Zapytaliśmy Słowaków o to, jak wspominają przyjęcie euro oraz jak oceniają życie z tą walutą. — Wejście Słowacji do strefy euro odbywało się w czasie szalejącego kryzysu gospodarczego. Jednym z negatywnych skutków tego precedensu było także bardzo duże osłabienie walut w krajach, które nie należały do strefy euro (…) — zwracał uwagę Jan Bosnovic. Słowak, który zajmuje się obecnie promocją hoteli i ośrodków górskich należących do portfolio Tatry Mountain Resort opowiadał, że w związku z tak słabą złotówką Słowacy zaczęli licznie przyjeżdżać do Polski na zakupy. — Bardzo zyskali na korzystnym kursie wymiany. Przy wymianie tysiąca euro Słowak w porównaniu do roku 2008 r. zyskał aż 1,8 tys. zł — mówił.