Świat

Egipski el-Sisi mówi, że Kair nie pozwoli na żadne zagrożenie dla Somalii | Wiadomości o konflikcie

  • 21 stycznia, 2024
  • 3 min read
Egipski el-Sisi mówi, że Kair nie pozwoli na żadne zagrożenie dla Somalii |  Wiadomości o konflikcie


Komentarze El-Sisi pojawiają się w kontekście sporu między Somalią a Etiopią w sprawie umowy tej ostatniej z Somalilandem.

Prezydent Egiptu Abdel Fattah el-Sisi powiedział, że Kair stoi ramię w ramię z Somalią i ostro skrytykował porozumienie Etiopii z Somalilandem dotyczące uzyskania dostępu do morza i utworzenia bazy sił morskich.

„Egipt nie pozwoli nikomu grozić Somalii ani wpływać na jej bezpieczeństwo” – powiedział el-Sisi podczas konferencji prasowej z odwiedzającym Somalię prezydentem Hassanem Szejkiem Mohamudem.

„Nie wystawiajcie na próbę Egiptu ani nie próbujcie grozić jego braciom, zwłaszcza jeśli poproszą go o interwencję” – powiedział.

Somaliland, region strategicznie położony nad Zatoką Adeńską, odłączył się od Somalii w 1991 r., gdy kraj pogrążył się w konflikcie domowym. Region zachował własny rząd pomimo braku międzynarodowego uznania.

1 stycznia w memorandum Etiopia oświadczyła, że ​​rozważy uznanie niepodległości Somalilandu w zamian za dostęp do portu. Wydzierżawiłaby 20 km (12 mil) wybrzeża wokół portu Berbera nad Zatoką Adeńską na 50 lat do celów wojskowych i handlowych.

Obecnie główny port Etiopii dla eksportu morskiego znajduje się w sąsiednim kraju Dżibuti.

Warto przeczytać!  Prezydent Argentyny Javier Milei mówi o planach przeniesienia ambasady do Jerozolimy | Aktualności

Prezydent Somalii szejk Mohamud odrzucił porozumienie jako naruszenie prawa międzynarodowego i powiedział: „Nie będziemy stać bezczynnie i patrzeć, jak nasza suwerenność jest naruszana”.

Przybył do Egiptu w weekend, aby pozyskać poparcie dla swojego rządu. Oprócz spotkania z prezydentem el-Sisim spotkał się z szefem Ligi Państw Arabskich Ahmedem Aboulem Gheitem i wielkim imamem meczetu Al-Azhar, szejkiem Ahmedem al-Tayebem.

„Moje przesłanie do Etiopii jest takie, że nikt nie zgodzi się na próbę przejęcia kawałka ziemi w celu kontrolowania go” – powiedział el-Sisi, zauważając, że lepsza strategia jest współpraca na rzecz rozwoju.

W niedzielę Etiopia odrzuciła krytykę ze strony Egiptu w związku z umową, twierdząc, że jest to jedynie umowa handlowa mająca na celu zapewnienie dostępu do morza, a nie próba aneksji gruntów.

„To nie jest aneksja ani przejęcie suwerenności nad terytorium jakiegokolwiek państwa” – stwierdził w poście w serwisie X Redwan Hussien, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego premiera Etiopii.

Warto przeczytać!  Alice Mahon: Śmierć byłego posła musi skłonić do podjęcia działań związanych z azbestem, mówi syn

Stosunki między Egiptem a Etiopią są od lat napięte w związku z wybudowaniem przez Etiopię dużej tamy na Nilu Błękitnym.

Od ponad dziesięciu lat – wraz z Sudanem – kraje te próbują osiągnąć wynegocjowane porozumienie w sprawie napełnienia i eksploatacji wartej 4 miliardy dolarów Wielkiej Etiopskiej Tamy Renesansowej.

Ostatnia runda rozmów w zeszłym miesiącu zakończyła się bez porozumienia, a Kair i Addis Abeba obwiniły się za niepowodzenie.

Negocjatorzy stwierdzili, że pozostają kluczowe pytania dotyczące tego, ile wody Etiopia wypuści w dół rzeki w przypadku wystąpienia wieloletniej suszy oraz w jaki sposób kraje rozwiążą wszelkie przyszłe spory.




Źródło