Świat

Ecowas w kryzysie: dlaczego zjednoczony front Afryki Zachodniej jest w strzępach

  • 10 lutego, 2024
  • 8 min read
Ecowas w kryzysie: dlaczego zjednoczony front Afryki Zachodniej jest w strzępach


  • autorstwa Paula Melly’ego
  • Analityk Afryki Zachodniej

Tytuł Zdjęcia,

Zdjęcie pliku przedstawiające nigeryjskich żołnierzy tańczących z karabinami wokół flag podczas ceremonii zakończenia wspólnych ćwiczeń wojskowych w Beninie

Gdy ministrowie Afryki Zachodniej zebrali się w stolicy Nigerii na kolejne nadzwyczajne spotkanie, musieli się zastanawiać, jakie dalsze wstrząsy mogą spotkać ich region – jego stabilność i spójność polityczna zostały już wystawione na próbę do granic wytrzymałości.

Sesja Rady ds. Mediacji i Bezpieczeństwa Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (Ecowas) została pierwotnie zwołana w celu omówienia wydanego w zeszłym miesiącu oświadczenia junt wojskowych na czele Burkina Faso, Mali i Nigru o zamiarze wystąpienia z bloku 15 państw „bez opóźnienia”.

Jednak zanim dotarli do Abudży, ministrowie stanęli w obliczu zupełnie nowego kryzysu, który dodano do ich programu działań – decyzji głowy państwa Senegalu, Macky’ego Salla, o przełożeniu wyborów prezydenckich zaplanowanych na 25 lutego.

W poniedziałek, gdy żandarmi wyrzucili członków opozycji ze Zgromadzenia Narodowego, jego zwolennicy w parlamencie głosowali za przesunięciem wyborów do 15 grudnia.

Wywołało to burzę protestów opozycji i społeczeństwa obywatelskiego, a nawet kandydat partii rządzącej, premier Amadou Ba, sprzeciwił się decyzji, która wstrząsa fundamentami kraju, który dotychczas był postrzegany jako jeden z najbardziej odpornych i demokracje zakorzenione instytucjonalnie.

Właśnie wtedy, gdy państwa członkowskie Ecowas pod przewodnictwem cywili najbardziej potrzebują utrzymania jednolitego frontu w obronie rządów konstytucyjnych w obliczu reżimów wojskowych, które przetoczyły się przez Afrykę Zachodnią od 2020 r., jeden z najbardziej znanych demokratycznie wybranych prezydentów regionu jednostronnie zmienił zasady.

Sall zamierza przedłużyć swój pobyt u władzy o dziewięć miesięcy poza oficjalną datę przekazania władzy przypadającą na 2 kwietnia, w być może próżnej nadziei, że zwiększy to nadzieje jego obozu na zwycięstwo w wyborach, gdy ostatecznie ustąpi.

Wielu zastanawia się, czy jego ostatecznym celem nie będzie zawrócenie, porzucenie obietnicy ustąpienia i zamiast tego ubieganie się o kolejną kadencję.

Tytuł Zdjęcia,

Decyzja prezydenta Macky’ego Salla o przełożeniu wyborów w Senegalu wywołała protesty

Ecowas już usiłował utrzymać poważną presję na przywódców wojskowych regionu Sahelu, którzy zwiększyli swoje wsparcie wewnętrzne, przedstawiając blok regionalny jako znęcających się nad sąsiadami w niewoli Francji, byłej potęgi kolonialnej w dużej części regionu.

Surowe sankcje gospodarcze nałożone wcześniej na Mali, a obecnie na Niger, wyrządziły krzywdę ich ludności, powodując wzrost cen w związku z ograniczaniem kluczowych dostaw importowych, uderzając w finanse rządowe i narażając wypłatę wynagrodzeń na ryzyko.

Wywołało to jednak jedynie powszechną niechęć, która wzmocniła poparcie dla reżimów wojskowych, przynajmniej na krótką metę.

Wydawało się, że miękka dyplomacja – mediacja Togo, które pomimo bycia państwem Ecowas utrzymuje przyjazne stosunki z reżimami wojskowymi – może przynieść przełom, a pojawiły się pogłoski o projekcie porozumienia w sprawie harmonogramu przywrócenia rządów cywilnych w Nigrze, tylko dla tego kraju a potem nagle ogłosić całkowite odejście z bloku.

Tymczasowa głowa stanu Mali, pułkownik Assimi Goïta, nie zadał sobie nawet trudu zaproponowania nowego harmonogramu wyborów po tym, jak porzucił wcześniejszą obietnicę zorganizowania wyborów w tym miesiącu.

Zamiast tego jego reżim w tym tygodniu po prostu wydał nowe oświadczenie, w którym potępił sankcje i potwierdził swoją determinację wyjścia z bloku regionalnego.

Jednym z najbardziej niezręcznych wyzwań dla Ecowas, gdy próbuje stawić opór fali zamachów stanu i odwrócić tę falę, jest oskarżenie o hipokryzję lub podwójne standardy – że blok mówi twardo, gdy żołnierze przejmują władzę od cywilów, ale rzadko mówi lub działa z jakąkolwiek siłą po wybraniu przywódcy cywilni przeprowadzają „przewroty konstytucyjne” i zmieniają lub naginają zasady, aby przedłużyć swój pobyt na stanowisku – tak jak miało to miejsce w Gwinei w 2020 r.

I to nie jest jedyny przykład. Rok wcześniej Togo uchwaliło poprawki do konstytucji, które umożliwiły prezydentowi Faure Gnassingbé kandydowanie przez kolejne dwie kadencje.

