Świat

Eksperci twierdzą, że Iran ma wiele powodów, aby opóźnić atak na Izrael, biorąc pod uwagę napięcia na Bliskim Wschodzie

  • 9 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Eksperci twierdzą, że Iran ma wiele powodów, aby opóźnić atak na Izrael, biorąc pod uwagę napięcia na Bliskim Wschodzie


Iran organizuje pogrzeb zabitego przywódcy Hamasu Ismaela Haniyeha w Teheranie

Irańscy żałobnicy krzyczą antyamerykańskie i antyizraelskie hasła podczas ceremonii pogrzebowej przywódcy Hamasu Ismaila Haniyeha i jego ochroniarza Abu Shaabana w Teheranie w Iranie, 1 sierpnia 2024 r. (Zdjęcie: Morteza Nikoubazl/NurPhoto via Getty Images)

BEJRUT — Minęło dziesięć dni od rzekomego podwójnego ataku Izraela na Teheran, w którym zginął przywódca Hamasu Ismaił Haniyeh, oraz na południowe przedmieścia Bejrutu, w którym zginął przywódca Hezbollahu Fuad Szukr. Jednak jak dotąd ani Iran, ani Hezbollah nie odpowiedziały na ataki.

Obie strony poprzysięgły zemstę, ale podczas gdy świat z niepokojem obserwuje, co wielu obawia się, że może być kolejnym krokiem w regionie balansującym niebezpiecznie blisko krawędzi o wiele większego konfliktu, zadaje sobie również pytanie: dlaczego do tego jeszcze nie doszło?

Nie minęło 12 dni, które Iran potrzebował na odpowiedź na przypuszczalny izraelski atak na Damaszek w Syrii, w którym zginął wysoki rangą irański oficer wojskowy. W tym tygodniu przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah zasugerował, że czekanie było częściowo wojną psychologiczną, mającą na celu utrzymanie Jerozolimy w napięciu.

Kilku ekspertów powiedziało portalowi Breaking Defense, że chociaż odpowiedź jest nieunikniona, Teheran prawdopodobnie potrzebuje czasu na rozważenie, w jaki sposób odpowiedzieć atakiem w delikatnym i ważnym momencie — i na ocenę własnej podatności na spodziewaną późniejszą kontrofensywę Izraela.

Sytuacja „wymaga starannego obliczenia ich odpowiedzi — uderzenia, które musi być postrzegane jako coś więcej niż nic i mniej niż rzecz”, powiedział Ali Bakir, starszy pracownik naukowy Scowcroft Middle East Security Initiative w Atlantic Council, w wywiadzie dla Breaking Defense. „Innymi słowy, należy to postrzegać jako coś więcej niż uderzenie mające na celu zachowanie twarzy i mniej niż poważny cios, który wywołałby wojnę na pełną skalę. To nie jest łatwa misja do wykonania, ponieważ każdy błąd w obliczeniach może nieumyślnie wciągnąć Iran w wojnę, której nie chce i nie jest przygotowany, aby wygrać”.

Warto przeczytać!  Kilku rannych w ataku al-Shabab na hotel w Mogadiszu, Somalia | Wiadomości Al-Shabab

Firas Maksad, dyrektor ds. strategii i starszy pracownik naukowy Middle East Institute, powiedział również, że Iran „nie może reagować pochopnie, gdy stawka dla jego interesów bezpieczeństwa narodowego jest tak wysoka.

„W kwietniu obradowano przez 12 dni przed rozpoczęciem bezprecedensowego, ale starannie skalibrowanego ataku na Izrael” – powiedział, odnosząc się do ostrzału 300 pocisków i dronów wystrzelonych z Iranu w kierunku celów w Izraelu, z których większość została przechwycona przez izraelskie i inne zagraniczne systemy obrony powietrznej. „Teheran pozostawiał miejsce na dyplomację zakulisową przed podjęciem decyzji, jak i kiedy działać”.

Behnam Ben Taleblu z Fundacji Obrony Demokracji zgodził się, że „najprostszym i najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem” jest to, że Iran wciąż rozważa, co dokładnie zrobić, jednocześnie analizując geopolityczne konsekwencje tych działań.

„Mianowicie reżim próbuje znaleźć sposób na wygenerowanie politycznych dywidend kolejnego jawnego i bezpośredniego ataku militarnego na Izrael oraz wzmocnienie jego potencjału odstraszającego, jednocześnie nie wywołując większej reakcji militarnej ze strony Izraela, która mogłaby doprowadzić zarówno do ruiny, jak i kompromitacji” – powiedział.

Jak wskazał Nasrallah, psychologiczny aspekt czekania na atak jest również bardzo realny, według Bilala Saaba, szefa US-Middle East Practice i doradcy w Scientific and Academic Council w TRENDS research and advisory, firmie konsultingowej. „Innymi słowy, chcą siać strach i panikę w Izraelu”.

