Świat

Dziesiątki aresztowanych w Hongkongu w rocznicę stłumienia Tiananmen | Wiadomości polityczne

  • 5 czerwca, 2023
  • 7 min read
Dziesiątki aresztowanych w Hongkongu w rocznicę stłumienia Tiananmen |  Wiadomości polityczne


Policja w Hongkongu zatrzymała dziesiątki osób pod zarzutem „naruszenia porządku publicznego”, w tym kobietę niosącą bukiet kwiatów i mężczyznę trzymającego świecę, podczas rozprawy z obchodami rocznicy rozlewu krwi na placu Tiananmen w Pekinie.

Restrykcje w Hongkongu stłumiły największe niegdyś czuwania upamiętniające rocznicę krwawego stłumienia przez chińskie wojska prodemokratycznych demonstrantów, pozostawiając miasta takie jak Tajpej, Londyn, Nowy Jork i Berlin, aby pamięć o 4 czerwca 1989 r. była żywa .

W pobliżu Victoria Park w niedzielę wieczorem, poprzedniego miejsca corocznych czuwań, setki policji przeprowadziły operacje zatrzymania i przeszukania oraz rozmieściły pojazdy opancerzone i policyjne furgonetki.

Według agencji informacyjnej Reuters policja zabrała z miejsca zdarzenia kilkanaście osób, w tym 67-letnią aktywistkę Alexandrę Wong, która niosła bukiet kwiatów, mężczyznę, który trzymał egzemplarz „35 maja”, sztuki teatralnej Rozprawa na Tiananmen i starszy mężczyzna stojący samotnie ze świecą na rogu ulicy.

„Reżim chce, żebyś zapomniał, ale nie możesz zapomnieć… To [China] chce wybielić całą historię” – powiedział 51-letni Chris To, który odwiedził park w czarnej koszulce i został przeszukany przez policję.

„Musimy wykorzystać nasze ciała i ustnie, aby powiedzieć innym, co się stało”.

W oświadczeniu policja poinformowała, że ​​11 mężczyzn i 12 kobiet w wieku od 20 do 74 lat zostało zatrzymanych pod zarzutem „zakłócania porządku publicznego na miejscu zdarzenia”.

Kolejne cztery osoby zostały aresztowane w sobotę za „buntownicze” czyny i „nieporządne zachowanie”, a cztery kolejne pod zarzutem naruszenia porządku publicznego.


„Haniebna kampania”

Dyskusja na temat represji na placu Tiananmen – kiedy Komunistyczna Partia Chin wysłała wojska i czołgi w celu stłumienia pokojowych protestów – jest dla chińskich władz bardzo drażliwa, a obchody są zabronione na kontynencie.

Setki – według niektórych szacunków ponad 1000 – zginęło.

Warto przeczytać!  Kongres rozpoczyna sondaże Lok Sabha rozmowy o podziale mandatów z sojusznikami z Bihar | Najnowsze wiadomości Indie

Upamiętnianie tego wydarzenia staje się również coraz bardziej niedostępne w Hongkongu, odkąd Chiny wprowadziły w 2020 r. szeroko zakrojone przepisy dotyczące bezpieczeństwa narodowego, skutecznie zabraniając każdemu organizowania wydarzeń upamiętniających.

Po uchwaleniu ustawy o bezpieczeństwie usunięto również widowiska wizualne związane z Tiananmen, w tym pomniki na uniwersytetach. Trzech liderów grupy, która organizowała czuwanie, zostało oskarżonych o działalność wywrotową w świetle prawa. Sama grupa została rozwiązana w 2021 roku po tym, jak policja poinformowała ją, że toczy się przeciwko niej śledztwo w sprawie pracy na rzecz grup zagranicznych, czemu grupa zaprzeczyła.

Ostatnio książki przedstawiające to wydarzenie zostały wycofane z półek bibliotek publicznych.

Przed rocznicą wyżsi urzędnicy w Hongkongu ostrzegali ludzi, aby przestrzegali przepisów dotyczących bezpieczeństwa narodowego, ale odmówili wyjaśnienia, czy działania upamiętniające są nielegalne w świetle ustawodawstwa. Według lokalnych mediów władze zaostrzyły również środki bezpieczeństwa w całym Hongkongu, rozmieszczając aż 6000 policjantów, w tym funkcjonariuszy ds. zamieszek i antyterrorystycznych.

Po niedzielnych aresztowaniach biuro szefa ONZ ds. praw człowieka Volkera Turka napisało na Twitterze, że jest „zaniepokojone doniesieniami o zatrzymaniach” w Hongkongu i wezwało do „uwolnienia każdego zatrzymanego za korzystanie z wolności słowa i pokojowych zgromadzeń”.

Amnesty International również potępiła zatrzymania, mówiąc, że oskarżenia działaczy o działalność wywrotową z epoki kolonialnej oraz utrzymywanie się głosów sprzeciwu „obnaża daremność prób wymuszenia przez władze ciszy i posłuszeństwa”.

