Erdoğan i Kılıçdaroğlu zamknęli się w zaciętym wyścigu o prezydenturę w Turcji
![Erdoğan i Kılıçdaroğlu zamknęli się w zaciętym wyścigu o prezydenturę w Turcji](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/05/bad984d3-8299-4fb4-97f5-8ce32b585306-770x470.jpg)
Turecki przywódca Recep Tayyip Erdoğan i rywal Kemal Kılıçdaroğlu toczyli w niedzielę zaciekłą walkę o prezydenturę, ponieważ liczba wyborów sugerowała rosnące szanse na bezprecedensową drugą turę.
Zarówno Erdoğan, jak i Kılıçdaroğlu twierdzili, że prowadzą w wyścigu i przestrzegali przed wyciąganiem wniosków ze wstępnego liczenia głosów. Ale do północy w Turcji żadna ze stron nie wydawała się być w kolejce do zdobycia większości wymaganej do bezpośredniego wygrania konkursu, co sugeruje, że wybory prezydenckie rozpoczną się za dwa tygodnie.
Według danych zebranych przez państwową agencję prasową Anadolu, na podstawie 89% urn wyborczych, Erdoğan uzyskał prawie 50% głosów, w porównaniu z 44% na Kılıçdaroğlu. Anka, inny serwis informacyjny zestawiający wyniki, umieścił Kılıçdaroğlu na 45 procent, a Erdoğan na 49 procent, w oparciu o 90 procent urn wyborczych.
Sinan Oğan, kandydat na prezydenta, który zerwał z ultranacjonalistyczną partią Ruchu Nacjonalistycznego, ma około 5 procent głosów, według danych Anki i Anadolu. Jego udział jest znaczący, bo na obecnym poziomie odbiera obu głównym kandydatom większość potrzebną do bezpośredniego zwycięstwa.
Sondaże w okresie poprzedzającym niedzielne, gorące wybory pokazały, że Kılıçdaroğlu, który stoi na czele sześciopartyjnego sojuszu opozycyjnego, ma przewagę nad Erdoğanem – chociaż margines błędu był taki, że wielu analityków przewidywało drugą turę wyborów.
Na znak rosnącego napięcia sojusznicy Kılıçdaroğlu w niedzielę sprzeciwili się danym dostarczonym przez Anadolu, argumentując, że obliczenia wykluczyły obszary, w których opozycja dobrze sobie radziła, i twierdzili, że Partia Sprawiedliwości i Rozwoju Erdoğana (AKP) spowalnia liczenie poprzez zgłaszanie sprzeciwu w bastionach opozycji.
„Moja rada to ignorowanie numerów agencji Anadolu, ponieważ próbują cię oszukać” – powiedział w niedzielę Ekrem İmamoğlu, burmistrz Stambułu, który jest jednym z czołowych przywódców koalicji „tabeli szóstki”.
Rzecznik AKP Ömer Çelik bronił Anadolu, mówiąc, że pozostaje ono głównym źródłem informacji o wyborach i że „ataki” Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) Kılıçdaroğlu są równoznaczne z „propagandą”. Powiedział, że jest za wcześnie, aby ogłosić zwycięzcę i zaapelował o cierpliwość.
„Niezależnie od wyniku wyborów, mamy tradycję szanowania wyników. Tradycja nierespektowania wyników za pomocą zamachów stanu, memorandów i kurateli wymiaru sprawiedliwości jest z wami” – powiedział Çelik o CHP.
Erdoğan i Kılıçdaroğlu weszli na Twittera, aby powiedzieć działaczom partii, których zadaniem jest obserwowanie urn wyborczych, aby nie opuszczali swoich stanowisk – wskazuje to, jak bardzo prawdopodobne są wyniki wyścigu. „Proszę wszystkich moich stron i kolegów, aby pozostali przy urnach wyborczych, bez względu na wszystko, aż do oficjalnego sfinalizowania wyników” – powiedział Erdoğan.
Lokale wyborcze były zajęte w całej Turcji po tym, jak ponad 60 mln osób zarejestrowało się do głosowania w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, które oferują Turcji dwie bardzo rozbieżne ścieżki.
Erdoğan, który jako pierwszy doprowadził do władzy partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) w 2002 r., stanął przed najtrudniejszą kampanią, walcząc z Kılıçdaroğlu. Wyniki będą miały globalny oddźwięk, ponieważ będąca członkiem NATO Turcja odgrywa w ostatnich latach coraz ważniejszą rolę na arenie międzynarodowej.
Kılıçdaroğlu obiecał ożywić schorowaną gospodarkę Turcji, zbliżyć kraj do orbity zachodniej i przywrócić kluczowe instytucje, które zostały osłabione podczas długiej kadencji Erdoğana, najpierw jako premiera, a następnie prezydenta.
74-letni lider opozycji regularnie prowadził kampanię z innymi popularnymi politykami należącymi do koalicji „stołu szóstki”, w tym z İmamoğlu i Yavaşem.
Erdoğan, którego ostatnim przystankiem w kampanii w sobotę był udział w wieczornych modlitwach w meczecie Hagia Sophia w Stambule, pozostaje popularny wśród konserwatywnych, pobożnych wyborców w sercu Anatolii w Turcji.
Na płomiennych wiecach wyborczych Erdoğan przedstawiał się jako jedyny polityk, który może zapewnić Turcji pomyślną przyszłość i bronić wartości rodzinnych. W sobotę oskarżył także Kılıçdaroğlu o współpracę z prezydentem USA Joe Bidenem w celu pokonania go, bez przedstawiania dowodów.
Tymczasem Kılıçdaroğlu wezwał wyborców do „zmiany losu Turcji” poprzez głosowanie na jego opozycyjny sojusz.
Turcy także w niedzielę głosowali w wyborach parlamentarnych, co mogło zachwiać układem sił. Sojusz między AKP Erdoğana a ultranacjonalistyczną partią Ruchu Nacjonalistycznego ma większość we władzy ustawodawczej.