Filmy

Emmy Rossum prowadzi nocny film o nastoletniej trójce

  • 11 maja, 2024
  • 11 min read
Emmy Rossum prowadzi nocny film o nastoletniej trójce


W piątkowe wieczory IndieWire After Dark prezentuje pełnometrażowy rytm, aby uhonorować kino poboczne w epoce przesyłania strumieniowego.

Po pierwsze, pozbawiona spoilerów prezentacja wybranego przez jednego z redaktorów filmu o północy — coś dziwnego i wspaniałego w filmach z każdej epoki, co zasługuje na nasze upamiętnienie.

Potem pełne spoilerów następstwa, jakich doświadczył nieświadomy redaktor zaatakowany rekomendacją z tego tygodnia.

Temat: odkrywanie mocy kutasa… wyprzedza swoje czasy

Niemonogamia stała się częstym tematem rozmów tej wiosny, gdy „Challengers” Luca Guadagnino wspomnieli o zawodowym tenisie jako konwersacyjnym odpowiedniku zaproszenia na seks w trójkę.

strażnicy Galaktyki
Taylor Russell i Ewan McGregor w "Matka, kanapa"

W aplikacjach randkowych popularność wyszukiwań hasła „otwarte związki” nadal rosła, podczas gdy telewizja typu reality show przyjęła dynamikę wielu partnerów poprzez programy takie jak „Couple to Throuple” Peacocka. Nawet w 2024 r. poliamoria nie będzie w żadnym wypadku „głównym nurtem”. Ale jeśli chodzi o współczesne relacje, podejście do intymności w „trójce” pojawia się na ekranie i staje się coraz bardziej akceptowane w prawdziwym życiu… i bardziej… i bardziej.

Reżyser Adam Salky i scenarzysta David Brind – których debiutancki film fabularny „Dare” z 2009 roku skupia się na trójce nastolatków ze skomplikowanymi seksualnością, poruszających się w swoim zagmatwanym związku poprzez pierwszą próbę niemonogamii w złej wierze – mówią, że zadowoliło ich to artystyczne morze zmiana.

„Wyprzedziliśmy nasze czasy, czy o tym wiedzieliśmy, czy nie” – Brind powiedział IndieWire. „Myślę, że wielu dyrektorów poczuło się niekomfortowo, ale pieprzyć to, takie jest życie. W pewnym momencie postęp w opowiadaniu historii nastąpi, niezależnie od tego, czy będziesz z tym walczyć, czy nie.

„To specyficzne doświadczenie queer, ale jest to także doświadczenie uniwersalne” – powiedziała Salky. „Zawsze jest ta jedna osoba, może dwie, i po prostu nie możesz uwierzyć, jak wytwarzają ciepło, które wytworzyły, i nigdy nie myślałeś, że kiedykolwiek będziesz w stanie ogrzać się tym światłem”.

Premiera ich nastrojowych medytacji na temat seksualności nastolatków ponad 15 lat temu w Sundance była „spełnieniem marzeń” – stwierdził duet. Ale ich film – ukryty klejnot polireprezentacji, w którym występują Emmy Rossum, Zach Gilford i Ashley Springer jako romantycy walczący o uwagę i bezpieczeństwo w tle bezwzględnych zajęć teatralnych – znacznie „wyprzedził swoje czasy”.

Pierwotnie zatytułowany „Prawda czy wyzwanie”, zanim został skrócony do „Wyzwanie”, początkowy pomysł Brinda został zaczerpnięty z jego życiowych doświadczeń jako młodego mężczyzny. („Właśnie jadłem w zeszłym tygodniu kolację z „prawdziwym” Johnnym w Filadelfii, jeśli możesz w to uwierzyć” – wspomniał w połowie wywiadu). Jednak pełna napięcia i czuła historia aspirującej aktorki Alexy (Rossum), najlepszego przyjaciela/służby scenicznej Bena (Springer) i niechętny partner sceny „Tramwaj zwany pożądaniem”, Johnny (Gilford), pojawił się jako kompletny pomysł kinowy dzięki Graduate School of the Arts na Uniwersytecie Columbia, gdzie Brind i Salky poznali się jako studenci MSZ.

