społecznościach przez ostatnie siedem dni po tragicznym ataku nożem w Southport. Był to również moment radości i zjednoczenia różnych osób w społeczności oraz moment nadziei, ponieważ tak wiele osób wyszło, aby przeciwstawić się nienawiści i rasizmowi.

Warto przeczytać!  Przywódca Iranu ostrzega przed amnestią w związku z otruciem uczennic – DW – 03.06.2023

„To było idealne antidotum na przemoc, bigoterię i rasizm, które naznaczyły społeczności, i wierzymy, że może to być początek szeroko zakrojonego ruchu antyrasistowskiego”.

Dziennikarka lokalna w Walthamstow dodała, że ​​jej zdaniem to politycy głównego nurtu zasiali ziarno pod wybuch przemocy, w wyniku czego aresztowano prawie 500 osób i rannych zostało kilkadziesiąt policjantów.

Dodała: „Myślę, że duża część winy za to spoczywa na głównych politykach, którzy od lat podsycają nastroje antyimigracyjne i demonizują osoby ubiegające się o azyl. Stworzyli atmosferę wrogości i skupili uwagę na małych łodziach i bezbronnych uchodźcach, zamiast na problemach stworzonych przez lata oszczędności.

Palestyńska flaga powiewa, gdy kontrmanifestanci przeciwko rasizmowi zbierają się przed potencjalnym protestem antyimigracyjnym w Walthamstow
Palestyńska flaga powiewa, gdy kontrmanifestanci przeciwko rasizmowi zbierają się przed potencjalnym protestem antyimigracyjnym w Walthamstow (Zdjęcia Getty’ego)

„Wczoraj wieczorem przemówiła milcząca większość i witamy imigrantów i uchodźców w naszych społecznościach. Uchodźcy i imigranci uczą nasze dzieci, leczą nas w szpitalu i są pożądaną częścią naszego życia. Nasza społeczność w środę wieczorem całkowicie odrzuciła rasizm i bigoterię. Stoimy za tolerancją, miłością i akceptacją”.

W innym miejscu w kraju, w Liverpoolu, emeryci nieśli transparenty z napisem „Nans Against Nazis”, a w tle w kółko rozbrzmiewała piosenka Johna Lennona Give Peace a Chance.

Tłumy w Birmingham krzyczały „faszystowskie szumowiny, won z Brum”, meczet Lincolna dzielił się darmowym jedzeniem i lodami z protestującymi przeciwko rasizmowi, a w Sheffield skandowano hasła popierające uchodźców.

Antyrasistowska grupa Hope not Hate pochwaliła postawę społeczności, które wyszły na ulice, aby zaprotestować, ostrzegając jednak, że w nadchodzących dniach istnieje ryzyko dalszych aktów przemocy ze strony skrajnej prawicy.

Demonstranci na proteście antyrasizmowym w Walthamstow w Londynie
Demonstranci na proteście antyrasizmowym w Walthamstow w Londynie (Przewód PA)

Georgie Laming, dyrektor kampanii, powiedział: „Od darmowych lodów przed lokalnym meczetem w Lincoln, po ulice pełne antyfaszystów w Walthamstow, społeczności odważnie odpowiedziały na trudną noc gróźb skrajnie prawicowych demonstracji w całym kraju.

„Ale nie możemy być zadowoleni. Są społeczności, w których skrajna prawica była w stanie wyprosić setki ludzi w ciągu ostatniego tygodnia, a te społeczności cierpią.

Warto przeczytać!  Brytyjska policja odpowiada na wezwania propalestyńskich mówców o „normalizację masakr”

„Prawdziwa praca nad budowaniem nadziei i podejmowaniem znaczących działań w tych społecznościach zaczyna się właśnie teraz.

„Wciąż dyskutuje się o wielu wydarzeniach skrajnie prawicowych, które odbędą się w ten weekend, a ryzyko spontanicznych wybuchów epidemii jest nadal wysokie, dlatego musimy pamiętać, że ten moment jest jeszcze daleki od zakończenia”.

Siły policyjne przygotowały się na kolejną noc przemocy po tym, jak w internecie pojawiła się lista ośrodków imigracyjnych i prawników jako kolejnych celów przemocy.

Skrajna prawica cynicznie wykorzystała śmierć trójki dzieci w Southport po ataku nożem, który wywołał brutalne sceny w Rotherham, Liverpoolu, Middlesborough i Blackpool.

Protestujący przeciwko rasizmowi w Liverpoolu bronią organizacji charytatywnej udzielającej azylu przed zagrożeniem ze strony skrajnej prawicy
Protestujący przeciwko rasizmowi w Liverpoolu bronią organizacji charytatywnej udzielającej azylu przed zagrożeniem ze strony skrajnej prawicy (Asystent/Gemma Bird)

Po wybuchu zamieszek około 6000 funkcjonariuszy policji stawiło się w pogotowiu, ponieważ spodziewano się zgromadzeń w 41 z 43 obszarów działania policji w Anglii i Walii.

