Świat

Ewakuacja Islandii po tym, jak wulkan ponownie wypluwa lawę

  • 17 marca, 2024
  • 3 min read
Ewakuacja Islandii po tym, jak wulkan ponownie wypluwa lawę


  • Autorstwa Kathryn Armstrong
  • wiadomości BBC

Podpis wideo,

Obejrzyj: Islandzki wulkan wypluwa lawę podczas erupcji na półwyspie Reykjanes

W południowej Islandii ogłoszono stan wyjątkowy w związku z kolejną erupcją wulkanu na półwyspie Reykjanes – czwartą od grudnia.

Wśród osób poproszonych o opuszczenie tego obszaru są mieszkańcy małego miasteczka Grindavik, które zostało poważnie dotknięte trwającymi zaostrzeniami choroby.

Ewakuowano także pobliską Błękitną Lagunę, jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych Islandii.

Przestrzeń powietrzna Islandii pozostaje otwarta. Olbrzymi wyciek lawy unosi się w kłęby dymu.

Według służb obrony cywilnej kraju erupcja rozpoczęła się w sobotę po godzinie 20:00 czasu lokalnego (20:00 GMT) między Hagafell a Stora-Scogfell – na północ od Grindavik.

Jest to miejsce podobne do erupcji, która rozpoczęła się 8 grudnia.

Materiał filmowy z eksplozji pokazał chmury dymu i żarzącej się magmy wyciekającej i bulgoczącej z otworów wentylacyjnych w ziemi.

Eksplozja nie miała wpływu na międzynarodowy port lotniczy Keflavik i inne regionalne lotniska.

Geofizyk Magnus Tumi Gudmundsson, który był jedną z osób, które przeleciały helikopterem nad dotkniętymi obszarami, powiedział lokalnym mediom, że sobotnia erupcja była jak dotąd najpotężniejsza.

Dwa języki lawy przemieszczają się na zachód i południe. Lokalne media podały, że lawa z tego ostatniego dotarła do wschodnich murów obronnych Grindavik.

Gudmundsson powiedział, że możliwe jest również przedostanie się lawy do morza, ale może to nie nastąpić, jeśli aktywność wulkaniczna osłabnie.

Einar Bessi Gestsson, ekspert ds. klęsk żywiołowych w Norweskiej Agencji Meteorologicznej, powiedział islandzkiemu nadawcy publicznemu RUV, że w przypadku kontaktu lawy z wodą morską mogą wystąpić niebezpieczne gazy i niewielkie eksplozje.

Tymczasem według doniesień lawa przemieszczająca się na zachód dotarła do drogi Grindavikurveg prowadzącej do Grindavik – kierując się w stronę Błękitnej Laguny i elektrowni geotermalnej Svartsengi, która zapewnia ciepłą wodę dla większości półwyspu Reykjanes.

Wokół obu zbudowano wiele wałów ochronnych, powiedział Reuterowi szef Nordyckiego Centrum Wulkanologicznego w Reykjaviku, Rikke Pedersen.

Istnieją obawy, że kable światłowodowe na drodze mogą zostać uszkodzone, powodując zakłócenia w świadczeniu usług telefonicznych i internetowych.

Ze względów ostrożności Błękitna Laguna jest zamknięta do odwołania. Pani Pedersen powiedziała, że ​​gdy doszło do sobotniej erupcji, w okolicy przebywało od 500 do 600 osób.

Oczyszczono także od pięciu do dziesięciu domów w Grindavik.

Około 4000 mieszkańców miasta pozwolono wrócić do swoich domów dopiero około miesiąc temu, po styczniowej erupcji, w wyniku której magma przedostała się do miasta, niszcząc trzy domy.

Większość z nich zdecydowała się nie wracać.

Islandia ma 33 aktywne systemy wulkaniczne i leży nad tak zwanym Grzbietem Śródatlantyckim, granicą pomiędzy dwiema największymi płytami tektonicznymi na planecie.

Ostatni raz Półwysep Reykjanes miał okres aktywności wulkanicznej 800 lat temu, a erupcje trwały przez dziesięciolecia.

Jest to obecnie siódma erupcja od 2021 r., a naukowcy uważają, że obszar ten wkracza w nową erę wulkaniczną, która może trwać dziesięciolecia, a nawet stulecia.


Źródło

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas: Stany Zjednoczone wzywają do przejścia na bardziej ukierunkowane podejście w Gazie