Dodano: „Haniebna kampania rządu Hongkongu mająca na celu powstrzymanie ludzi obchodzących tę rocznicę odzwierciedla cenzurę chińskiego rządu centralnego i jest zniewagą dla osób zabitych podczas represji na placu Tiananmen”.

Pomimo represji z okazji rocznicy niektóre osoby i firmy z Hongkongu po cichu obchodziły 4 czerwca.

Warto przeczytać!  Oto, co wiemy o ewakuacjach, stanie wyjątkowym i trzęsieniach ziemi

Sklep rozdawał świece, a księgarnia wystawiała materiały archiwalne z placu Tiananmen. Więziona aktywistka z Hongkongu Chow Hang-tung, jedna z przywódczyni grupy The Alliance, która organizowała czuwania 4 czerwca, powiedziała na Facebooku, że przeprowadzi 34-godzinny strajk głodowy.


„Jasny wniosek”

Tymczasem w Pekinie plac Tiananmen był zatłoczony turystami robiącymi zdjęcia pod czujnym okiem policji i innego personelu, ale bez wyraźnych oznak zwiększonej ochrony.

Przed rocznicą grupa matek, które straciły swoje dzieci podczas represji na placu Tiananmen, zwróciła się o zadośćuczynienie i wydała oświadczenie, w którym ponownie wezwała do „prawdy, odszkodowania i odpowiedzialności”.

„Mimo, że minęły 34 lata, dla nas, członków rodzin zabitych, ból po stracie bliskich w tę jedną noc dręczy nas do dziś” – napisała grupa w oświadczeniu wydanym przez nowojorski organ nadzorujący Human Prawa w Chinach.

Rzeczniczka MSZ Mao Ning, zapytana o reakcję rządu na wydarzenia na całym świecie związane z obchodami rocznicy, powiedziała w piątek w Pekinie, że rząd doszedł już do „jasnych wniosków na temat zamieszania politycznego pod koniec lat 80.”.

Na demokratycznie rządzonym Tajwanie, ostatniej pozostałej części chińskojęzycznego świata, gdzie rocznica może być swobodnie obchodzona, setki osób uczestniczyło w uroczystościach upamiętniających na Placu Wolności w Tajpej, gdzie wystawiono pomnik „Filaru Wstydu”.

Kacey Wong, artystka, która jest jedną z dziesiątek mieszkańców Hongkongu, którzy przenieśli się na Tajwan, powiedziała, że ​​ponad 30 lat upamiętniania protestów z 1989 roku uczyniło to częścią życia.

[“Detained” below]

Wong powiedział, że przyjaciel artysty, Sanmu Chen, został zatrzymany wraz z innymi osobami podczas próby wystawienia publicznego występu ulicznego w Causeway Bay w Hongkongu.

„Tak więc wszystko jest zakorzenione w naszej podświadomości, że powinniśmy troszczyć się i ćwiczyć współczucie dla innych ludzi, którzy tęsknią za demokracją i wolnością” – powiedział Wong.

Warto przeczytać!  Hunter Biden pozywa byłego szefa Overstock, zarzucając mu zniesławienie


Wiceprezydent Tajwanu William Lai, kandydat rządzącej Demokratycznej Partii Postępu na prezydenta w styczniowych wyborach, napisał na swojej stronie na Facebooku, że pamięć o tym, co wydarzyło się w Pekinie w 1989 roku, musi być zachowana.

„Wydarzenie upamiętniające 4 czerwca nadal odbywa się w Tajpej, co pokazuje, że demokracja i autorytaryzm to największe różnice między Tajwanem a Chinami” – powiedział.

Na całym świecie, od Japonii po Australię, odbywały się czuwania, podczas których ludzie stali ze świecami obok obrazów przedstawiających brutalną rozprawę.

W Sydney dziesiątki demonstrantów zgromadziły się pod ratuszem, skandując „Wolny Hongkong”, trzymając żółte parasole, symbol prodemokratycznych protestów od 2014 roku, oraz transparenty.

A w Londynie, przed marszem do chińskiej ambasady, protestujący zorganizowali rekonstrukcję przedstawiającą wysadzony czołg i kobiety ubrane na biało, naśladując pomnik wolności ustawiony na placu Tiananmen w 1989 roku.

59-letni poeta z chińskiej prowincji Syczuan powiedział agencji prasowej AFP na wiecu na Trafalgar Square, że jego rodzina uciekła wkrótce po rozprawie na placu Tiananmen.

„Chińczycy w moim pokoleniu wiedzą, co się stało, ale młodsi niezupełnie” – powiedział mężczyzna, który odmówił ujawnienia nazwiska w obawie przed chińskimi represjami.

„Ich rodzice, dziadkowie muszą utrzymywać wiedzę i wszyscy musimy pamiętać o takich wydarzeniach za granicą”.




Źródło