Świat

Europejska skrajna prawica przyłącza się do protestów przeciwko antysemityzmowi, co niepokoi niektórych Żydów

  • 15 listopada, 2023
  • 5 min read
Europejska skrajna prawica przyłącza się do protestów przeciwko antysemityzmowi, co niepokoi niektórych Żydów


PARYŻ, 15 listopada (Reuters) – Kiedy w niedzielę ponad 100 000 ludzi maszerowało w Paryżu przeciwko antysemityzmowi, wyróżniała się jedna grupa polityczna, która dołączyła do tłumu – skrajnie prawicowi zwolennicy Rassemblement National ze swoją przywódczynią Marine Le Pen.

Ich pojawienie się było tym bardziej niezwykłe, że ojciec Le Pen, założyciel Frontu Narodowego Jean-Marie, został skazany za podżeganie do nienawiści rasowej za stwierdzenie, że komory gazowe używane do zabijania Żydów podczas Holokaustu to „jedynie szczegół w historii drugiej wojny światowej” „.

Marsz jest jak dotąd najbardziej uderzającym sygnałem, że strategia Le Pen mająca na celu normalizację wizerunku partii działa, usuwając kolejną barierę w dążeniu do szacunku i zwiększając jej szanse w przyszłych wyborach – twierdzą analitycy.

Ta zmiana jest częścią strategii stosowanej przez innych skrajnie prawicowych polityków w Europie, w tym we Włoszech, Niemczech i Wielkiej Brytanii, aby pomóc wzmocnić ich program antyimigracyjny, jednocześnie odpierając sugestie, że są rasistowscy.

Analitycy twierdzą, że we Francji Le Pen wdrożyła to rozwiązanie tak skutecznie, że przełamała szklaną barierę, która według wielu blokowała skrajnej prawicy dojście do władzy – perspektywa ta przeraża krytyków, którzy oskarżają ją o polityczny oportunizm i ukrywanie prawdziwych barw swojej partii.

Le Pen od dawna stara się dystansować od najbardziej podżegającej retoryki ojca, zwłaszcza że przejęła od niego władzę w 2015 r., a w 2018 r. dokonała rebrandingu partii.

Warto przeczytać!  Wezwanie pod numer 911 w sprawie zaginionej osoby Sarm Heslop, której nigdy nie zarejestrowano: rodzina

Jednak inne partie francuskie utrzymywały tak zwany „kordon sanitarny”, czyli barierę zdrowotną, aby odgrodzić partię politycznie i symbolicznie, odmawiając jej udziału w tych samych demonstracjach.

Zakończyło się to w niedzielę wraz z marszem, który politycy i analitycy uważają za punkt zwrotny w historii partii.

Chociaż maszerowali z tyłu demonstracji, a nie z przodu, wraz z organizatorami, urzędnikami rządowymi i dwoma byłymi prezydentami, Le Pen i jej porucznicy mogli wziąć udział w demonstracji, nie czując się brutalnie, jak to miało miejsce podczas poprzednich protestów.

„Mogła wiele zyskać na uczestnictwie w marszu” – powiedział agencji Reuters Jean-Daniel Levy, analityk polityczny z ankietera Harris Interactive. „W roku 2027 powodów, aby się jej sprzeciwić, jest teraz mniej niż jeszcze chwilę temu”.

Sandrine Rousseau, posłanka Partii Zielonych, stwierdziła, że ​​obecność Le Pen sprawiła, że ​​poczuła się niekomfortowo. „To punkt zwrotny dla Zgromadzenia Narodowego, które wybiela antysemityzm od swoich narodzin”.

STRATEGIA Ogólnoeuropejska

Na przyjęciu ludzie z otoczenia Le Pen zacierają ręce z radości.

„Marine Le Pen kilkakrotnie nagrodzono brawami podczas marszu” – powiedziało Reuterowi bliskie jej źródło. „Prawdziwym punktem zwrotnym jest to, że próby demonizowania nas już nie działają”.

