Podróże

EUROPA RICKA STEVESA: Odkrywanie południowo-zachodniego krańca Irlandii

  • 25 kwietnia, 2023
  • 5 min read
EUROPA RICKA STEVESA: Odkrywanie południowo-zachodniego krańca Irlandii


Mrużąc oczy przed wiatrem i deszczem, maszerowaliśmy z opustoszałego parkingu na południowo-zachodnim krańcu Irlandii śliską ścieżką. Skręciłem za róg, a paskudnie wyglądające fale były jeszcze daleko. Zauważywszy moje pytające spojrzenie, mój przewodnik, Conner, zachęcił mnie. Był zdeterminowany, by pokazać mi „ślady czworonogów”.

Badałem ukochany Ring of Kerry, zakładając, że zobaczę osobliwe puby, farmy owiec i luksusowe piękno Szmaragdowej Wyspy. Ale Conner był zdeterminowany, aby uzupełnić tradycyjne zabytki, przedstawiając mnie z innej strony tego turystycznego miejsca (znanego również jako Półwysep Iveragh). Jest tak zatłoczona autobusami wycieczkowymi, że wszystkie firmy zgodziły się jeździć konwojem w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, aby uniknąć korków.

W końcu dotarliśmy nad wodę. Na błyszczącej płycie błota zamienionego w skałę Conner z czcią pokazał mi niewyraźne ślady, oświadczając: „To są ślady czworonogów”. Powiedział mi, że wielu archeologów uważa, że ​​jest to miejsce, w którym 385 milionów lat temu pierwsza ryba wypełzła z wody na czterech krótkich nogach na to, co miało stać się Wyspą Świętych i Uczonych.

Pamiętając, że była to również wyspa Blarney, sceptycznie odpowiedziałem: „… przynajmniej wielu irlandzkich archeologów”.

W sposób, w jaki tylko irlandzki przewodnik może to zrobić, Conner wyjaśnił – wykorzystując dowody wokół nas i przypominając mi, że czworonogi ostatecznie przekształciły się w dwunogi – jak komunikacja jest dużą częścią historii tej przyjaznej wyspy, która jest domem dla legendarnego daru gadania.

Warto przeczytać!  Podkręć światła: co robić w miejscach z ciemnym niebem w ciągu dnia

Wskazał odległą, ledwie widoczną wyspę Skellig Michael, przecinającą horyzont daleko na morzu. Wysoka na 700 stóp skała ma maleńkie skupisko opuszczonych, podobnych do igloo chatek ulowych, które trzymają się blisko jej szczytu jak uparte pąkle. W VI wieku osiedlili się tam mnisi irlandzcy, aby komunikować się z Bogiem. Zainspirowani wcześniejszymi mnichami-pustelnikami z egipskiej pustyni, ci irlandzcy pustelnicy również wykorzystali czystość i ciszę skrajnej izolacji jako narzędzie zbliżenia się do Boga. Gromadzili wodę deszczową w cysternach i żywili się rybami i ptactwem. Wykuwając najbardziej prymitywne formy życia z litej skały, mnisi prowadzili surowe, samotne i zdyscyplinowane życie. Przez ponad 500 lat medytowali i modlili się — innymi słowy, niebiańska komunikacja.

Dotyczyły one również komunikacji międzyludzkiej. Irlandzcy skrybowie, tacy jak ci mieszkający na Skellig Michael, podtrzymywali życie piśmienne w Europie przez najciemniejsze głębiny tak zwanych średniowiecznych wieków. W rzeczywistości, około roku 800, kiedy władca Karol Wielki (największy europejski władca tamtych czasów) potrzebował dobrze wykształconych ludzi do pomocy w zarządzaniu swoim imperium, sprowadził mnichów z tej części Irlandii, aby byli jego skrybami.

Warto przeczytać!  Wyznaczenie Wzgórz Parasnath jako miejsca turystycznego doprowadzi do jego rozwoju: urzędnika J'khand

Następnie, przechodząc od ewolucji i umiejętności czytania i pisania do współczesnej komunikacji, mój przewodnik wskazał za Skellig Michael na przepływający statek transatlantycki. Tysiąc lat po tym, jak irlandzcy mnisi pielęgnowali kruche i migoczące płomienie umiejętności czytania i pisania w Europie, właśnie tutaj z Ameryki dotarła do Europy najszybsza komunikacja.

W połowie XIX wieku Reuters — który dostarczał wiadomości finansowe w Europie — nie mógł zmusić swoich gołębi do przelotu przez Atlantyk. Polegał więc na statkach przybywających z Ameryki, które zrzucały za burtę kapsułę z wiadomościami, gdy okrążały ten południowo-zachodni zakątek Irlandii. Chłopcy Reutersa czekali właśnie tutaj – w odległości krótkiego spaceru od tych pierwszych czworonogów – w swoich małych łódkach z sieciami na długich tyczkach, aby „zdobyć szufelkę”. Mówi się, że Europa dowiedziała się o zamachu na Lincolna w 1865 roku z kapsuły rzuconej na łódź i wyłowionej z tych wód.

Idąc o krok dalej wczesną komunikację, położono pierwsze kable telegraficzne (od największego statku tamtych czasów przez firmę, która miała stać się Western Union) przez Atlantyk z tego samego zakątka Irlandii do Nowej Fundlandii. Teraz obie półkule miały łączność telegraficzną. Królowa Wiktoria jako pierwsza wysłała wiadomość — witając amerykańskiego prezydenta w 1858 r. (Kabel pękał więcej niż raz, ale ostatecznie został trwale zabezpieczony w 1866 r.)

Warto przeczytać!  Czy podróż do Tunezji jest teraz bezpieczna? Porady dotyczące podróży w 2024 roku

Pionier technologii radiowej, pół-Irlandczyk, Guglielmo Marconi, założył w tym zakątku Irlandii wczesną bezprzewodową stację telegraficzną, zanim w 1901 roku osiągnął pierwszą bezprzewodową komunikację transatlantycką z Anglii do Nowej Funlandii. A kiedy Charles Lindbergh zapoczątkował erę lotów transatlantyckich w 1927 roku, pierwszym kawałkiem Europy, który zobaczył, była ta kamienista grzęda – gdzie te czworonogi po raz pierwszy wyschły.

Conner i ja wpadliśmy do szkoły w pobliskim mieście Knightstown. Jego skromne muzeum opowiada historie o tych dziwacznych fragmentach lokalnej historii za pomocą intymnych czarno-białych zdjęć i stron zapisanych na maszynie.

Odjeżdżając pod telefon komórkowy XXI wieku — i wieżę satelitarną wieńczącą szczyt wzgórza nade mną, spojrzałem na Skelliga Michaela i powiedziałem Connerowi, jak bardzo jestem pod wrażeniem tematu komunikacji, który utkał tego dnia. Mówiąc: „Świetnie. Wypijmy piwo i porozmawiajmy o tym”, wjechał do pubu.

Rick Steves pisze przewodniki po Europie, prowadzi programy podróżnicze w publicznej telewizji i radiu oraz organizuje wycieczki po Europie. Ta kolumna ponownie odwiedza niektóre z ulubionych miejsc Ricka w ciągu ostatnich dwóch dekad. Możesz wysłać e-mail do Ricka na adres [email protected] i śledź jego bloga na Facebooku.


Źródło