Świat

Ekspedycja odnajduje prężną populację zagrożonego wyginięciem morświna z rodzaju Vaquita

  • 10 czerwca, 2023
  • 6 min read
Ekspedycja odnajduje prężną populację zagrożonego wyginięciem morświna z rodzaju Vaquita


Nowe badanie wykazało większą niż oczekiwano populację najbardziej zagrożonego ssaka morskiego na świecie, małego morświna, którego upadek wywołał międzynarodową pogardę wobec Meksyku.

Naukowcy z Zatoki Kalifornijskiej zarejestrowali od 10 do 13 osobników morświnów vaquita marina w ciągu 17 dni w maju, mniej więcej tyle samo vaquitas zauważonych w październiku 2021 r., co wskazuje na bardziej odporną populację niż oczekiwano.

„Badanie ujawnia niezwykłą 90-procentową redukcję łodzi i sieci rybackich w„ obszarze zerowej tolerancji ”, co podkreśla znaczny postęp w ochronie przystani vaquita” – powiedział The Hill rzecznik ambasady Meksyku w Waszyngtonie.

„Ten znaczący postęp pokazuje, że zmierzamy we właściwym kierunku w naszych wspólnych wysiłkach na rzecz ochrony przystani vaquita”.

Obawy o wyginięcie vaquita narastały od lat wraz ze wzrostem nielegalnych połowów w Zatoce Kalifornijskiej – jedynym siedlisku tego gatunku. Zatoka oddziela półwysep Baja California od lądu meksykańskiego.

Rybacy głównie poszukują totoaby, zagrożonego gatunku ryb, których pęcherz pławny jest uważany za przysmak chińskiej kuchni i osiąga wygórowane ceny.

Aby łowić totoabę, rybacy używają sieci skrzelowych, które tworzą bariery, które oplatają i topią vaquitas.

Nowe badanie populacji Vaquita, przeprowadzone przez Sea Shepherd, amerykańską National Oceanic and Atmospheric Administration, meksykańską marynarkę wojenną i ministerstwo środowiska, wykazało, że niektóre środki ochronne podjęte przez Meksyk i naukowców okazały się skuteczne.

Warto przeczytać!  Jedyny znany kompozyt twarzy Kuby Rozpruwacza znaleziony w archiwach

„W sierpniu zeszłego roku meksykańska marynarka wojenna rozmieściła 193 betonowe bloki z haczykami o wysokości 3 m przeznaczonymi do oplatania sieci skrzelowych” — czytamy w raporcie.

„Chociaż dokładnym powodem, dla którego nie zaobserwowano żadnych statków korzystających z sieci skrzelowych w obrębie [zero tolerance area (ZTA)] jest nieznane, najprostszym wyjaśnieniem byłoby to, że betonowe bloki i haki, w połączeniu ze wspólnymi wysiłkami meksykańskiej marynarki wojennej i Towarzystwa Ochrony Owczarków Morskich (SSCS) w celu usunięcia nielicznych rybaków, którzy byli gotowi zaryzykować swoje sieci, rozmieszczając je wewnątrz ZTA działa”.

Płetwa grzbietowa morświna vaquita pływa podczas misji spisowej prowadzonej przez Sea Shepherd Conservation Society i władze meksykańskie w ramach wysiłków na rzecz ratowania zagrożonego morświna vaquita w pobliżu San Felipe, w Zatoce Kalifornijskiej, w stanie Baja California, północno-zachodni Meksyk, 20 maja 2023 r. (Zdjęcie: GUILLERMO ARIAS/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Populacja morświnów doprowadziła do sankcji

Rozpadająca się populacja vaquita była źródłem napięć w stosunkach amerykańsko-meksykańskich i szerzej szkodziła międzynarodowej reputacji kraju.

W marcu Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES) nałożyła globalne sankcje na Meksyk za niedostateczne działania na rzecz ograniczenia połowów totoaba i ochrony vaquita. CITES jest wielostronnym organem międzynarodowym utworzonym na mocy traktatu, który reguluje handel towarami pochodzącymi z dzikich zwierząt i ocenia indywidualne plany działań poszczególnych krajów na rzecz ochrony zagrożonych gatunków.

