Biznes

Ekspertka o podatkach w 2023 roku. „Trudno by³oby powtórzyæ, to co wydarzy³o siê w przez Polski £ad”

  • 4 stycznia, 2023
  • 8 min read
Ekspertka o podatkach w 2023 roku. „Trudno by³oby powtórzyæ, to co wydarzy³o siê w przez Polski £ad”


Dokładnie rok temu wszystkie serwisy ekonomiczne w Polsce rozpisywały się o tym, jak wielką rewolucją jest Polski Ład. Przepisy, na których skorzystać miało 18 mln osób, ostatecznie okazały się mocno niedopracowane. Rząd zaskoczył nie tylko podatników, ale i własnych ministrów, a nawet posłów. Jedną z pięt achillesowych nowych przepisów okazała się zaliczka na podatek. Kto nie złożył u pracodawcy formularza PIT-2 albo kto zatrudniony był w kilku miejscach, odkrywał, że jego pensja pomniejszona jest o nawet kilkaset złotych.

Polski Ład załatano – najpierw prowizorycznie, nakazując pracodawcom, by rozliczali pensje pracowników „po staremu”. W połowie roku Polski Ład zreformowano, wyrzucając z niego m.in. ulgę dla klasy średniej. To zresztą nie wszystkie łaty, jakie nakładano na ten projekt. 

Rok 2023 jest pod względem zmian podatkowych znacznie spokojniejszy. W większości obowiązują bowiem te same zasady, co od połowy 2022 roku. PIT wynosi 12 proc., składka zdrowotna (której odliczyæ od podatku już nie można) 9 proc., pierwszy próg podatkowy sięga 120 tys. zł, a kwota wolna od podatku to 30 tys. zł. 

Zobacz wideo
Stawka vat do góry, ceny paliw bez zmian. „Przepłacaliśmy od jesieni”

Ekspertka od podatków o zmianach w roku 2023. Niektórzy dostaną 200 zł mniej na rękę

Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa w Grant Thornton, w rozmowie z Next.gazeta.pl potwierdza, że faktycznie w 2023 roku nie wchodzą w życie żadne rewolucyjne zmiany podatkowe.

Umówmy się jednak, że trudno byłoby powtórzyć, to co wydarzyło się w podatkach w roku ubiegłym przez Polski Ład

– mówi.

– To, że będziemy zarabiać mniej będzie wynikało z elementów powiązanych z podatkami – wzrośnie składka na ZUS i minimalna składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Są to bowiem wartości powiązane albo z prognozowanym przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce albo z wysokością minimalnego wynagrodzenia. Obie będą wyższe od nowego roku, a ze względu na inflację, ten wzrost będzie wyższy niż w latach ubiegłych – wyjaśnia doradczyni. I dodaje, że zmiany dotkną i innych. 

Nie tylko przedsiębiorcy zapłacą wyższe składki ZUS, ale też rośnie nam tzw. limit składek ZUS dla pracowników w zakresie składki emerytalnej i rentowej. Ci najlepiej zarabiający zapłacą więc ponad 1400 zł więcej samej składki ZUS, przez co dostaną wynagrodzenie na rękę mniejsze średnio o 200 zł

– wylicza ekspertka. 

Warto przeczytać!  Wyniki Bharti Airtel za czwarty kwartał: Zysk netto spadł o 31% do 2072 crore funtów; 4 najważniejsze informacje dotyczące zarobków

'Polski ład'. Na zdjęciu Mateusz Morawiecki (zdjęcie ilustracyjne)Co to podatek hipotetyczny? Przeczytaj ponownie, nie chodzi o mieszkanie

PIT-2. Ekspertka wyjaśnia, czy brać się ze słynnym formularzem za rogi

Coś jednak w podatkach się zmienia. Chodzi o oświadczenie PIT-2. Od nowego roku składać mogą je zarówno zatrudnieni na etacie, jak i zleceniobiorcy, którzy świadczą pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej. 

– W nowym roku więcej osób będzie uprawnionych do złożenia PIT-2. Nie tylko pracownicy, ale również zleceniobiorcy, osoby na umowach o dzieło czy kontraktach. Nowością będzie również możliwość złożenia PIT-2 przez osoby, które jednocześnie prowadzą działalność gospodarczą rozliczaną na skali. Mogą złożyć PIT-2 u pracodawcy czy zleceniodawcy. I to będzie oznacza³o, że, zupełnie legalnie, taka osoba będzie miała rozliczoną kwotę w zaliczkach obliczanych przez płatnika, a jednocześnie, obliczając samodzielnie zaliczki od podatku z działalności gospodarczej też uwzględni sobie kwotę wolną. Będzie płacić podatek z działalności gospodarczej dopiero po przekroczeniu kwoty 30 tys. zł. Ta osoba w skrajnym przypadku rozliczy sobie więc dwie kwoty wolne w zaliczkach. W zeznaniu rocznym jedną kwotę wolną będzie musiała „oddać”, a więc dopłacić podatek, ale takie działanie będzie zgodne z przepisami – wyjaśnia ekspertka. 

