Biznes

Euro i dolar coraz droższe. „Kontynuacja korekt na głównych parach ze złotym”

  • 18 sierpnia, 2023
  • 3 min read
Euro i dolar coraz droższe. „Kontynuacja korekt na głównych parach ze złotym”


W piątek po godz. 11.00 kurs EUR/PLN wynosił
4,4805 zł i był o ok. 1,5 grosza wyżej niż dzień wcześniej o tej porze. Wciąż obserwowana
jest słabość złotego, który od kilku dni notowany jest w okolicy 1,5
miesięcznych minimów, czyli 1 grosz poniżej poziomu z wtorku, kiedy
niska płynność (święto) i gwałtowny wzrost awersji do ryzyka na rynkach
finansowych wyniósł kurs na euro na 4,4905 zł. W piątek pokazały się o godz. 11.00 dane o inflacji HICP ze strefy euro, ale były zgodne z pierwszymi szacunkami. Lipcowa inflacja wyniosła 5.3 proc. Kolejny tydzień przyniesie pakiet danych z polskiej gospodarki, które mogą wpływać na lokalną zmienność.

„Prawdopodobnie złoty wyczekiwać będzie impulsów kolejnego
tygodnia, w tym poniedziałkowego rozbudowanego zestawu krajowych danych
makroekonomicznych (produkcja przemysłowa, wynagrodzenia, zatrudnienie,
inflacja PPI)” – wskazują ekonomiści Banku Millennium.

Najwięcej zależy jednak od notowań eurodolara, a ten
utrzymuje się na najniższych od kilku tygodni poziomach poniżej 1,09. Kurs EUR/USD w piątek
o godz. 10.45 wyniósł 1,0868. W kolejnym
tygodniu sporo może się dziać w związku z sympozjum bankierów centralnych w
amerykańskim Jackson Hole nt. polityki monetarnej. Ewentualne „jastrzębie” wypowiedzi Powella mogą dalej wspierać umocnienie dolara. 

Warto przeczytać!  Warzywniaki gwiazd straszą drożyzną. Za kalafiora trzeba zapłacić nawet 20 zł!

Kurs USD/PLN wynosił w piątek rano 4,1244 zł i był najwyższy
od pierwszego tygodnia lipca. Na rynku nasilają się spekulacje, że decydenci z
amerykańskiego banku centralnego przedłużą cykl podwyżek stóp procentowych, a
przynajmniej długo będą utrzymywać obecny poziom. Według FedWatch Tool,
największe prawdopodobieństwo dotyczy właśnie utrzymania stóp w obecnym
przedziale, aż do końca marca, chociaż jeszcze tydzień temu, w tym czasie rynek
najmocniej wyceniał już obniżki. Podwyżka przed listopadowym posiedzeniem jest
wyceniana natomiast na ok. 41 proc. (o ok. 10 proc. więcej niż jeszcze tydzień
temu). Tymczasem
w Polsce mówi się coraz częściej o pierwszej obniżce stóp już we wrześniu.  

„W perspektywie średnioterminowej wciąż zakładamy
stopniowe osłabienie się złotego, czemu sprzyjać mogą obniżki stóp, choć
zaskakująco wysoka nadwyżka w obrotach bieżących może w takim osłabieniu
złotego przeszkadzać” – prognozują ekonomiści Santander BP.

„Czwartkowa sesja pokazała, że w dalszym ciągu
otoczenie rynkowe nie sprzyja aktywom z rynków EM, a na horyzoncie nie widać
czynników, które w krótkim terminie mogłyby obecną sytuację zmienić. W tym
świetle, naszym zdaniem, ryzyka przesunięte są w stronę kontynuacji korekt na
głównych parach ze złotym” – napisali z kolei w porannym raporcie analitycy
banku PKO BP.

Warto przeczytać!  Ekspansja zagraniczna do krajów spoza Unii Europejskiej. Spotkanie dla przedsiębiorców w ramach cyklu Idea Rozwoju Twojego Biznesu

Kurs franka zbliżył się do wtorkowego 3-miesięcznego
maksimum i był wyceniany po kursie CHF/PLN na 4,6862 zł (poza skokowym wzrostem
15 sierpnia jest to najwyższy kurs od początku maja). Od tygodnia w dynamicznym
trendzie wzrostowym jest funt brytyjski , który od ostatniego piątku podrożał o
ok. 11 groszy i jest obecnie wyceniany po kursie GBP/PLN wynoszącym 5,2444 zł.  W środę z Wysp Brytyjskich napłynęły dane o spadku lipcowej
inflacji do poziomu najniższego od lutego 2022 r., ale jednocześnie okazało
się, że proinflacyjny wzrost płac sięgnął 7,8 proc. co według ekspertów ma stać
za
dalszymi podwyżkami kosztu pieniądza przez Bank Anglii.

Michał Kubicki


Źródło