„Poszedłem do jednego z profesorów scenopisarstwa i zapytałem: «Kto jest najlepszym pisarzem w klasie?»” – wspomina Salky. „Imię Davida zostało wymienione na bardzo krótkiej liście”.

Warto przeczytać!  Green Lantern przyznaje, że boi się jednego z bohaterów Ligi Sprawiedliwości (a powinien)

Otrzymawszy zadanie adaptacji poruszającego scenariusza Brinda o dwóch chłopcach flirtujących w basenie w formie filmu krótkometrażowego, Salky szybko nawiązał kontakt z raczkującym materiałem „Dare” i od tego czasu nieprzerwanie współpracuje z jego kalejdoskopowymi postaciami. Po odniesieniu sporego sukcesu dzięki filmowi krótkometrażowemu z 2005 r. i ciepłemu przyjęciu, gdy film pełnometrażowy trafił do Park City w 2009 r., reżyser ponownie podjął decyzję i w końcu opublikował w Internecie oryginalną współpracę (z udziałem aktorów Michaela Cassidy’ego i Adama Fleminga, ukochanych przez „zagorzałych” fanów). . Dopiero wtedy Salky i Brind zobaczyli, że ich kameralny dramat, zaadaptowany już na duży ekran, znalazł szeroką publiczność.

„Umieściłem to na swoim kanale YouTube i zapomniałem o tym; sześć miesięcy później dostałem e-mail z pytaniem, czy chcę zarabiać” – wspomina Salky. W chwili pisania tego tekstu tę wersję „Dare” (2005) obejrzało niecałe 16 milionów ludzi. „Ważniejsze od wyświetleń były tysiące komentarzy” – powiedział Salky.

Z drugoplanowymi występami Rooney Mara, Alana Cumminga, Sandry Bernhard i nie tylko, „Dare” (2009) to bardziej północna wersja życzliwego wszechświata Brinda i Salky’ego; chociaż w 2018 roku otrzymał kolejną kontynuację w postaci sequela krótkometrażowego „The Dare Project”, który ponownie łączy oryginalną obsadę z niesamowitym efektem. Mimo to wersja fabularna ma w sobie godną cytowania sensację z wersami takimi jak „Kiedy zmieniłeś się w Evil Light Boya??” I „Myślę, że tak właśnie się dzieje, gdy odkryjesz siłę kutasa…” które przywodzą na myśl ulubione utwory z przeszłości, takie jak „Heathers” i „Buntownik bez powodu”.

„Postrzegam filmy o północy jako filmy, które przełamują bariery i tabu” – powiedział Brind. „A „Dare” zawsze był inspirowany kultowymi klasykami.” —AF

Jeśli jesteś A reżyser z mniej znanym dziełem kina pobocznego, które chciałbyś zobaczyć w IndieWire After Dark, wyślij e-mail do Alison Foreman (aforeman@indiewire.com). Zrób to dziwnie.

Następstwa: film dla całej trójki Hall of Fame

Żałuję tylko jednego, że obejrzałem „Dare” dla IndieWire After Dark, a mianowicie, że zobaczyłem go trochę za późno na moją inną pracę.

Kiedy zaczęły pojawiać się napisy końcowe psychoseksualnego dramatu dla nastolatków z 2009 roku, łączącego niejasne granice relacji w „Closer” Mike’a Nicholsa z intensywną energią teatralnego dzieciaka z pierwszego sezonu „Glee”, zamknęłam szczękę (w stanie opadnięcia przez co najmniej połowę czas trwania filmu) i zmusiłem się do zaakceptowania wstydu. Ja, redaktor kuracyjny IndieWire i de facto ekspert ds. filmów archiwalnych, myliłem się, publikując oficjalny ranking naszej witryny Najlepszych filmów o związkach trójstronnych wszechczasów.

Kiedy tworzyłem tę listę na cześć Zendayi, która zamieniła Josha O’Connora i Mike’a Faista w swoje ekranowe zabawki dla chłopców, nigdy nie natknąłem się na ukryty klejnot Salky’ego i Brinda – pomimo cicho triumfującego przedstawienia poliamorii, które bez wątpienia przesunęło granice seksualności w indie kino dojrzewania. Teraz nasza lista wydaje się niekompletna, ponieważ „Dare” zdecydowanie ma miejsce w panteonie trójki.