W sąsiednim Beninie z sondaży legislacyjnych wykluczono wszystkie partie opozycyjne, a następnie w 2021 r. dwóch czołowych kandydatów opozycji na prezydenta zostało zatrzymanych przed wyborami, a następnie skazanych na długie kary więzienia.

Na tle takich manipulacji i nadużyć ze strony rządów pod przewodnictwem cywili, protokół Ecowas z 2001 r. w sprawie „demokracji i dobrych rządów” można czytać jak puste słowa.

Wśród czołowych decydentów bloku powszechnie panuje przekonanie, że podważa to jego siłę moralną i szanse na zmobilizowanie poparcia społecznego dla wysiłków mających na celu wywarcie nacisku na przywódców zamachu stanu, aby przywrócili demokrację.

Tytuł Zdjęcia,

Burkina Faso, Niger i Mali – które wszystkie stoją w obliczu powstań dżihadystów – uważają, że Ecowas okazuje zbyt duży szacunek Francji, byłej potęgi kolonialnej

Dlatego tak krytyczna będzie jej reakcja na przełożenie przez prezydenta Salla wyborów w Senegalu.

Po tym, jak wcześniejsze próby uzgodnienia ogólnoregionalnego limitu zaledwie dwóch kadencji prezydenckich zostały zablokowane przez niektóre rządy członkowskie, urzędnicy badają inne sposoby zaostrzenia przepisów w celu karania lub blokowania manipulacji konstytucją.

Zmiany te nie zostały jednak jeszcze sfinalizowane ani zatwierdzone. Zatem na razie cywilni przywódcy Ecowas muszą pracować z narzędziami, którymi dysponują – z których presja grupy rówieśniczej, tradycyjnie stanowiącej prawdziwą siłę regionalnej kultury politycznej Afryki Zachodniej, może być najsilniejsza.

Były sukcesy.

Mediacja prowadzona przez Ecowas przekonała rząd Sierra Leone, aby zezwolił byłemu szefowi stanu Ernestowi Bai Koromie – któremu towarzyszyły wątpliwe oskarżenia o powiązania z nieudaną próbą zamachu stanu – na wyjazd do Nigerii „ze względów zdrowotnych”.

Jednak w przypadku większych lub bardziej wpływowych krajów blokowi generalnie brakowało siły dyplomatycznej, a czasem woli politycznej, aby wymusić znaczące i konsekwentne przestrzeganie głoszonych standardów rządów demokratycznych.

W odpowiedzi na nalegania reżimów Nigérien, Mali i Burkinabè na wycofanie się z Ecowas, na czwartkowym posiedzeniu ministerialnym powstrzymano się od gróźb i dalszych sankcji. Po prostu zauważyła, że ​​junty nie skonsultowały się w tej sprawie ze swoimi obywatelami, a następnie przedstawiła pozytywne argumenty za pozostaniem w bloku i współpracą w stawianiu czoła wspólnym wyzwaniom, takim jak zmiana klimatyczna, brutalny ekstremizm, migracja i przestępczość zorganizowana.

Jednak to odejście od konfrontacji prawdopodobnie nie zmieni zdania dowódców wojskowych.

Oznacza to, że Ecowas uznała, że ​​przywrócenie jedności regionalnej będzie musiało być grą długoterminową, opierającą się na przywróceniu dobrej woli i oczekiwaniu na presję ze strony zwykłych obywateli państw Sahelu – w tym milionów, którzy żyją jako długoterminowo osiedleni imigranci na zachodnim wybrzeżu Kraje afrykańskie – zacząć się czuć.

Jednak jest to bliskie przyznaniu, że ponowne rozszerzenie wspólnych zasad demokratycznych na region Sahelu będzie musiało poczekać na inny dzień.

Rozwiązanie problemu nowego, pilnego zagrożenia dla demokracji w Senegalu nie może zostać odłożone na półkę ani rozłożone na etapy. Kraj ten jest kamieniem węgielnym Ecowas i choć ma wady, jego system polityczny opiera się na podstawowych zasadach i instytucjach. Stawka jest ogromna.

Większa część senegalskiej klasy politycznej i społeczeństwa jest wstrząśnięta przełożeniem wyborów przez prezydenta.

Wielu ekspertów konstytucyjnych twierdzi, że prezydent Sall i jego większość parlamentarna nie mają nawet mocy prawnej, aby zmienić termin wyborów lub przedłużyć kadencję głowy państwa poza zaplanowany wcześniej koniec 2 kwietnia.

Występuje także presja międzynarodowa: na przykład Komisja Spraw Zagranicznych Senatu USA oskarżyła Salla o sprowadzenie jego kraju „na niebezpieczną ścieżkę wiodącą do dyktatury”.

W tym kontekście, jeśli Ecowas wycofa się z jasnej obrony podstawowych zasad konstytucyjnych i opowie się zamiast tego za łagodnym stanowiskiem wobec urzędującego przywódcy cywilnego, który jest „członkiem klubu”, jego i tak już nadszarpnięta wiarygodność jako obrońcy jakichkolwiek wspólnych zasad demokratycznych zostanie głęboko zniszczone w oczach wielu mieszkańców Afryki Zachodniej.

Paul Melly jest konsultantem w programie Africa w Chatham House w Londynie.

Możesz być zainteresowanym także tym:


Źródło

Warto przeczytać!  Królewski ślub Jordanii: spotkał się z księciem Husajnem, saudyjskim Rajwa Alseif