Świat

Europa poważnie traktuje porażkę Rosji. W końcu.

  • 2 czerwca, 2023
  • 6 min read
Europa poważnie traktuje porażkę Rosji.  W końcu.


Nastąpił gwałtowny wzrost europejskiego poparcia dla ukraińskiej armii, ponieważ kontynent patrzy na swoje przyszłe bezpieczeństwo i boom na odbudowę.

Dla kontynentu oskarżonego o niechęć do zakończenia przedłużającego się urlopu od historii obietnice bardzo dużych pakietów pomocy wojskowej dla Ukrainy były korektą.

W zeszłym roku Europa zaczęła powoli, ale ostatnie liczby są powalające. 29 maja Dania — kraj o populacji 1/56cz USA — obiecał dodatkowe 2,59 mld dolarów wsparcia wojskowego w tym i przyszłym roku; Norwegia zobowiązała się do 2028 r. w wysokości około 7 miliardów dolarów, swojego „największego w historii” programu pomocy wojskowej i zagranicznej; Niemcy przekazały w maju prawie 3 miliardy dolarów pomocy wojskowej, prawie podwajając swoje zaangażowanie; a Wielka Brytania, obok Polski, prawdopodobnie najbardziej jastrzębia potęga Europy, zapowiedziała, że ​​w 2023 r. dorówna zeszłorocznej pomocy wojskowej w wysokości 2,85 mld dolarów, wysyłając jednocześnie nowe zdolności, takie jak pocisk manewrujący Storm Shadow.

Kraje bałtyckie Łotwa, Litwa i Estonia, które przewodziły pomocy Zachodu pod względem PKB, również wysyłają więcej sprzętu. Finlandia wysyła broń przeciwlotniczą i amunicję o wartości 117 mln USD, co daje łączną pomoc dla tego kraju na poziomie 1,2 mld USD. Więcej w przygotowaniu: ukraińscy piloci już szkolą się na należących do Europy samolotach bojowych F-16.

Francja obiecała więcej pojazdów opancerzonych – choć jest marudna w pomocy wojskowej – a prezydent Macron zmienił język, żądając zwycięstwa dla Ukrainy. Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała wyborcom w swoim kraju, że będzie nadal wysyłać pomoc wojskową, nawet jeśli im się to nie spodoba (Włosi pozostają sceptyczni co do pomocy).

Warto przeczytać!  Przywódcy Pentagonu naciskają na Kongres w sprawie finansowania Ukrainy, twierdząc, że sytuacja na polu bitwy jest tragiczna

Nowe zobowiązania pieniężne pokazują, jak zawiodły się rosyjskie nadzieje na wycofanie poparcia dla zmęczonej wojną Europy dla demokratycznego rządu Ukrainy. Zamiast tego dzieje się coś przeciwnego.

„Wszyscy wypatrują oznak zmęczenia w naszych demokracjach w krajach NATO i partnerach w dostarczaniu wsparcia, ale jak dotąd tego nie widzieliśmy” — powiedział 30 maja sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. „Widzimy ciągłe, silne wsparcie, międzypolityczne , zarówno w Europie, jak iw Stanach Zjednoczonych”.

Edward Lucas, starszy pracownik i starszy doradca w Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA) powiedział, że nowe zobowiązania są znaczące. „Po 15 miesiącach wojny Ukraińcy mogą wyglądać krzywo, gdy zachodni przywódcy wskakują na niebiesko-żółtą modę, głośno wznosząc toast za wspólne zaangażowanie na rzecz wolności. Wszystko byłoby o wiele lepsze wcześniej. Ale lepiej późno niż wcale.

Zaopatrzenie wojskowe ma „efekt praktyczny i psychologiczny. Broń pomaga Ukrainie oprzeć się rosyjskim atakom i wyzwolić połacie okupowanego terytorium. Ale być może jeszcze ważniejszy jest ich wpływ na wojnę nerwów. Putin założył się, że zmęczenie wojną zniweczy reakcję Zachodu, a tym samym wolę walki Ukrainy. Duży błąd – powiedział.

W pracy są też inne względy. Prezydent Macron poruszył kwestię dalszego zaangażowania USA i kwestię tego, co się stanie, jeśli się skończy.

„Bądźmy wdzięczni i podziękujmy Stanom Zjednoczonym”, powiedział na spotkaniu z udziałem Wielkiej Brytanii i innych członków spoza Unii Europejskiej (UE) w Bratysławie 31 maja. „Ale czy ta administracja jest tu na zawsze? Dlatego europejski filar obronny w NATO jest niezbędny”.