Warto przeczytać!  Znaczenie Gwiezdnych Wojen dla Disney Plus potwierdzone przez zdumiewające nowe dane

Obecnie nasz wybór filmów jest nieco zbyt uroczysty, traktując przede wszystkim zdrowe, funkcjonalne przedstawienia poli jako alternatywę dla bardziej normatywnych romansów filmowych. Wszystko w porządku, ale niechlujne katastrofy również zasługują na swoją filmową reprezentację, a chemiczne pustkowie nastoletnich hormonów i nierozważnych decyzji, jakim jest główne trio „Dare”, więcej niż załatałoby to niedopatrzenie.

„Dare” to pod wieloma względami idealny film o życiu nastolatków i nie mówię tego dlatego, że jest to film uniwersalny. dokładny portret życia nastolatka. W Drodze Mlecznej nie ma programu teatralnego dla szkół średnich, który pozwalałby dwóm uczniom odegrać scenę gwałtu z „Tramwaju zwanego pożądaniem” (jest tam?) i chociaż dzieciaki z teatru to rzeczywiście w większości napalone dziwaki, ja osobiście nie byłem nie znałem żadnych toksycznych triad, kiedy na pierwszym roku zajmowałem się produkcją „The Crucible”.

„Wyzwanie” jest raczej idealnym przedstawieniem okresu dojrzewania, ponieważ film jest niekonsekwentny i przepełniony w sposób, który nawet dzisiaj naśladuje emocjonalny krajobraz licealisty. Ton zmienia się ze sceny na scenę i linijka po linijce, sprawiając, że wrażenia podczas oglądania są równie niezręczne i niezdarne, jak szaleńcy maniaków Rossuma i Springera. (Kiedy Ben przyszedł do Alexy i powiedział jej: „Miałem swój pierwszy pocałunek… i zrobiłem pierwszego loda”, mój krzyk był na tyle głośny, że moja współlokatorka mnie sprawdziła.)

Dużą część tego, co sprawia, że ​​„Dare” tak bardzo warto obejrzeć, stanowi format, który dzieli dramat na trzy akty opowiadane z perspektywy każdego niezadowolonego nastolatka. Nie jest to wyjątkowy pomysł na sam film; struktura ta pojawiła się w różnych powieściach dla nastolatków, takich jak „Skins”, i została wykorzystana w „Pokoleniu” Maxa (już nie transmitowanym) jako wyraz niezdolności bohaterów do spojrzenia poza siebie. Ale w „Dare” to kadrowanie szczególnie wywołuje ból kręgosłupa szyjnego, ponieważ każdy akt jeszcze bardziej zwiększa zagubioną szybkość społeczną Alexy, Bena i Johnny’ego, a ich krucha przyjaźń wymyka się spod kontroli.

Segment Alexy to dość przeciętna – choć niezwykle ponura – komedia romantyczna o kujonce typu A, która uczy się rozczesywać włosy i całować się z miejscowym złym chłopcem. Podczas odcinka Bena film staje się niedogotowaną, ale zapadającą w pamięć historią o coming-outie, z pewnymi bardzo dorosłymi rozważaniami na temat zgody, które przede wszystkim odzwierciedlają to, co czyni ten film krótkometrażowym popularnym. Tymczasem odcinek Johnny’ego to dramat o zdrowiu psychicznym, opowiadający o przygnębionym dzieciaku, który zostaje nieświadomie uwięziony w poliparze przez dwóch demonicznych kujonów, ponieważ tak bardzo pragnie prawdziwych przyjaciół… z pogranicza surrealistycznej centralnej sceny seksu, która wydaje się być tym, co by się stało, gdyby Katolicka szkoła średnia wystawiła ocenzurowaną inscenizację „Oczy szeroko zamknięte”.

