Świat

Egipt ostrzega Izrael przed „poważnymi konsekwencjami” operacji Rafah w Gazie

  • 15 maja, 2024
  • 5 min read
Egipt ostrzega Izrael przed „poważnymi konsekwencjami” operacji Rafah w Gazie


Notatka redaktora: Wersja tej historii pojawia się w biuletynie CNN Tymczasem na Bliskim Wschodzie, prezentującym trzy razy w tygodniu najważniejsze historie w regionie. Podpisz tutaj.



CNN

Egipt mógłby rozważyć pogorszenie stosunków z Izraelem, jeśli będzie kontynuował operację wojskową w Rafah, najbardziej wysuniętym na południe mieście Gazy przy granicy z Egiptem, powiedział CNN egipski urzędnik.

„Wszystko jest możliwe i leży na stole, łącznie z pogorszeniem stosunków. Ale jeszcze tam nie jesteśmy. Rozmawiamy z Izraelczykami, staramy się wyjaśnić i osiągnąć konsensus” – powiedział urzędnik.

Urzędnik powiedział, że koordynacja między obydwoma krajami operacji w Rafah, której Egipt publicznie sprzeciwiał się, „nie przebiegała dobrze. I dlatego ostrzegaliśmy Izrael przed strasznymi konsekwencjami”.

CNN zwróciło się do izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych z prośbą o komentarz.

„Wall Street Journal” doniósł wcześniej, że Egipt rozważa obniżenie oceny stosunków z Izraelem.

W tym tygodniu oba kraje pokłóciły się po tym, jak Izrael rozpoczął w zeszłym tygodniu ograniczoną operację wojskową w Rafah i zajął palestyńską stronę granicy z Egiptem. Egipt następnie odmówił koordynowania dostaw pomocy do Gazy z Izraelem. Urzędnik powiedział wcześniej CNN, że dostawy pomocy dla Palestyńczyków mogą zostać wstrzymane, ponieważ Egipt nie może zagwarantować bezpieczeństwa swoich ciężarówek, ponieważ mogą one zostać zaatakowane przez bojowników palestyńskich, których celem są wojska izraelskie.

Warto przeczytać!  Ukraina bada rolę Białorusi w przekazywaniu dzieci, mówi prokurator

Najwyżsi dyplomaci obu krajów zrzucili winę za zamknięcie przejścia granicznego w Rafah w związku z wstrzymaniem dostaw pomocy przez kluczowe przejście lądowe.

Rafah było punktem wejścia dla prawie jednej czwartej pomocy docierającej do Strefy Gazy przed operacją Izraela. We wtorek Departament Stanu USA ostrzegł, że w niedzielę do Gazy dotarło zaledwie 50 ciężarówek z pomocą humanitarną, w porównaniu z setkami dziennie w poprzednich tygodniach, dodając, że liczba ta „nie jest wystarczająca”.

Izrael zrzucił winę za zamknięcie przejścia na Egipt. W oświadczenie w sprawie XMinister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz powiedział we wtorek, że rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem i minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock „o konieczności przekonania Egiptu do ponownego otwarcia przejścia granicznego w Rafah, aby umożliwić dalsze dostarczanie międzynarodowej pomocy humanitarnej do Gazy”.

Chłopcy obserwują kłęby dymu podczas izraelskich strajków na wschód od Rafah, w południowej Strefie Gazy, w poniedziałek.

Komentarze izraelskiego ministra spotkały się z ostrą krytyką ministra spraw zagranicznych Egiptu Sameha Shoukry, który odrzucił oświadczenie Katza, nazywając je „polityką zniekształcania faktów”.

Shoukry stwierdził, że Egipt „kategorycznie odrzuca politykę zniekształcania faktów i wypierania się odpowiedzialności, którą stosuje strona izraelska”, dodając, że uwagi Katza stanowią „desperackie próby Izraela obciążenia Egiptu odpowiedzialnością za bezprecedensowy kryzys humanitarny, w obliczu którego stoi Strefa Gazy”.