W rzeczywistości pomoc USA zbudowała podstawy (i znacznie więcej) wysiłków Zachodu. Do tej pory wydał około 71 miliardów dolarów na pomoc wojskową, finansową i humanitarną, a Kongres zadeklarował łącznie prawie 100 miliardów dolarów.

Ale wśród republikanów w Kongresie jest głośna mniejszość, która kwestionuje wydatki, a polityka pomocowa dla Ukrainy republikańskich liderów prezydenckich, Donalda Trumpa i Rona DeSantisa, jest znacznie bardziej sceptyczna niż obecna administracja. Jednak pomimo europejskich obaw, były ambasador USA w NATO i wybitny członek CEPA, Kurt Volker, twierdzi, że instynkty partii republikańskiej są zasadniczo proukraińskie i że gdy dojdzie do natarcia, Partia Republikańska w Kongresie zapewni kontynuację dostaw.

Ponowne przemyślenie Europy było szczególnie wyraźne we Francji, gdzie Macron w zeszłym roku wydawał się bardziej zaniepokojony porażką Rosji niż zwycięstwem Ukrainy. „Nie wolno nam poniżać Rosji” – powiedział Macron w czerwcu, stwierdzając tuż przed wojną na pełną skalę, że „nie ma bezpieczeństwa dla Europejczyków, jeśli nie ma bezpieczeństwa dla Rosji”. Teraz mówi mieszkańcom Europy Środkowej i Wschodniej, że Francja powinna była ich uważniej słuchać.

Przynajmniej częściowym wyjaśnieniem może być stare powiedzenie, że zwycięstwo ma wielu rodziców, a porażka jest sierotą. Przewidywano, że Ukraina przegra w lutym 2022 r. w ciągu kilku dni, ale od tego czasu odzyskała połowę ziemi zajętej przez Rosję i jest teraz gotowa do nowej ofensywy. Rosyjska akcja ofensywna wydaje się stępiona; jego straty w sprzęcie są ogromne i odkurza się w połowie 20cz wieku zestaw wojskowy do użytku na linii frontu.

Warto przeczytać!  Francja stara się uspokoić Tajwan w sprawie kontrowersyjnych wypowiedzi Macrona

Jest jeszcze jedno ostateczne wyjaśnienie, które może spodobać się bardziej sceptycznie nastawionym. W dniach 21-22 czerwca dziesiątki krajów zbiorą się w Londynie na Konferencji Odbudowy Ukrainy.

Nie jest jasne, ile będzie kosztować odbudowa Ukrainy po zakończeniu rosyjskiej agresji. Bank Światowy oszacował to we wrześniu na 349 miliardów dolarów, przy czym według Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej koszty wzrosły o około 4,5 miliarda dolarów tygodniowo. Nie jest nierozsądne sądzić, że ostateczna suma może osiągnąć 1 bilion dolarów, a nawet więcej.

Tak jak w przypadku inwazji Iraku na Kuwejt w 1991 r., będzie mnóstwo okazji. Donoszono wówczas, że odbudowa „może kosztować nawet 100 miliardów dolarów, a Kuwejt obiecał kontrakty krajom, które wspierają wysiłek wojenny”.

Coś podobnego, ale większego wydarzy się na Ukrainie, którą izba handlowa nazywa największym placem budowy świata.

Wysłanie mieczy na Ukrainę w potrzebie najprawdopodobniej wygeneruje kontrakty na lemiesze, kiedy w końcu nadejdzie pokój.

Francis Harris jest redaktorem zarządzającym w Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA). Wcześniej był korespondentem zagranicznym w Pradze, Londynie, Nowym Jorku i Waszyngtonie.

Europe’s Edge to internetowe czasopismo CEPA obejmujące krytyczne tematy dotyczące polityki zagranicznej w Europie i Ameryce Północnej. Wszystkie opinie są opiniami autora i niekoniecznie reprezentują stanowisko lub poglądy reprezentowanych przez nich instytucji lub Centrum Analiz Polityki Europejskiej.

Czytaj więcej Z krańca Europy

Czasopismo internetowe CEPA obejmujące krytyczne tematy dotyczące polityki zagranicznej w Europie i Ameryce Północnej.

Czytaj więcej


Źródło