Formularz PIT-2 można składać u kilku pracodawców. Ekspertka wyjaśnia, że nie zawsze jest to jednak konieczne. 

Od nowego roku druk PIT-2 będzie można złożyć nie tylko u jednego, ale nawet u trzech płatników. Ale jeżeli ktoś ma stały dochód na przykład umowę o pracę z wynagrodzeniem minimalnym, czyli od nowego roku 3490 zł, to wynagrodzenie minimalne mu wystarczy, by rozliczyć całą kwotę wolną w tym jednym źródle

– mówi Małgorzata Samborska. I jak podkreśla, nie ma sensu, by składał więcej niż jeden PIT-2, nawet jeżeli ma kilka źródeł dochodu, u innych płatników. – Takie działanie przysporzy tylko pracy pracodawcom czy zleceniodawcom oraz zwiększy ryzyko, że gdzieś popełnimy błąd. A musimy pamiętać, że za podanie nieprawdy we wnioskach i oświadczeniach w PIT-2 grożą sankcje z kodeksu karnego skarbowego. Im mniej druków i wniosków, tym lepiej, a w zeznaniu rocznym i tak mamy prawo do jednej pełnej kwoty wolnej. Jeżeli czegoś nie rozliczymy w ciągu roku, to uwzględnimy to w zeznaniu rocznym. Jeżeli tego przywileju nadużyjemy, trzeba będzie dopłacić – mówi. 

Warto przeczytać!  Dzień rekordów na GPW. WIG20 cały na zielono

Osoby, które oświadczenie PIT-2 złożyły w przeszłości, nie muszą składać go ponownie – poprzedni dokument wciąż jest w mocy. 

Polski Ład (zdjęcie ilustracyjne)Uwaga w PIT-ach za 2022 r. Duch Polskiego Ładu może wciąż straszyć

Podatkowa czkawka może cię dopaść. Fiskus może zaproponować dwa sposoby rozliczenia

Zasady podatkowe zmieniły się w ciągu roku, dlatego niektórzy mogą mieć trudności w samodzielnym rozliczeniu z fiskusem. – Potrafię sobie wyobrazić, że po otrzymaniu od pracodawcy PIT-11 przeciętny Kowalski nie będzie rozumiał zasad, według których została mu pobrana zaliczka na podatek w roku 2022 – mówi Małgorzata Samborska.

Na wysokość tej zaliczki wpływ miało bardzo dużo elementów. To, czy dana osoba złożyła PIT-2, czy nie złożyła. Czy miała tylko jedno źródło dochodu? Czy w ciągu roku składała wniosek o naliczenie ulgi dla klasy średniej, czy składała wniosek o tzw. nierolowanie zaliczek, czy jej dochody miesięczne przekraczały 12,8 tys.? Bo jeśli nie przekraczały, wtedy płatnik przez pół roku pobierał zaliczki według zasad z 2021 roku, mimo obowiązywania Polskiego Ładu. Ważne też było, czy wynagrodzenie było przez cały rok stałe, czy też zmienne, czy uczestniczył w PPK, czy przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim

– wylicza. 

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i akcji, Wiadomości z gospodarki i finansów, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Wiadomości z IPO na żywo

Jak podkreśla, właśnie te wszystkie elementy wpływały w 2022 roku na to, jakie zaliczki były pobierane przez pracodawcę. – I może się okazać, że będziemy mieć na koniec roku zarówno podatek do zwrotu – i takich przypadków będzie więcej. Głównie dlatego, że przez pół roku zaliczki były pobierane według stawki 17 proc., a nie 12 proc. Będą jednak i takie osoby, które będą miały podatek do dopłaty. Nawet, jeśli miały tylko jeden etat u jednego pracodawcy. Im więcej różnych umów, zmiany miejsca pracy w ciągu roku, tym sytuacja może być bardziej skomplikowana, a podatek do dopłaty wyższy – mówi.

Jak wyjaśnia Małgorzata zmiany podatkowe, jakie mogą być wprowadzone w środku roku, muszą być korzystne dla podatnika. – Gdyby się jednak okazało, że te zasady, które obowiązywały w styczniu, byłyby dla nas korzystniejsze, to nasz podatek będzie policzony według tych zasad ze stycznia – mówi  Samborska.

Takich podatników może obowiązywać podatek hipotetyczny. Dotyczy tylko tych osób, które mają przychody wyłącznie od płatników, czyli pracodawców. Ekspertce udało się zidentyfikować tylko jedną sytuację, w której podatek hipotetyczny będzie korzystniejszy dla podatnika, co oznacza, że obejmie go ta danina. 

– To jest taki przypadek, gdy mam zbieg dwóch ulg. Ulgi dla klasy średniej, która została zlikwidowana ostatecznie oraz prawo do 50-procentowych kosztów przychodu – wyjaśnia. – Jedyne co mogę powiedzieć na pocieszenie, to to, że rozliczenie podatków za rok 2023 na pewno będzie dużo prostsze – podsumowuje ekspertka. 

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl


Źródło