Warto przeczytać!  Ukraiński rok bólu, śmierci — a także budowania narodu

Shoukry powiedział, że kryzys „jest bezpośrednim skutkiem masowych izraelskich ataków na Palestyńczyków trwających od ponad siedmiu miesięcy”.

Izrael oświadczył, że nigdy nie pozwoli Hamasowi przejąć kontroli nad przejściem granicznym. Egipski urzędnik powiedział CNN, że Egipt również nie chciał, aby Hamas przejął kontrolę, ale kontrola izraelska również jest nie do przyjęcia.

„To musi być w rękach Palestyńczyków” – powiedział urzędnik, dodając, że przejście mogłoby zostać objęte kontrolą palestyńskiej obrony cywilnej. „To nie jest ani Hamas, ani Fatah (partia rywalizująca z Hamasem)”.

Napięcia pogłębiają izraelskie ruchy wojskowe, które widziały czołgi i żołnierzy państwa żydowskiego działające na progu Egiptu, co wywołało oburzenie egipskich mediów z powodu rzekomych pogwałceń traktatu pokojowego z 1979 r. podpisanego między obydwoma krajami.

Wojska izraelskie wkroczyły na obszar zdemilitaryzowany na mocy tego traktatu cztery dekady temu – łącznie z częściami strefy przygranicznej znanej jako Korytarz Filadelfski, gdzie znajduje się przejście graniczne w Rafah. Filmy opublikowane przez izraelskie wojsko w zeszłym tygodniu pokazywały izraelskie flagi podniesione po palestyńskiej stronie granicy.

Korytarz Filadelfijski to pas ziemi o długości 14 km (około 8,7 mili) i szerokości 100 metrów biegnący wzdłuż granicy między Gazą a Egiptem. Korytarz jest kluczem do traktatu z 1979 r. – paktu, który położył kres wrogości Egiptu i Izraela i który ograniczył liczbę żołnierzy, które każda ze stron może rozmieścić w pobliżu terytorium drugiej.

Warto przeczytać!  Trzęsienie ziemi w Turcji: wstrząsy wtórne o sile 6,3, 2 tygodnie po potężnym trzęsieniu, które zabiło tysiące osób

Zmiany w obecności ochrony na tym obszarze muszą być dokonywane za obopólną zgodą. Przez lata zmiany w porozumieniach o bezpieczeństwie między Egiptem a Izraelem umożliwiły Kairowi zwiększenie swojej obecności w zakresie bezpieczeństwa na Półwyspie Synaj, który graniczy z Izraelem.

Palestyńczycy wysiedleni w wyniku izraelskiej ofensywy powietrznej i lądowej w Strefie Gazy przechodzą przez prowizoryczny obóz namiotowy w Rafah na granicy z Egiptem, w Gazie, 10 maja.

Izrael nie ujawnił skali swojej obecności wojskowej w Rafah. Jednak zgodnie z traktatem pokojowym z 1979 r., który został sporządzony zanim Izrael jednostronnie wycofał wojska ze Strefy Gazy w 2005 r., Izraelowi zezwala się na ograniczone siły składające się z czterech batalionów piechoty w Strefie D – gdzie leży Korytarz Filadelfijski.

Bataliony te mogą składać się z maksymalnie 180 pojazdów opancerzonych i łącznie czterech tysięcy personelu. Traktat stanowi, że obecność czołgów, rakiet artyleryjskich i przeciwlotniczych, z wyjątkiem indywidualnych rakiet ziemia-powietrze, jest niedozwolona.

Nie jest jasne, ile żołnierzy Izrael stacjonuje obecnie po drugiej stronie granicy w Rafah. Zapytany przez CNN o skalę swojej operacji wojskowej w mieście i czy była ona skoordynowana z Egipcjanami, Siły Obronne Izraela odmówiły komentarza.




Źródło