DARE, od lewej: Ashley Springer, Rooney Mara, Emmy Rossum, 2009.
(Od lewej do prawej): Ashley Springer, Rooney Mara i Emmy Rossum w „Dare”Dzięki uprzejmości kolekcji Everetta

Niemożliwie dziwacznej atmosfery filmu dodaje obsada, w której pojawiają się absolutnie szalone role Alana Cumminga w roli negującego wykładowcy teatru [AF: a part that was originally written for Parker Posey, per Brind…] która poucza Alexę o tym, jak ważne jest bycie dziwką, oraz Ana Gastyer jako mama-terapeutka-robot. Mimo to film opiera się na centralnym trio, a talentem aktorów jest umiejętność odnalezienia emocjonalnego znaczenia w absolutnym mroku miłosnego trójkąta filmu. Alexa w Rossum irytuje, a Ben Springera jest o wiele bardziej przerażający, niż myślę, że twórcy filmu chcieli, ale aktorzy są zarówno atrakcyjni, jak i wystarczająco bezbronni, aby wzbudzić w nich odrobinę empatii.

Warto przeczytać!  „Teraz na pewno spróbujemy naprawdę poważnie”

Przez większą część czasu myślałem, że Gilford został nieco źle obsadzony; nie okazując braku szacunku dla dawnego i przyszłego Matta Saracena, nie ma w sobie dość zmysłowej obecności na ekranie potrzebnej, aby jego wpływ na Alexę i Bena był całkowicie skandaliczny. [AF: At least he was a safer choice than Ed Westwick, who Brind and Salky told me dropped out of the role shortly before production…] Gilford wypada znacznie lepiej, gdy film zagłębia się w wrażliwą stronę Johnny’ego i choć scenografia (bogate dziecko z zaburzeniami nastroju i nieobecny tata) to banał, aktor „Friday Night Lights” przeżywa załamanie emocjonalne w kulminacyjnym momencie filmu który ląduje jak bomba.

„Dare” nawet nie przypomina filmu, z jakim się spodziewałem, zgadzając się na udział w IndieWire After Dark; twój kwintesencja „Rocky Horror Picture Show”, ten dramat w Sundance nie jest. Jednakże całkowicie zgodziłbym się z sugestią, że jest to film o północy. Termin ten obejmuje szeroki zakres kina, ale w swojej najbardziej podstawowej definicji świetne filmy o północy są przesadnym wyrazem autentycznych emocji; rodzaj zniekształconego lustra naszego świata w wesołym miasteczku i dla pewnego typu nastolatków „Wyzwanie” jest niezaprzeczalnie tym właśnie. -TOALETA

Notatki Adama Salky’ego i Davida Brinda

Zawsze jestem ciekaw, dokąd zmierza historia „Dare” i jak możemy nadal napełniać fanów tym, o czym zawsze marzyliśmy: nadzieją i więzią. Uwielbiam historie o odkrywaniu siebie. W tym celu realizuję wiele projektów filmowych i telewizyjnych obejmujących różne gatunki powiązane z tą pasją, w tym serial badający ewoluującą naturę męskości, co jest kluczowym tematem „Dare”. Pełna lista dostępna na życzenie! -JAK

Ben i Johnny cały czas krążą po mojej głowie. Myślę, że ich historia, teraz po czterdziestce, ma wyjątkowy queerowy potencjał opowiadania historii z „Boyhood”. Napisałem coś nowego. Pracuję w często wolnym tempie pisarza, aby zrobić to dobrze, mając nienaruszony zespół OG. Mile widziane petycje i kampanie internetowe. —DB

Ci, którzy mają dość odwagi, aby dołączyć do zabawy, mogą przesyłać strumieniowo „Dare” (2009) na Tubi, Kanopy lub na kanale Strand Releasing Prime Video; film fabularny można także wypożyczyć lub kupić na większości platform VOD. Do obejrzenia dwóch krótkich filmów „Dare” można znaleźć „Dare” (2005) na YouTube i „The Dare Project” (2018) na Vimeo. IndieWire After Dark publikuje rekomendacje filmów o północy w każdy piątek o 23:59 czasu wschodniego. Przeczytaj więcej naszych obłąkanych sugestii…


Źródło