Nauka i technika

Eksperci zaniepokojeni technologią, która identyfikuje ludzkie DNA unoszące się w powietrzu

  • 17 maja, 2023
  • 3 min read
Eksperci zaniepokojeni technologią, która identyfikuje ludzkie DNA unoszące się w powietrzu


Obraz autorstwa Getty / Futuryzm

Brzmi to jak science fiction, ale badacze stają się coraz lepsi w odzyskiwaniu maleńkich śladów ludzkiego materiału genetycznego zwanego środowiskowym DNA — lub eDNA — które pozostawiamy unoszące się w powietrzu lub wodzie, i wydobywaniu ich w celu uzyskania informacji genetycznych.

Technika ta jest technicznie znana od jakiegoś czasu i była wykorzystywana do wielu celów, w tym do wykrywania wirusa wywołującego COVID-19 w ściekach lub śledzenia gatunków zagrożonych lub inwazyjnych.

Ale teraz zespół naukowców próbował zobaczyć, ile informacji może zebrać konkretnie z ludzkiego eDNA, The New York Times raporty, analizując próbki pod kątem markerów genetycznych związanych z genealogią, a nawet pochodzeniem etnicznym.

Jak wyszczególniono w nowym artykule opublikowanym w czasopiśmie Ekologia przyrody i ewolucjazespół kierowany przez genetyka dzikiej przyrody z University of Florida, Davida Duffy’ego, odkrył, że z tych drobnych śladów ludzkiego DNA można prześledzić informacje medyczne i dotyczące przodków.

I to ma głęboko zmartwionych ekspertów ds NYT zauważa, zwłaszcza w kontekście tego, że organy ścigania wykorzystują już wadliwe i kontrowersyjne narzędzia DNA do identyfikacji podejrzanych.

Warto przeczytać!  AI uczy się, co to znaczy żyć

Duffy i jego zespół początkowo szukali maleńkich fragmentów DNA żółwia morskiego, aby śledzić choroby dotykające ten gatunek. Ale po odkryciu „zaskakujących” ilości ludzkiego eDNA zespół zmienił bieg.

W serii eksperymentów naukowcy pobrali próbki ze strumienia na Florydzie i przeanalizowali je pod kątem śladów DNA. Znaleźli znacznie bardziej czytelne ludzkie DNA, niż oczekiwano, w tym informacje dotyczące pochodzenia genetycznego.

Według raportu jedna próbka była nawet na tyle kompletna, że ​​można ją było wpisać do federalnej bazy danych osób zaginionych.

Eksperci uważają, że badania Duffy’ego i jego zespołu mogą doprowadzić do nowych dyskusji wokół gromadzenia i analizy ludzkiego eDNA.

Badaczka genetyki z Harvardu, Anna Lewis, powiedziała NYT że technologia ta może pewnego dnia zostać wykorzystana do identyfikacji, a być może nawet prześladowania określonych mniejszości etnicznych.

„Daje to władzom nowe, potężne narzędzie” – powiedziała. „Myślę, że na arenie międzynarodowej jest wiele powodów do niepokoju”.

Chińscy urzędnicy przeprowadzili już badania genetyczne w celu zbadania DNA mniejszości etnicznych w kraju, alarmując ekspertów. Analiza śladów eDNA mogłaby dać państwom totalitarnym jeszcze większą władzę w tej dziedzinie.

Warto przeczytać!  Mutacja genetyczna związana z dziedziczną spastyczną paraplegią

Na szczęście ślady znalezione przez Duffy’ego obejmują tylko jeden marker genetyczny na raz, podczas gdy obecne techniki egzekwowania prawa obejmują identyfikację 20 markerów genetycznych każdego podejrzanego.

Poziom błędów identyfikacji fragmentów ludzkiego DNA jest nadal znacznie wyższy niż w przypadku konwencjonalnych technik, co oznacza, że ​​szanse na fałszywe alarmy pozostają wysokie.

Ale te ograniczenia mogą nie mieć większego znaczenia, jeśli chodzi o policję szukającą nowych sposobów identyfikacji podejrzanych. Chociaż w instytucjach istnieją bariery ochronne dla naukowców, w tym proces zatwierdzania i rady etyczne, organy ścigania przez większość czasu działają z dużo mniejszymi ograniczeniami.

„To totalny dziki zachód, wolny dla wszystkich” – powiedziała Erin Murphy, profesor prawa na New York University School of Law. NYT. „Zrozumienie jest takie, że policja może robić, co chce, chyba że jest to wyraźnie zabronione”.

Więcej na temat kryminalistyki DNA: Policja twierdzi, że wykorzystała genealogiczną bazę danych do aresztowania podejrzanego o morderstwo w Idaho


Źródło