Emma Stone opowiada o rodzajach życzliwości, feminizm, Cannes
Zaledwie osiem miesięcy po premierze filmu Yorgos Lanthimos i gwiazda Emma Stone Biedactwa w Wenecji duet powraca na festiwale Rodzaje życzliwości. Często współpracownicy stanęli przed prasą w Cannes, gdzie próbowali zdefiniować alchemię łączącą ich związek, co zapewniło Stone’owi Oscara za Biedactwa i obejmuje również Ulubiony. Stone odrzuciła sugestię, jakoby była muzą Lanthimosa, odpowiadając: „To moja muza”.
„Czuję, że mogę z nim zrobić wszystko, ponieważ tyle razy razem pracowaliśmy” – powiedział Stone. „Ufam mu bardziej niż jakiemukolwiek reżyserowi i mam szczęście pracować ze świetnymi reżyserami”.
Jak to często bywa w Cannes, gwiazdy proszone są o podzielenie się swoimi przemyśleniami na temat ruchu #MeToo lub bycia kobietą w branży. W tym przypadku Stone została zapytana o to, jak jej praca z Lanthimos przyczyniła się do feminizmu i aktywizmu.
„Jak myślisz, w jaki sposób przyczyniam się do feminizmu?” odpowiedziała uśmiechem i śmiechem tłumu. Stone dodała dalej, że niekoniecznie jest typem aktorki, która wybiera role ze względu na przesłanie filmu, ale raczej dlatego, że uważa światy i postacie za interesujące. Doszła do wniosku, wywołując więcej śmiechu publiczności: „Jestem feministką i lubię pracować z Yorgosem Lanthamosem. Myślę, że to jest aktywizm.”
W innym momencie dziennikarz przypadkowo zadał pytanie „Emily Stone”, co wywołało śmiech, a Stone dobrodusznie odpowiedział, że tak: „Nazywam się Emily”.
Strzał Lanthimosa Rodzaje życzliwości chwila Biedactwa był wciąż w fazie postprodukcji i czekał na prace nad efektami wizualnymi. „Było gotowe, więc pomyśleliśmy, że zamiast siedzieć i czekać na dostawę efektów wizualnych, chodźmy” – powiedział twórca filmu, który zajął się projektem.
W obsadzie znaleźli się Jesse Plemons, Willem Dafoe, Margaret Qualley, Hong Chau, Joe Alwyn, Mamoudou Athie i Hunter Schafer, którzy towarzyszyli Stone’owi i Lanthimosowi przy prasie.
Trwający 2 godziny i 44 minuty film opowiada trzy powiązane ze sobą historie. Pierwsza skupia się na mężczyźnie (Plemons), którego bogaty szef (Dafoe) opisuje każdy aspekt jego życia, począwszy od tego, co je i pije, po to, co nosi. Inny skupia się na policjantu (Plemons), którego żona, biolog morski (Sstone), znika, ale kiedy zostaje uratowana i wraca do domu, nabiera przekonania, że kobieta, która wróciła, nie jest jego żoną. Trzecia historia koncentruje się na kobiecie (Stone), która porzuciła męża (Alwyn), aby dołączyć do sekty seksu prowadzonej przez postacie grane przez Dafoe i Chau.
Doświadczony aktor Dafoe podzielił się kilkoma przemyśleniami na temat rodzajów notatek, jakie publikuje twórca filmu, zauważając, że jest to kwestia zarówno dawania, jak i brania. Daje ci świetną konfigurację, idziesz tam, starasz się przyłożyć do słów i czynów” – powiedział Dafoe. „Obserwuje cię, myśli o tym. Nie tylko jest jasne, czego on chce lub czego ty chcesz, ale taki jest proces. Jest wołanie i odpowiedź”.
W swojej recenzji pt. Reporter z Hollywood opisał główny krytyk filmowy David Rooney Życzliwość jako „trylogię coraz dziwniejszych historii, która jest zarówno nierówna, drapiąca po głowie, jak i fascynująco nieprzewidywalna eksploracja takich tematów, jak miłość, wiara, a w szczególności kontrola”. Rooney dodał: „Bez względu na stopień, w jakim te trzy historie są ze sobą powiązane, jest to dzieło charakteryzujące się zuchwałą oryginalnością, złośliwym humorem i niezwykłością, która sprawia wrażenie, że jest niewiele miejsc, do których reżyser nie pójdzie. Obejmuje to miejsca ciemności, przewrotności i okaleczenia, nie dla wrażliwych, ale istnieje przeciwwaga dla lekkości Rodzaje życzliwości co dobrze służy materiałowi.”
Searchlight wypuści film 21 czerwca.
Jeśli chodzi o jej poprzednią pracę z Lanthamosem, Stone przyznała, że jedyną postacią w jej karierze, od której nie potrafiła się rozstać, był Biedactwa bohaterka Bella. Stone powiedział: „Myślę, że prawdopodobnie nie powinienem jej ponownie odwiedzać. To nie ma żadnego sensu. To była postać, którą byłem zdruzgotany, że musiałem ją porzucić.”