Warto przeczytać!  Wspinacz uratowany z Mount Everest oskarżony o odmowę uiszczenia opłaty ratowniczej

Saab dodał, że ta strategia ma również na celu „przyciągnięcie jak największej uwagi świata i mediów na Iran, jego status i zdolności militarne. Chcą, aby wszyscy oglądali nadchodzący spektakl”.

Jak powiedział Saab, dodatkowym bonusem było „obciążenie finansowe” armii USA, która przerzuciła siły do ​​tego regionu, aby potencjalnie pomóc w obronie powietrznej i zapobiegać szerszym konfliktom.

Bakir i analityk David Des Roches zasugerowali inną potencjalną przyczynę opóźnienia: osobisty strach w Teheranie o to, co Izrael może zrobić w odpowiedzi na atak. Bakir powiedział, że Iran prawdopodobnie najpierw próbuje wykorzenić wszelką izraelską infiltrację swojego aparatu bezpieczeństwa, która umożliwiła atak w Teheranie, zanim odpowie.

Des Roches, adiunkt w Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem Azji Południowo-Wschodniej, powiedział portalowi Breaking Defense, że częścią izraelskiego „strategicznego odstraszania” powstrzymującego Iran przed przesadą jest fakt, że Izrael pokazał, że „jest w stanie zabić każdego w Iranie”.[And] więc myślę, że [the response] będzie ograniczone.”

Czy Iran będzie współpracować z podmiotami pośredniczącymi?

Rząd USA od dawna oskarża Iran o dostarczanie i, w pewnym stopniu, kierowanie siecią pełnomocników w regionie, z których Hezbollah jest największy i najpotężniejszy. Dlatego kwestia skoordynowanego ataku z tymi grupami może mieć poważne konsekwencje dla izraelskiej obrony.

W swoim przemówieniu Nasrallah nie zobowiązał się do współpracy z Iranem i pozostawił tę kwestię otwartą. Jednak sześciu ekspertów, z którymi rozmawiał Breaking Defense, stwierdziło, że jest wysoce nieprawdopodobne, aby Hezbollah zrobił cokolwiek bez zgody Iranu, jeśli nie bez współpracy.

„Irańskie milicje nie są niezależne ani autonomiczne. Są bezpośrednio powiązane z IRGC [Islamic Revolutionary Guard Corps]zwłaszcza w przypadku Hezbollahu. Dlatego nie mogą podejmować niezależnych misji ani inicjatyw, które mogłyby zagrozić Iranowi lub skomplikować jego kalkulacje”, powiedział Bakir. „Wszelkie działania podejmowane przez Hezbollah — czy to w oderwaniu od innych kwestii, przed, w połączeniu z lub po dyrektywach Iranu — ostatecznie będą decyzją podjętą przez Iran”.

Warto przeczytać!  Izraelczycy przygotowują się do obchodów Paschy z zakładnikami wciąż w Gazie

Maksad powiedział portalowi Breaking Defense, że istnieją przesłanki wskazujące na to, iż Nasrallah mógł działać w szybszym tempie, niż życzyłby sobie Iran.

„W swoim ostatnim przemówieniu cofnął się o krok, twierdząc, że nie ma pośpiechu, ponieważ Izrael musi czekać w oczekiwaniu. Trudno przewidzieć, czy ostatecznie odpowiedzą razem czy osobno, ale z pewnością koordynują swoje następne działania” – dodał.

Kristian Alexander, starszy pracownik naukowy w Rabdan Security & Defence Institute z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, powiedział, że bezpośredni atak Hezbollahu na Izrael „z pewnością mieści się w granicach możliwości, ale prawdopodobieństwo jego wystąpienia zależeć będzie od oceny ryzyka przez Hezbollah, bieżącej dynamiki regionalnej oraz koordynacji działań z Iranem i innymi sojusznikami.

„Konsekwencje takiego ataku byłyby prawdopodobnie poważne nie tylko dla Hezbollahu, ale także dla Libanu i całego regionu” – podkreślił.

Des Roches spodziewał się, że odpowiedź będzie kontynuacją „działań zastępczych na niskim szczeblu, [that] będzie skoordynowany atak wszystkich pełnomocników Iranu w Jemenie, Libanie i Iraku skierowany przeciwko Izraelowi, a jednocześnie myślę, że będzie symboliczna demonstracja dalekosiężnego ataku na Izrael ze strony Iranu, po prostu dlatego, że Iran musi pokazać, że ma interes w tej grze”.

W swoim przemówieniu, chociaż Nasrallah obiecał „silną i skuteczną” odpowiedź, nawet on zasugerował, że może ona przynajmniej wydawać się stonowana, publicznie. Powiedział, że odpowiedź Iranu będzie „rzezią bawełną”, wskazując, że Iran może nie spieszyć się, a jego odpowiedź może być nieoczekiwana, ale mimo to będzie zabójcza.




Źródło