Świat

Erdogan ostrzega Szwecję przed kandydaturą NATO po proteście przeciwko spaleniu Koranu | Wiadomości Recepa Tayyipa Erdogana

  • 23 stycznia, 2023
  • 3 min read
Erdogan ostrzega Szwecję przed kandydaturą NATO po proteście przeciwko spaleniu Koranu |  Wiadomości Recepa Tayyipa Erdogana


Prezydent Turcji mówi, że Szwecja nie powinna oczekiwać wsparcia Ankary w staraniach o przystąpienie do sojuszu wojskowego.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegł Szwecję, że nie powinna oczekiwać jego poparcia dla wstąpienia do NATO po spaleniu Koranu przed ambasadą Ankary w Sztokholmie podczas protestu.

„Ci, którzy pozwalają na takie bluźnierstwa przed naszą ambasadą [in Stockholm] nie mogą już oczekiwać naszego poparcia dla ich członkostwa w NATO” – powiedział Erdogan w poniedziałek, w swojej pierwszej oficjalnej odpowiedzi na czyn skrajnie prawicowego polityka podczas weekendowego protestu, który został zatwierdzony przez szwedzką policję.

Turcja i Węgry są jedynymi członkami NATO, które nie ratyfikowały historycznej decyzji nordyckich sąsiadów o zerwaniu z ich tradycją wojskowej niezaangażowania w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.

Węgierski premier Viktor Orban obiecał, że jego parlament zatwierdzi obie oferty w przyszłym miesiącu.

Ale Erdogan okopał się po piętach, zmierzając do zbliżających się wyborów, w których próbuje pobudzić swoją nacjonalistyczną bazę wyborczą.

„Jeśli nie okażecie szacunku wierzeniom religijnym Republiki Turkije lub muzułmanom, nie otrzymacie żadnego poparcia dla NATO [membership] od nas” – powiedział, nazywając spalenie Koranu atakiem na 85 milionów tureckich obywateli.

Warto przeczytać!  Stany Zjednoczone wprowadzają nową pomoc dla Ukrainy, sankcje dla Rosji rok po rozpoczęciu wojny

Szwecja zareagowała z najwyższą ostrożnością na uwagi Erdogana.

„Nie mogę komentować dzisiejszego oświadczenia. Po pierwsze, chcę dokładnie zrozumieć, co zostało powiedziane” – powiedział szwedzkiej agencji informacyjnej TT minister spraw zagranicznych Tobias Billstrom.

Odwołane wizyty

Podpalenia Koranu dokonał Rasmus Paludan, lider duńskiej skrajnie prawicowej partii politycznej Hard Line. Paludan, który również ma szwedzkie obywatelstwo, zorganizował w przeszłości wiele demonstracji, podczas których palił Koran.

Kilka krajów arabskich, w tym Arabia Saudyjska, Jordania i Kuwejt, potępiło incydent.

Szwedzcy przywódcy ostro potępili działania Paludana, ale bronili szerokiej definicji wolności słowa obowiązującej w ich kraju.

„Chcę wyrazić współczucie dla wszystkich muzułmanów, którzy są urażeni tym, co wydarzyło się dzisiaj w Sztokholmie” – napisał w sobotę na Twitterze premier Ulf Kristersson.

Erdogan postawił już szereg trudnych warunków, w tym żądanie od Szwecji ekstradycji dziesiątek podejrzanych, głównie kurdyjskich, których Ankara oskarża o „terroryzm” lub udział w nieudanym zamachu stanu z 2016 roku.

Wydawało się, że szwedzkie zaloty do Turcji nabierają tempa dzięki fali wizyt najwyższych ministrów w Ankarze.

Sztokholm uchwalił też poprawkę do konstytucji, która pozwoli na zaostrzenie ustaw antyterrorystycznych, których domaga się Ankara.

Warto przeczytać!  Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zezwala WhatsApp Meta na prowadzenie pozwu o oprogramowanie szpiegowskie „Pegasus”.

Ale sytuacja się pogorszyła, gdy mała kurdyjska grupa zawiesiła kukłę Erdogana przed ratuszem w Sztokholmie na początku tego miesiąca.

Turcja wezwała ambasadora Szwecji i odwołała zaproszenie przewodniczącego swojego parlamentu do złożenia wizyty w Ankarze.

Podobną reakcję wywołała decyzja szwedzkiej policji o zatwierdzeniu protestów Paludana.

Turcja wezwała ambasadora Sztokholmu do kolejnej rozprawy i odwołała planowaną wizytę ministra obrony Szwecji.


Źródło