Warto przeczytać!  „Napad złości” Lindsey Graham w sprawie bomb nuklearnych wywołuje reakcję

Strategia Le Pen wpisuje się w to, co wydarzyło się w innych częściach Europy, na przykład we Włoszech, gdzie prawicowy rząd Giorgii Meloni od wybuchu konfliktu między Izraelem a Hamasem przyjął zdecydowanie proizraelskie stanowisko, które przyjął już dawno temu, aby zyskać szacunek .

Meloni, która jako nastolatka dołączyła do neofaszystowskiego ruchu młodzieżowego, w zeszłym roku zobowiązała się do zwalczania „wszelkiego rodzaju dyskryminacji i antysemityzmu”, upamiętniając żydowskich dziennikarzy prześladowanych na mocy praw rasowych z czasów faszystowskich.

W Niemczech skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec wyraziła swoją solidarność z Izraelem i wezwała rząd do podjęcia kroków w celu zapobiegania „importowanemu antysemityzmowi” ze strony muzułmańskich migrantów, pomimo faktu, że służby bezpieczeństwa zgłaszają obecność antysemityzmu w partii.

W Wielkiej Brytanii prawica rządzącej Partii Konserwatywnej przyjęła zdecydowanie proizraelskie stanowisko i skrytykowała masowe demonstracje popierające Palestyńczyków jako „marsze nienawiści” prowadzone przez „tłum”.

PODZIELONA WSPÓLNOTA ŻYDOWSKA

Po dniach debat we francuskich programach telewizyjnych, podczas których żołnierze Le Pen wydawali się zawstydzeni pytaniami na temat wcześniejszych komentarzy Jean-Marie Le Pena, jego córka otrzymała nieoczekiwany wsparcie ze strony kilku znanych francuskich Żydów.

„Dla mnie DNA skrajnej prawicy to antysemityzm. Kiedy więc widzę, jak duża partia porzuca antysemityzm, zaprzeczanie Holokaustowi i maszeruje w kierunku wartości Republiki, cieszę się” – powiedział francuski prawnik i łowca nazistów Serge Klarsfeld w Le Gazeta Figara.

Warto przeczytać!  Niemcy zatrzymują się, gdy strajkujący maszyniści i blokady traktorów powodują „masowe” zakłócenia w pogłębiającej się „zimie niezadowolenia”

Organizacje żydowskie są jednak więcej niż sceptyczne.

Główna francuska grupa żydowska oskarżyła Le Pena o polityczny oportunizm. „Dla mnie jest to forma zawłaszczenia, instrumentalizacji marszu, co jest nieprzyzwoite” – powiedział Yonathan Arfi, szef grupy CRIF.

W sprawie, która pokazuje, że partia w dalszym ciągu walczy z oskarżeniami o antysemityzm, Le Pen złożyła skargę o zniesławienie przeciwko swojemu byłemu doradcy ekonomicznemu Jeanowi-Richardowi Sulzerowi, który w 2021 r. stwierdził, że jej partia dyskryminuje Żydów i nie umieszcza ich w możliwych do wygrania okręgach wyborczych. Proces rozpoczął się we wrześniu.

„Nikt nie daje się zwieść intencji skrajnej prawicy, która polega na wspieraniu jednej społeczności, aby lepiej wykluczyć inną” – powiedział reporterom rzecznik francuskiego rządu Olivier Veran.

Analitycy twierdzą jednak, że Le Pen i jej partia skutecznie zmieniają dyskurs publiczny i sposób postrzegania tej kwestii.

„Zmieniają debatę na swoją korzyść” – stwierdził ankieter Levy. „Wyborcy wmawia się, że zagrożenie nie pochodzi już ze skrajnej prawicy, ale z politycznego islamu”.

Sprawozdania Michela Rose’a; dodatkowe reportaże Elizabeth Pineau i Juliette Jabkhiro w Paryżu, Angelo Amante w Rzymie, Sarah Marsh w Berlinie i Rachel Armstrong w Londynie; Montaż: Nick Macfie

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Zdobądź prawa licencyjneotwiera nową kartę


Źródło