ECOWAS organizuje sesję nadzwyczajną w związku z kryzysem w Senegalu i wyjściami członków | Aktualności
Dramat polityczny w czterech państwach członkowskich wzbudził pytania o szerszą rolę prawie 50-letniego bloku.
Ministrowie spraw zagranicznych Afryki Zachodniej prowadzą w czwartek w stolicy Nigerii Abudży nadzwyczajne rozmowy, aby omówić kryzys polityczny w Senegalu i spory z władcami wojskowymi w trzech innych państwach członkowskich.
Nadzwyczajna sesja Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) następuje po nagłej decyzji prezydenta Macky’ego Salla o przełożeniu wyborów w Senegalu, zaledwie tydzień po oświadczeniu Burkina Faso, Mali i Nigru, że opuszczają blok.
Rada ds. Mediacji i Bezpieczeństwa ECOWAS stwierdziła, że ministrowie zbiorą się, aby „omówić bieżące kwestie bezpieczeństwa i kwestie polityczne w regionie”.
Nie jest jasne, czy obecni będą przedstawiciele czterech omawianych krajów.
ECOWAS namawia Senegal – jedno z najbardziej stabilnych państw członkowskich – do powrotu do harmonogramu wyborów, ale krytycy kwestionują już wpływ tej grupy na coraz bardziej buntownicze państwa członkowskie.
Zamieszanie poddało również w wątpliwość szerszą rolę prawie 50-letniego bloku, zwłaszcza po tym, jak jego ostrzeżenie przed interwencją wojskową w Nigrze w zeszłym roku zakończyło się fiaskiem i nic nie wskazywało na to, że obalony prezydent kraju jest bliższy przywrócenia do władzy.
ECOWAS powstał w maju 1975 roku w Lagos. Jedynym innym członkiem, który wycofał się wcześniej, była Mauretania w 2000 r.
Kłopoty Senegalu to „nowy kryzys, którego ECOWAS nie potrzebuje” – powiedział agencji prasowej AFP benijski konsultant polityczny Djidenou Steve Kpoton. „Jego bezsilność w obliczu sytuacji jest oczywista”.
Inni analitycy wyrazili, że mają zaufanie do długoterminowej zdolności bloku do rozwiązywania problemów regionalnych w drodze mediacji. Jednak w obliczu zagrożenia reputacji ECOWAS jest uważnie obserwowana, jak ECOWAS radzi sobie z ostatnimi przewrotami politycznymi.
W ten weekend w Senegalu wybuchły protesty, kiedy prezydent Sall ogłosił, że odracza głosowanie zaplanowane na 25 lutego na kilka godzin przed rozpoczęciem kampanii.
W poniedziałkowy wieczór prawodawcy niemal jednomyślnie zagłosowali za opóźnieniem po tym, jak siły bezpieczeństwa wtargnęły do sali i usunęłają niektórych członków opozycji, którzy nie byli w stanie oddać głosu. Obywatele w całym kraju powiedzieli Al Jazeerze, że są zszokowani i nadal zastanawiają się, co może się wydarzyć dalej.
Ministerstwo Poczty i Telekomunikacji również zamknęło mobilny internet w dniu głosowania parlamentarnego, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa. „Szanowni klienci” – czytamy w SMS-ie od operatora telefonii Orange. „Decyzją państwa internet mobilny zostaje zawieszony u wszystkich operatorów”.
Obserwatorzy wyrazili zaniepokojenie faktem, że jeden z najbardziej wpływowych i stabilnych członków regionu podrywa zbiór przepisów, wywołując gwałtowne protesty i budząc obawy dotyczące efektu domina w regionie.
Sankcje i stabilność
W oświadczeniu wydanym pod koniec wtorku ECOWAS przestrzegł Senegal przed zagrażaniem „pokojowi i stabilności” w trudnych czasach dla Afryki Zachodniej. Nie było jednak jasne, co zrobi blok, jeśli prezydent Sall zignoruje jego ostrzeżenie.
Jedną z sił, jaką dysponuje ECOWAS, jest nakładanie sankcji handlowych, tak jak to miało miejsce w przypadku Mali i Nigru po niedawnych zamachach stanu.
Jednak sankcje mocno uderzyły w obywateli, a reżim wojskowy nadal obowiązuje.
W zeszłym miesiącu Burkina Faso, Mali i Niger, już zawieszone w ECOWAS, ogłosiły wspólne wycofanie się, co pogłębiło dyplomatyczny ból głowy bloku.
„Myślę, że jest jeszcze czas, aby się wycofać… możemy usiąść przy stole i negocjować” – powiedział Al Jazeerze na początku tego tygodnia były premier Mali Moussa Mara. „Tego właśnie życzę i o to apeluję do naszych władz, zwłaszcza że ECOWAS oświadczyło, że jest skłonne znaleźć wynegocjowaną drogę naprzód, a UA [African Union] zobowiązał się do mediacji w tych rozmowach.”
Eksperci twierdzą również, że Senegal jest jeszcze daleko od etapu, na którym ECOWAS prawdopodobnie nałoży kary finansowe.
„Na tym etapie sankcje nie mogą zostać nałożone” – powiedział AFP Idayat Hassan z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, think tanku z siedzibą w Waszyngtonie.
„Może przyjść więcej mediacji” – powiedziała, wyrażając wiarę w siłę zakulisowej dyplomacji bloku.
„ECOWAS boryka się z trudnościami, ale to nic nowego” – stwierdziła, argumentując, że ważne jest, aby spojrzeć na organizację założoną w 1975 r. w perspektywie długoterminowej. „Afryka Zachodnia była kiedyś jednym z najbardziej podatnych na zamachy stanu regionów na świecie przed zaczęła następować konsolidacja demokracji.”
Chociaż Hassan stwierdziła, że odwrócenie sytuacji nastąpiło stosunkowo niedawno, argumentowała, że ECOWAS okazał się „zdolny do adaptacji, odporny i zdolny sprostać większości tych wyzwań”.
„Nie może być tak jak zwykle” – stwierdziła Rama Salla Dieng, senegalska wykładowczyni afrykańskich studiów na szkockim uniwersytecie w Edynburgu, która wezwała do konsultacji społecznych w sprawie roli bloku.
„Musimy podejść bardzo pragmatycznie” – stwierdziła. „Jeśli ludzie myślą, że ECOWAS nie ma już potrzeby istnienia… to czy nadal potrzebujemy ECOWAS?”