Świat

Dziennikarz Al Jazeera ubolewa nad synem zabitym w izraelskim ataku w Gazie: „On był moją duszą”

  • 10 stycznia, 2024
  • 4 min read
Dziennikarz Al Jazeera ubolewa nad synem zabitym w izraelskim ataku w Gazie: „On był moją duszą”


TEL AVIV, Izrael – Dziennikarz Al Jazeery Wael Al-Dahdouh, który jest szefem biura w Gazie, opłakuje śmierć innego członka rodziny, który zginął w rzekomym izraelskim nalocie, ale wrócił już do pracy, przysięgając, że będzie kontynuował obejmujące wojnę Izrael-Hamas.

Według urzędników Hamzah Al-Dahdouh, 27-letni syn Waela, pracował jako niezależny dziennikarz, jeździł po Gazie i nagrywał materiał filmowy za pomocą drona, kiedy 7 stycznia jego pojazd został uderzony izraelskim nalotem – według urzędników.

Wael pochował syna i dzień później wrócił do pracy.

„Hamzah był cały mój, był moim oddechem i był moją duszą, ale z pewnością ta strata i ten ból nie powstrzymają nas od kontynuowania tej ścieżki” – powiedział ABC News w Gazie. „I nie powstrzyma nas to od dalszego wykonywania tego obowiązku”.

Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia w Gazie kontrolowanej przez Hamas od 7 października w Strefie Gazy co najmniej 23 357 osób zginęło, a ponad 59 410 innych zostało rannych.

Warto przeczytać!  Reporterzy AP na pokładzie amerykańskiego samolotu wojskowego obserwują małe partie pomocy zrzucane na zniszczoną Strefę Gazy

Według Sił Obronnych Izraela od 7 października w Izraelu co najmniej 1200 osób zginęło, a 6900 innych zostało rannych z rąk Hamasu i innych bojowników palestyńskich.

Hamzah nie był pierwszym członkiem rodziny pochowanym przez Al-Dahdouha od rozpoczęcia wojny po niespodziewanym ataku grupy bojowników Hamas na Izrael 7 października, w którym zginęło ponad 1000 Izraelczyków i doprowadził do uprowadzenia setek zakładników. Oprócz Hamzaha, żony Al-Dahdou, zginęli jeszcze jeden syn, córka i wnuk, a mimo to on nieprzerwanie pracuje nad reportażami z najbardziej śmiercionośnego dla dziennikarzy teatru konfliktu na świecie. Sam Al-Dahdou trafił do szpitala po tym, jak został ranny w grudniowym izraelskim ataku.

Hamzah obsługiwał drona zgodnie ze swoją pracą, a użycie takiego sprzętu nie uczyniło go celem – stwierdził Komitet Ochrony Dziennikarzy w oświadczeniu przesłanym we wtorek do ABC News. Hamzah zginął wraz z jednym innym dziennikarzem, a trzeci został poważnie ranny. Izrael potwierdził atak, twierdząc, że jego celem jest „terrorysta”.

„Samolot IDF zidentyfikował i uderzył terrorystę obsługującego samolot stanowiący zagrożenie dla żołnierzy IDF” – oznajmiło IDF w oświadczeniu. „Jesteśmy świadomi doniesień, że podczas strajku zostało potrąconych także dwóch innych podejrzanych, którzy jechali tym samym pojazdem, co terrorysta”.

Warto przeczytać!  Biden gościł Koreę Południową jako drugą wizytę państwową swojej prezydentury

W zeszłym miesiącu, w odpowiedzi na śmierć dziennikarza Al Jazeery Samera Abudaqi, który również zginął w Gazie, armia izraelska oświadczyła, że ​​„IDF nigdy nie i nigdy nie będzie celowo atakować dziennikarzy”.

Al-Dahdouh oświadczył, że wierzy, iż stał się celowym celem, czemu Izrael zaprzecza.

„To prawda, że ​​cena jest bardzo wysoka, bardzo wygórowana, bardzo kosztowna i bardzo bolesna, ale nie ma wyboru [but to continue working],” powiedział.

Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy od ataków z 7 października i rozpoczęcia wojny w Gazie zginęło 79 dziennikarzy i pracowników mediów. Czterech spośród zabitych to Izraelczycy, trzech Libańczyków, a 72 z nich to palestyńscy dziennikarze pracujący w Gazie.

Modląc się wraz z żałobnikami przy grobie syna, Al-Dahdou powiedział: „Cały świat musi zobaczyć, co się tutaj dzieje”.

To dziennikarze w Gazie w najniebezpieczniejszych warunkach na świecie dokumentują realia wojny na miejscu, powiedział ABC News Sherif Mansour, koordynator programu CPJ na Bliski Wschód i Afrykę Północną.

„Nasi palestyńscy koledzy stoją przed ogromnym wyzwaniem i wykładniczym ryzykiem” – powiedział. „Są na pierwszej linii frontu, co czyni ich najbardziej bezbronnymi, ale także najbardziej potrzebnymi. Bez nich nie mamy oczu ani uszu na tym, co dzieje się w terenie. Polegamy na dziennikarzach, którzy dostarczają terminowych, dokładnych i dokładnych informacji niezależnych informacji, ponieważ wolność prasy jest antidotum na mgłę wojny”.

Warto przeczytać!  USA zawetowały uchwałę ONZ wzywającą do natychmiastowego zawieszenia broni w Gazie po zaproponowaniu tymczasowego wstrzymania walk

Sami Zayara z ABC News przyczyniła się do powstania tego raportu


Źródło