Jednakże nie było to konieczne, gdyż społeczeństwo brytyjskie zjednoczyło się i stanęło na swoim, zyskując pochwały ze strony policji i wszystkich opcji politycznych, co zostało potwierdzone kolejnymi dużymi zgromadzeniami w Liverpoolu, Bristolu i Newcastle.

Premier Sir Keir Starmer powiedział, że wydarzenia w środę okazały się „znacznie lepsze, niż oczekiwano”, ale przestrzegł przed samozadowoleniem i stwierdził, że policja musi pozostać „w stanie wysokiej gotowości”, podczas gdy on przewodniczył kolejnemu spotkaniu Cobra w czwartkowe popołudnie.

Jak poinformowała Krajowa Rada Szefów Policji, spotkanie odbywa się w czwartek wieczorem, w trakcie którego zaplanowano 20 potencjalnych zgromadzeń i trzy kontrmanifestacje.

Ludzie trzymają transparenty z napisem „antyrasizm” podczas kontrmanifestacji przeciwko skrajnie prawicowym aktywistom
Ludzie trzymają transparenty z napisem „antyrasizm” podczas kontrmanifestacji przeciwko skrajnie prawicowym aktywistom (AFP przez Getty Images)

Odnosząc się do środowych działań, poseł Partii Pracy Bell Ribiero-Addy powiedział w X: „Piękne sceny solidarności i jedności wczoraj wieczorem, gdy antyfaszyści pojawili się w całym kraju, aby wysłać wiadomość skrajnej prawicy. Nasze społeczności nie będą podzielone przez nienawiść, przemoc ani rasizm.

A parlamentarzystka Partii Pracy z Walthamstow Stella Creasey powiedziała: „Kiedy mówię, że Walthamstow jest domem miłości, uwierz mi za pierwszym razem. Dziękuję wszystkim, którzy zapewnili bezpieczeństwo naszej społeczności tego wieczoru, w tym policji i służbom publicznym, a także każdemu z was, kto okazał solidarność na wiele sposobów, aby pokazać, kim jesteśmy – zaszczytem jest być naszą parlamentarzystką”.

Warto przeczytać!  Partia młodzieżowa Rise of Thailand odzwierciedla wciąż silne żądania protestacyjne

Komisarz policji metropolitalnej Sir Mark Rowley powiedział, że gwałtowne zamieszki zostały stłumione dzięki „jedności społeczności i „pokazowi siły ze strony policji”.

W programie Today BBC Radio 4 powiedział: „Jestem naprawdę zadowolony z tego, jak to poszło. Wysłaliśmy na ulice tysiące funkcjonariuszy i myślę, że pokaz siły ze strony policji, a szczerze mówiąc, pokaz jedności społeczności pokonał wyzwania, których byliśmy świadkami”.

Powiedział także BBC, że policja metropolitalna przeprowadziła w czwartek rano „naloty o świcie”, „poszukując najbardziej brutalnych osób biorących udział w protestach w Whitehall i aktach przemocy w zeszłym tygodniu”, z których około 70 procent ma przeszłość kryminalną.

Znak na proteście antyrasizmowym w Newcastle
Znak na proteście antyrasizmowym w Newcastle (Zdjęcia Getty’ego)

„Mamy przestępstwa związane z uszkodzeniem ciała, przemoc, przestępstwa związane z bronią, zakazy gry w piłkę nożną. To są przestępcy” – powiedział Sir Mark.

Protestujący przeciwko rasizmowi otrzymali również pochwały od Sadiqa Khana, który stwierdził, że pokojowe zgromadzenia pokazały, że Londyn „zjednoczył się przeciwko rasizmowi i islamofobii”.

W oświadczeniu powiedział: „W ostatnich dniach byliśmy świadkami przerażającej przemocy i niepokojów w miastach i miasteczkach w całym kraju, ale nie powtórzyło się to w naszej stolicy z dnia na dzień. Met pracował niestrudzenie, aby jasno dać do zrozumienia, że ​​taka przemoc nie będzie tolerowana i że każdy, kto będzie usiłował siać nieporządek i siać podziały, będzie musiał zmierzyć się z pełną surowością prawa.

Dodał: „Jestem pewien, że w naszym mieście nie ma miejsca na przemoc, rasizm, islamofobię i antysemityzm. Nigdy nie pozwolimy, aby zwyciężyli ci, którzy chcą podzielić nasze społeczności”.

Minister spraw wewnętrznych Dame Diana Johnson powiedziała BBC: „Myślę, że to, co wydarzyło się wczoraj wieczorem, pokazało, że zdecydowana większość ludzi w tym kraju przestrzega prawa, jest tolerancyjna, szanuje policję, chce, aby ich społeczności były bezpieczne dla wszystkich społeczności. Myślę, że wczoraj wieczorem pokazało to to, co widzieliśmy na ulicach, u tych ludzi, którzy wystąpili, aby jasno wyrazić swoje poglądy”.


Źródło