Egipcjanie głosują w sondażach prezydenckich przyćmionych kryzysem gospodarczym i wojną w Gazie | Aktualności
![Egipcjanie głosują w sondażach prezydenckich przyćmionych kryzysem gospodarczym i wojną w Gazie | Aktualności](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/12/2023-09-25T113429Z_907415895_RC2NF3AS3WR7_RTRMADP_3_EGYPT-POLITICS-ELECTIONS-1695654806-770x470.jpg)
Urzędujący Abdel Fattah el-Sisi prawdopodobnie zapewni sobie trzecią kadencję, mimo że kraj stoi w obliczu poważnego kryzysu gospodarczego.
Egipcjanie głosują w wyborach prezydenckich w cieniu wojny w sąsiedniej Strefie Gazy i problemów gospodarczych, a urzędujący Abdel Fattah el-Sisi prawdopodobnie zyska trzecią kadencję.
Lokale wyborcze rozpoczęły się w niedzielę o godzinie 9:00 (07:00 GMT), a dziesiątki wyborców stało w kolejkach przed lokalami wyborczymi w centrum Kairu, przy ścisłym zabezpieczeniu.
Głosowanie będzie odbywać się codziennie do wtorku w godzinach 9:00–21:00 (07:00–19:00 GMT), a oficjalne wyniki zostaną ogłoszone 18 grudnia.
Uprawnionych do głosowania jest około 67 milionów osób, a uwaga wszystkich będzie zwrócona na frekwencję po kolejnych, poprzednich wyborach, w których frekwencja była niska.
Analitycy twierdzą, że podczas niedzielnego głosowania wyborcy będą mieli na uwadze gospodarkę, ponieważ kraj ogarnął najpoważniejszy kryzys finansowy w swojej najnowszej historii – inflacja utrzymuje się na poziomie blisko 40 procent po tym, jak funt egipski stracił od marca połowę swojej wartości .
Jeszcze przed obecnym kryzysem około dwie trzecie z prawie 106 milionów ludzi w kraju żyło na granicy ubóstwa lub poniżej niej.
Pomimo problemów Egiptu trwające dziesięć lat tłumienie sprzeciwu wyeliminowało wszelki poważny sprzeciw wobec el-Sisiego, piątego prezydenta, który wyłonił się z szeregów armii od 1952 r.
Pod jego rządami Egipt przetrzymywał w więzieniach tysiące więźniów politycznych i chociaż prezydencka komisja ds. ułaskawienia uwolniła w ciągu jednego roku około 1000 więźniów, organizacje praw człowieka twierdzą, że w tym samym okresie aresztowano trzy do czterech razy więcej więźniów.
Tymczasem Egipcjanie nie zwracali uwagi na kampanie wyborcze, które miały miejsce w cieniu izraelskiej wojny w Gazie.
Rywale mało znani
Wszyscy trzej pozostali kandydaci są stosunkowo nieznani wśród opinii publicznej: Farid Zahran, przywódca lewicowej Egipskiej Partii Socjaldemokratycznej; Abdel-Sanad Yamama z Wafd, partii mającej stulecie, ale stosunkowo marginalnej; i Hazem Omar z Republikańskiej Partii Ludowej.
El-Sisi, emerytowany feldmarszałek armii egipskiej, doszedł do władzy w 2013 r. po przewodzeniu w obaleniu pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta kraju, Mohameda Morsiego. Bractwo Muzułmańskie, do którego należał Morsi, zostało zdelegalizowane w następstwie zamachu stanu w 2013 roku.
Według oficjalnych wyników w wyborach w 2014 i 2018 r. odniósł miażdżące zwycięstwa, zdobywając ponad 96 proc. głosów.
El-Sisi przedłużył później mandat prezydenta z czterech do sześciu lat i zmienił konstytucję, podnosząc limit kolejnych kadencji z dwóch do trzech.
Urzędujący prezydent nie jest pozbawiony zwolenników, z których wielu przypisuje mu zaprojektowanie przywrócenia spokoju w kraju po chaosie, który nastąpił po powstaniu w 2011 r., które obaliło prezydenta Hosniego Mubaraka.
Począwszy od 2016 r. el-Sisi przeprowadził szereg reform gospodarczych, które doprowadziły do dewaluacji waluty i ograniczenia liczby urzędników służby cywilnej.
Reformy te, w połączeniu z kosztownymi projektami, w tym wielomiliardowym nowym kapitałem, doprowadziły do gwałtownego wzrostu cen, podsyciły niezadowolenie społeczne i podważyły poparcie el-Sisiego w kraju i za granicą.
Pod rządami el-Sisiego dług publiczny potroił się, a różne megaprojekty – często prowadzone przez wojsko – nie przyniosły obiecanych korzyści.