Warto przeczytać!  Korona królowej Camilli i debata wokół Koh-i-Noor – DW – 05.04.2023

Sankcje, które ograniczały Meksykowi możliwość eksportu towarów pochodzących z dzikich zwierząt, zostały zniesione w kwietniu po tym, jak meksykańska delegacja wysokiego szczebla przedstawiła zmieniony plan działania urzędnikom CITES w Genewie.

Jednak Departament Spraw Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych stwierdził, że wysiłki Meksyku wciąż są niewystarczające, co stwarza potencjalne zagrożenie dla amerykańskiego embarga na meksykańskie owoce morza.

„Departament Spraw Wewnętrznych, w porozumieniu z Departamentem Stanu, ustalił poprzez dokładne badanie dowodów, że pomimo międzynarodowych zabezpieczeń i zobowiązań, rządowi Meksyku nie udało się powstrzymać nielegalnego pozyskiwania i komercyjnego eksportu totoaby” napisał sekretarz spraw wewnętrznych Deb Haaland 26 maja w listach do wiceprezydenta Harrisa i przewodniczącego Izby Reprezentantów Kevina McCarthy’ego (R-Calif.).

List Haalanda wynikał z US Fish and Wildlife Service, który stwierdził, że wysiłki Meksyku były niewystarczające, co wywołało tak zwaną poprawkę Pelly’ego, która pozwala prezydentowi na nałożenie embarga na import z kraju, który „zmniejsza skuteczność” traktatów dotyczących dzikiej przyrody.

Certyfikat Fish and Wildlife Service został pobudzony przez ugodę w pozwie przeciwko Interiorowi wniesionym przez grupy ekologiczne, które chciały uruchomić poprawkę Pelly’ego.

Zgodnie z tym prawem prezydent Biden musi do połowy lipca zdecydować, jakie działania podjąć, biorąc pod uwagę ustalenia dotyczące ryb i dzikiej przyrody, lub w inny sposób musi wyjaśnić, dlaczego sankcje nie zostały nałożone.

Warto przeczytać!  Wywrócona łódź w Nigerii zabija ponad 100 gości weselnych

Wpływ na stosunki amerykańsko-meksykańskie

Podczas gdy Stany Zjednoczone obecnie nakładają zakaz na niektóre meksykańskie owoce morza poławiane przy użyciu sieci skrzelowych w Zatoce Kalifornijskiej, szersze embargo mogłoby naruszyć stosunki dwustronne.

Oba kraje od dziesięcioleci spierają się o eksport meksykańskiego tuńczyka, co wynika z zarzutów, że meksykańskie połowy tuńczyka oplątały delfiny.

Podczas gdy konflikt ten narastał od szczytu w latach 80., pozostaje drażliwym tematem w Meksyku.

Zarówno embargo na połowy, jak i ustalenia dotyczące ciągłych niedociągnięć środowiskowych mogą wywołać poważniejsze konsekwencje w porozumieniu między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem i Kanadą, ryzykując odwet za wet między dwoma sąsiadami ze złożonymi relacjami.

W 2021 roku Stany Zjednoczone na krótko zakazały importu meksykańskich krewetek z powodu podobnych obaw związanych z ochroną żółwi morskich – zakaz ten zagroził branży wartej ponad 200 milionów dolarów rocznie, wynika z raportu Brookings Institution z 2021 roku.

Raport ten zalecał ścisłe egzekwowanie przepisów po stronie meksykańskiej, ale ostrzegał również przed błędnym kołem, jeśli rynek amerykański zostanie zamknięty dla meksykańskich produktów rybnych, a rybacy nie będą w stanie znaleźć zachęt ekonomicznych do przestrzegania przepisów.

„Przestrzeganie przepisów dotyczących ochrony środowiska i rybołówstwa w celu zapobiegania przyłowom zagrożonych gatunków oraz przeciwdziałanie nielegalnym połowom to nie tylko program ekologów polegający na „przytulaniu się do vaquita”. Jest to niezbędne do przywrócenia najważniejszych stosunków handlowych Meksyku” – czytamy w raporcie.

Copyright 2023 Nexstar Media Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ten materiał nie może być publikowany, transmitowany, przepisywany ani redystrybuowany.


Źródło